PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1090}

Ojciec chrzestny II

The Godfather: Part II
8,5 283 587
ocen
8,5 10 1 283587
9,0 36
ocen krytyków
Ojciec chrzestny II
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny II

Kiedy bez mala trzydziesci lat temu obejrzalem oba filmy jako nastolatek ,moje uwielbienie dla dziel
Coppoli do spolki z Puzzo nie mialo konca.Wszystko bylo naj,klimat,gra aktorska itp.
Przez te lata ,niejako dla odswierzenia tematu mialem przyjemnosc obcowac z tymi arcydzielami
jeszcze kilkukrotnie i w koncu zaczalem nabierac dystansu do "Ojca chrzestnego".
Wciaz uwazam ze to jedne z najlepszych filmow w historii kina i nie zamierzam wdawac sie z nikim
w polemike na ten temat.
Ale nie potafie przejsc do porzadku dziennego nad niejasnym przeslaniem w/w tytulow.
Z jednej strony mozna potraktowac je jako przestroge ,z drugiej jako gloryfikacje przemocy ,kultu
meskiej dominacji i braku poszanowania dla istniejacego konstytucyjnego porzadku.
Ktos pewnie powie ,to tylko film,czego sie czepiasz i trudno nie przyznac mu racji.
Ale z drugiej strony niewiele jest dziel ktore wywarly takie pietno nie tyle na samej kinematografii ile
na umyslach widzow.Coppola wciaga nas w swiat "szlachetnych "przestepcow,manipuluje naszymi
uczuciami by wreszcie zostawic nas na spalonej do cna ziemii sam na sam z zagadkowym M.
Corleone.I prawie mu wspolczujemy,staramy sie wczuc w jego polozenie,zrozumiec jego
postepowanie,ba nawet usprawiedliwic ,bo przeciez chcial wiesc normalne zycie z dala od mafijnego
bagna ale sytuacja zmusila go do podjecia zgola innych decyzji.
Ale przestepstwo zawsze pozostaje przestepstwem,niezaleznie z jakich pobudek sie je popelnia.
I teraz zapytajmy samych siebie :jakiego M. Corleone chcielibysmy widziec niezaleznie od fabuly
filmu?
Juz wiecie ,bo jak tak ,taka mamy wlasnie nature,ale czy to czyni z nas przestepcow?
Przepraszam za brak polskich znakow.
Art.

curro_jimenez

mnie się podoba ROLA jaką w tym wszystkim odgrywał także sam kościół katolicki - nie podoba oczywiście co robiła ale podoba mi się,że

pokazano to w filmie bez owijania w bawełnę bo nie od dziś wiadomo że WATYKAN to najbogatsza instytucja na świecie a to co się tam wyprawia w oparciu o władzę i duże pieniądze to jest makabra......nie wahają się do dziś hierarchowie brać i prac pieniędzy - mają szerokie układy z przestępczym światem - zachęcam do przeczytania książki WATYKAN ZDEMASKOWANY Paula Williamsa ;

ciekawe jest tez to jak Michael mówi o wtopieniu się w społeczeństwo - i to prawda - organizacje przestępcze są wtopione w każdą strukturę życia - w religię,politykę,finanse - Michael jest takim ostatnim romantycznym Donem gdzie jeszcze przestępcy mieli zasady i honor - jeśli tak to można nazwać, jego ojciec nie chciał narkotyków w szkołach - dziś narkotyki w szkołach to chleb powszedni, w akademikach,nawet w gimnazjach - wszystko dla zysku i wszystko ma swą cenę.....potem Michael był juz coraz bardziej zablokowany ogromną odpowiedzialnością a do końca została z nim siostra jedynie - zapłacił też a może złożył ofiarę z własnej córki......

co do przestępstw - tak - najwięcej zła popełnia się od zarania dziejów w imię.....WŁADZY, jest takie powiedzenie - człowiek zniesie wszystko, ubóstwo,trudy i wszelakie wyrzeczenia ale daj mu tylko władzę - wówczas pokaże kim jest; ''człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie'' pisze w Piśmie Świętym - NIKT TEMU NIE ZAPRZECZY - to jest powietrze jakim się oddycha i jakiemu niewielu może i potrafi się oprzeć - daj komuś nędzną posadkę kierowniczą - zobaczysz co będzie robił......władza im większa tym bardziej demoralizuje nature ludzką albowiem człowiek nie został powołany by panować nad swym bratem.panem stał się sam gdy uznał,że może określać co dobre a co złe bez oglądania się na Boga - motyw z Edenu - gdzie Szatańskie ''będziecie jak bogowie znający dobro i zło'' znaczy dosłownie - SIĘGNIECIE PO NAJWYŻSZY ATRYBUT BOSKOŚCI I SAMI BĘDZIECIE DECYDOWAĆ CO DOBRE A CO ZŁE I SAMI BĘDZIECIE SOBIE PANAMI - tak ludzie robią do dziś z paskudną czelnością oskarżając Boga,że jest winny za to i tamto a tymczasem co dzien dokonują wyborów bez oglądania się na niego - przy czym najbardziej brzemienne w skutkach to te gdzie w grę wchodzi dobre ustawienie się, kasa, władza i posiadanie.....

ocenił(a) film na 8
Baronek7

Z tym "odswierzeniem" wyszlo mi troche nieswiezo,ale coz kazdemu zdarza sie popelniac bledy.
A tak na powaznie,to tezy ktore zawarles w swoim poscie to temat na zupelnie inna dyskusje.Coz,czasem mam wrazenie ze jestem czescia jakies wielkiej gry w ktorej ktos niezle bawi sie moim kosztem,czasem dajac mi tylko zludne poczucie bycia panem sytuacji.
Swiat jest niestety tak ulozony ze czesto podejmujemy dezyzje w niezgodzie z wlasnym sumieniem,w imie innych,"wyzszych" racji.
Wladza,jak sam napisales deprawuje,ale z pewnoscia nie wszystkich.Na pewno znalazloby sie pare osob o ktorych mozna powiedziec ze sie nie zeszmacily.
Vito Corleone obawial sie handlu narkotykami glownie w obawie przed utrata politycznych koneksji ,ale nie mogl zmienic biegu historii.Kokainowa lawina nadciagala i nic i nikt nie mogl jej zatrzymac...

użytkownik usunięty
curro_jimenez

Gratuluję autorowi, bo to jeden z najambitniejszych tematów dotyczących OCII.

Według mnie, biznes, polityka i przestępstwa składają się na coś, co możemy nazywać prawdziwą władzą. Nie mogą bez siebie istnieć, już piszę dlaczego: Czym jest państwo? Jest tworem powstałym z połączenia się "mafii" na danym terenie, które ze sobą walczyły, aż w końcu jedna uzyskała przewagę. Co więcej, jest to pożądane, gdyż taki układ zapewnia jakieś tam bezpieczeństwo mieszkańcom - osobne mafie-państewka zostałyby szybko wchłonięte przez sąsiednie państwa.

Mafia nie różni się w jakimś dużym stopniu od państwa, z tym, że państwo zgodnie z prawem ma monopol na przemoc, a takie same metody stosowane przez obywateli danego państwa nazywane są przestępstwem. Chodzi mi np. o podatki, które są ewidentną kradzieżą. Mafie wyrosły na alkoholu, hazardzie, oszustwach podatkowych, obecnie wzmacniają się na handlu narkotykami. Dlaczego to było możliwe? Gdyż wymienione rzeczy zostały zakazane, to poskutkowało powiększeniem się problemu, a przecież nie powinno być przestępstwa bez ofiary - człowiek ma wolny wybór, dopóki nie zmuszałby np. do ćpania innych ludzi.

Moja teoria o władzy jest inna - naturalne jest istnienie hierarchii (porządku), co sprowadza się do istnienia władzy. Ścierają się ze sobą najróżniejsze wpływy, różni ludzie, jakakolwiek wojna jest zaburzeniem porządku, przechodzeniem jednostek, mafii czy państw pomiędzy różnymi poziomami władzy. Zachowany porządek oznacza pokój. Naiwnym byłoby myślenie, że jakakolwiek wyższa władza jest kryształowa, że nie dopuszcza się złych czynów - bo jeżeli by tego nie robiła, straciłaby swoją pozycję, a negatywne konsekwencje widoczne by były wśród ludzi "podlegających" pod nią - możliwe, żeby by zginęli, tak jak zdarzało się w historii, że przez nieudolność władców ginęły narody.

Biznes, polityka i przestępstwa to jedno, z posiadaniem władzy wiąże się odpowiedzialność. I jeżeli byśmy rozpatrywali przypadek Michaela, to przecież często ofiarami byli mafiozi, ludzie którzy godzili się na takie zasady gry i w nią grali, którzy również gotowi byli zabijać. Żałować należałoby tych niewinnych, przypadkowych ofiar. Mógł się nie angażować, oczywiście, i skazać swoją rodzinę na pożarcie. Czy go usprawiedliwiam? Uważam za słuszny każdy jego czyn za wyjątkiem zabicia brata Fredo. Pisałem o tym tutaj:
http://www.filmweb.pl/film/Ojciec+chrzestny+II-1974-1090/discussion/Wszystko+o+f ilmie+%5BSPOILER%5D%C2%A0,1987533

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones