resortowe dzieci i wnuki w ohydnej nagonce na ten film, tyle w temacie
to sam twórca jest resortowcem ukrywającym się pod skórą prawego człowieka, a to zwykły przestępca jest!
Dziś "Tok FM" i jego redaktorzy o znamiennych imionach i nazwiskach typu Cezary Łasiczka i tym podobne twory językowe zamiast po prostu zgodnie z prawdą Izaak Jakiśtam, ogłosiło z ogromną radością że film Zanussiego wygrał w kategorii najgorszy film roku - to nic dziwnego skoro cała mainstreamowa machina opluwała go bezustannie bo przecież jakiekolwiek pozytywne wartości są nie po linii, a i psioczenie na korporacje jest niedopuszczalne.
Musiał trafić w dziesiątkę, bo przecież był przyjęty przez mainstream, organizował w Świnoujściu Karuzelę Cooltury, gdzie różne pieszczochy Gazety Wyborczej się mogły wypowiedzieć, ale jednak był zbyt wierny sobie w filmie, jak na standardy poprawności obowiązującej w naszym postkomunistycznym i trochę neokolonialnym kraju. Ale mimo nagonki - film zostanie i to jest wieczna kara, takie piekiełko dla wściekłych węży. Węże będą się wiły na odpowiednich stronach internetu, w książkach, w zestawieniach, ale film - nieocenzurowany, pozbawiony napastliwego bełkotu będzie można spokojnie zobaczyć.