Napiszę tylko tyle, że jeśli ktoś jeszcze tego nie widział to najwyższy czas to nadrobić.
Nieco absurdalne, że człowiek, którego szukają "wszystkie służby świata" został odnaleziony i tak po prostu urządza sobie humor przed kamerą... I nadal go szukają. Litości. Zobaczyłem i zmęczyłem. Grupka kilku innych facetów, uchodząca za niezwykle poważnych zbirów nagle decyduje się udzielać wesołego wywiadu przed kamerą. Nie kupuję tego.