Jakby taki film nakręcił Marthy Scorsese to to dyskusja pod nim (po obejrzeniu zwiastuna), wyglądałaby następująco: ,,Już nie mogę się doczekać"; ,,Zapowiada się znakomicie": ,,Zajebisty zwiastun" etc, etc. No, ale jak nakręcił go Polak... jakiś tam Zanussi... No to tzw. polaczki, czyli osoby mieszkające w Polsce i wstydzące się tego faktu, zaraz wyskakują: ,,Oh, ah, ale gniot" itd, itd. Osobnicy ci, z tego względu, że czują się ,,polaczkami" mają zaniżoną samoocenę, połączoną z poczuciem winy, dlatego też przy każdej okazji starają się zaprzeczać, swojemu etnicznemu pochodzeniu.
Ja pana Krzysztofa Zanussiego cenię niezwykle wysoko. Obejrzałem zdecydowaną większość jego filmów, i ten również obejrzę i DOPIERO wtedy go ocenię.
Film był emitowany na jednym festiwalu, a oceniany już przez około 200 osób i to bardzo miernie, jak to możliwe? Niestety coraz częste zjawisko. Taka ignorancja woła o pomstę do nieba, ale niektórzy po prostu mają taką kulturę osobistą, nic tylko współczuć. Ja film bardzo chętnie zobaczę i po raz kolejny przekonuje się, aby zupełnie nie zwracać uwagi na komentarze czy oceny przed premierami, bo to przeważnie twór żałosnych cyników.
Misiu, co ty pierd...isz! Krytykujący polskiego gniota filmopodobnego mają antypolski kompleks? Mam tylko nadzieję, że sam na to nie wpadłeś tylko zostałeś wynajęty przez dystrybutora.
Drogi panie Rudolfo.
Powstaje bardzo dużo dobrych polskich filmów.
Ale porównanie obcego ciała z Martinem jest dla mnie niezrozumiałe, mimo podobnego wieku dwóch panów.
Czekam na pana reflekcje po seansie tego bardzo nieudanego filmu.
z ostatnich 3 lat:
Chce się żyć, Imagine, Jesteś Bogiem, Róża, Ida.
reżyserzy: Smarzowski, Komasa, Krauze
bardzo dużo przykładów kina dokumentalnego można znaleźć.
"Obcego ciała" nie da się niestety zaliczyć do takiego.