sukces wczesniejszego o rok my man godfrey, pozowlil la cavie na realizacje tego filmu, za ktory otrzymal druga i ostatnia nominacje do oscara za najlepsza rezyserie. sam film nominowano tez w kategorii film roku.
pomysl na film jest calkiem niezly - kilka dziewczyn mieszkajacych w swego rodzaju akademiku dla przyszlych aktorek, marzacych o sukcesie na estradzie. i rzeczywistosc ktora te marzenia nieraz brutlanie weryfikuje. w dodatku la cava dostal dwa gorace nazwiska do glownych rol - katherine hepburn oraz ginger rogers. i ten duet na ekranie sprawdza sie niezle. rogers znana za sprawa tanecznych i spiewanych rol w musicalach z fredem astairem probuje byc powazniejsza i patrzac na niektore mizerne filmy ktore zrobila przed tym, zaskakuje swoja rola. hepburn tez jest niezla jako dziewczyna z bogatego domu, ktora udaje uboga, by bez nazwiska i koneksji sprwdzic, czy uda sie jej zrobic kariere na scenie. w drugim planie tez plejada swietnych aktorow - swietna choc znana dzis glownie z filmow klasy B lucile ball, adolphe menjou, ann miller (wtedy 14-letnia!!), constance collier. kilka niezapomnianych kwestii no i swego rodzaju novum w ukazaniu relacji kobiecych. dobre kino.