PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1090}

Ojciec chrzestny II

The Godfather: Part II
8,5 283 542
oceny
8,5 10 1 283542
9,0 36
ocen krytyków
Ojciec chrzestny II
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny II

Ilekroć oglądam Ojca chrzestnego część pierwszą i drugą to zawsze się zastanawiam nad tym jak ochoczo w tym filmie ludzie wypełniają misje samobójcze zlecane im przez Michaela Corleone. Normalnie jak islamscy terroryści, albo kamikadze. W części drugiej jest to Rocco, a wczęści trzeciej zabójca don Lucchesiego (nie wiem, jak się nazywał?).

W tej części Ojca chrzestnego Micheal wraz ze współpracownikami naradza się jak zabić Rotha, wszyscy uważają, że jest to niemożliwe, lub bardzo trudne, ale co tam, Rocco jak głupi się tego podejmuje, wiedząc że Roth na pewno ma ochronę, że na lotniku będzie mnóstwo policjantów i że prawie na pewno tego nie przeżyje. Pomiając to, że jest to misja samobójcza, to dlaczego u licha bierze się za nią Rocco, który jest caporegime, a nie zlecają to jakiemuś płatnemu mordercy, lub szeregowemu członkowi mafii?

W trzeciej części jest jeszcze głupiej. Jeden z najwyższych współpracowników Micheala (to chyba jedna z 3 osób, które składają wyrazy szacunku nowemu donowi, Manciniemu?) udaje się do domu dona Lucchesi, przechodzi kilka kontroli bezpieczeństwa, nie ma żadnej broni i morduje Lucchesi'ego okularami, no bez jaj... O ile Rocco jest być może mógł próbować ucieczki, to tutaj koleś nawet nie miał dokąd uciekać.

Czy Was to też w tym filmie razi? Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym? Podzielcie się swoimi przemyśleniami. Pozdrawiam.

Filomata

W pierwszym zdaniu chodziło mi oczywiście o część drugą i trzecią (nie pamiętam, aby w jedynce była taka głupota).

ocenił(a) film na 7
Filomata

Równiez zwróciłam na to uwagę, że Rocco jakgdyby nigdy nic na pełnym policji i ochroniarzy lotnisku zabija Rotha. Ten koleś ubrany na czarno, nie pamiętam imienia, próbuje zabić Totha w szpitalu w sposób istnie nieudaczy jak na takiego gangstera, gdzie wcześniej udąło mu się sprzątnąc Olle (nie pamiętam jak się pisze) w domu pełnym ludzi. Jak dla mnie kilka niedociągnięć w tym filmie jest. uważam, że jedynka była lepsza.

gabi_2

Też się zastanawiałem nad tym, dlaczego po prostu nie dokręcił tłumika do pistoletu i nie zastrzelił Rotha, tylko próbował go udusić, ale w tej scenie jeszcze dziwniejsze jest dla mnie to, że jak deus ex machina wmaszerowuje do sali oddział wojska (lol) i rozstrzeliwuje gościa. Skąd wiedzieli, że będą tam potrzebni i czemu cały oddział?

ocenił(a) film na 7
Filomata

I jeszcze udarzyła mnie jedna rzecz. W I matka Michaela to tak niezauważalna postać. W II uderzyło mnie , że jest jakby młodsza niz w I i np spory dekolt w sukience na przyjęciu jakimś i w trumnie to już było przegięcie.

ocenił(a) film na 10
Filomata

Honor. Twój i twojego rodu. Dostajesz rozkaz i jeżeli nie masz możliwości zrobić tego - tak aby ujść z życiem, musisz się poświęcić. "Non sine causa dicitur matrem timidi flere non solere" - Nie bez przyczyny mówi się, że matka tchórza nie zwykła płakać.

Troublesome

Pamiętasz co mówi Michael Hagenowi na początku filmu? Ze ich ludzie (Rocco, Neri itd) są z nimi dla pieniędzy. Dla tego są lojalni. Nie ma takich pieniędzy, żeby popełnić za nie samobójstwo.

ocenił(a) film na 10
Filomata

Hmm... Dawno nie widziałem trylogii. Przyjrzę się temu przy kolejnym seansie i odpiszę.

Btw. Przypomniałem sobie coś innego. "Nie ma takich pieniędzy, żeby popełnić za nie samobójstwo."
http://www.filmweb.pl/film/Odwa%C5%BCny-1997-557 :D

ocenił(a) film na 10
Filomata

Należy odróżnić zamach na Rotha z II części od zabicia Lucchiesiego w III. Nie zgadzam się, że misja Rocco była samobójcza - z jednej strony przeceniał on własne możliwości, lecz z drugiej na pewno miał on przygotowany plan odwrotu. Prawdopodobnie miał zamiar wtopić się w tłum na lotnisku i ulotnić się korzystając z zamieszania, ale miał trochę pecha - policjanci zareagowali w tym przypadku bardzo szybko. Trzeba pamiętać o tym, że policja raczej nie spodziewała się ataku - chcieli przede wszystkim aresztować Hymana, a nie bronić go przed zamachowcami. Zresztą sam Rocco mówiąc o misji "trudne, ale wykonalne" podczas wcześniejszej narady ma raczej na myśli zabójstwo ORAZ ucieczkę z miejsca zdarzenia. Samo podejście do Rotha to była raczej błahostka, wystarczyło udawać dziennikarza.

Co innego akcja z III części - to już czysta głupota. Nie jest to jednak jedyny aspekt filmowy, w jakim OC3 ustępuje OC1 i OC2.

ocenił(a) film na 10
Filomata

Rocco był szefem ochrony podczas próby zamachu i nawalił. Raz, że wtargnęli na teren posesji, a dwa że znaleziono ich martwych. Dlatego to on dostał zadanie. Michael dał mu szansę, albo się uda, albo nie. Gdyby odmówił to z pewnością Corleone by go zabił.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones