Ogólnie nie zrozumiałem tylko jednego. W jaki sposób Roth mógł nakłonić Fredo do zabicia tych dwóch zamachowców skoro o ów zamachu nie wiedział nic? Wmówił im że to wrogowie Rodziny Corleone? I to w dodatku tuż po tym jak nie udało im się zabić Michaela. "Mają rozmach sku*wysyny" :)