to tak jakby nakręcić "Tańczącego z wilkami" w którym to Indianie, wycinają białych i zajmują ich ziemie
To cud, że w ogóle zrobili film o samotnym ojcu, a , że dobór aktorów jest wybitnie niefortunny, cóż nie pierwszy i nie ostatni raz.
Jednak porównanie źle dobrane. Bo akurat indianie byli agresorami i atakowali białych cywilów, porywali, gwałcili i mordowali. Kiedy nie było białych to robili to sobie nawzajem. Niektóre z plemion, np. Komancze czy Apacze urządzali sobie małe" Wołynie" na codzień. Przed i po przybyciu białych.
Indianie agresorami... Może jeszcze napiszesz, że najechali Europę i wycięli w pień białą ludność.
A okrutne zachowania w trakcie najazdów zdarzały się wszędzie, niezależnie od kolorów skóry. Co ty myślisz, że na wyprawach krzyżowych biali rycerze nawracali islamskie miasta? Nie, wycinali wszystkich w pień. Na terenie Europy wcale nie było lepiej.
Indianie mordowali siebie nawzajem i białych też. Biali wyprzedzali ich rozwojowo, ale wojna była w obie strony. Bez nas wyżynali by się tam dalej tak samo. Wyprawy krzyżowe do Jerozolimy były obroną poprzez atak. Arabowie najeżdżali i okupowali całe regiony Europy przez setki lat. Poczytaj na czym polegała hiszpańska rekonkwista i jak długo ich okupowali arabowie. To samo było w południowej Europie. Jeśli nie pamiętasz to Sobieski zatrzymał europejską inwazję arabów w Austrii. Spójrz na mapie gdzie leży Austria. Poczytaj trochę zamiast powtarzać stereotypy zbudowane na amerykańskich filmach. Indianie to większości byli niewyobrażalnie okrutni dzikusi. Arabowie najeżdżają i okupują Europe od ponad półtora tysiąca lat. Biali nie są winni wszelkiemu złu, za to biali są winni wyniesieniu całej planety do swojego poziomu rozwoju.
Przypominam , że biali urządzali innym białym masakrę jeszcze w XX w. Mordowali. Torturowali. Gwałcili . Tacy z nas , białych, właśnie zbawiciele świata.
Tobie o co chodzi...? Bo ja zmierzam do tego, że jasne, niektórzy dokonywali w historii znacznie mniej złego niż inni, ale prymitywne ludy się do nich nie zaliczają. Więc robienie z indian ofiary białych jest równie nietrafione co robienie np. z Niemców ofiary Sowietów. Obie stron y były siebie warte.
Wybitnie niefortunny to mógł być wynik losowania lotto w zeszłą sobotę. Dobór aktorów jest oczywiście zgody z obowiązującą po(s)rawnością polityczną. Natomiast porównanie mogło być lepsze z mojej strony. To tak jakby nakręcić film historyczny w którym to Polska napada na Niemcy w 1939. Nie zdziwiłbym się niestety gdyby coś takiego powstało taki z Hollywoodzką obsada "Napad na radiostacje w Gliwicach" :D