Siódemka to dość wysoka ocena, czyli patrząc na średnią głosów jest dość wiele osób,
którym film jak najbardziej podszedł i uważają go za conajmniej dobry. Zastanawiam się co
sprawiło, że oceniliście go powyżej 5 powiedzmy? Poziom humoru wg mnie jest nieco
prymitywny, tematyka niezbyt orginalna, bo od "Napoleona...
mnie osobiście zachwyciła w tym filmie, idealnie dopasowana. to chyba pierwszy film lub jeden z niewielu gdzie zwróciłam na to większą uwagę i nie mogłam oderwać uszu.
grzebiąc w sieci znalazłam na liste soundtracków i chce się nią z wami podzielić :)
# "80's Celebration"
The Reduction Agents
# "I Love...
Uwielbiam takie filmy! Nietuzinkowe postaci, dziwaczny humor, a do tego jeszcze bardzo sympatyczne i świetnie komponujące się z filmem animacje. Może i oczywisty, może i prosty... Czyż jednak właśnie ta prostota nie jest jego głównym atutem?
przesympatyczny film.
I jeszcze jedno - Loren Horsley była w tym filmie...
Zauroczył mnie totalnie - od pierwszego kadru do samiutkiego finiszu napisów końcowych. Co tu wiele gadać - rzecz świeża i unikalna. Nawet nie staram się tego z niczym porównywać, choć nasuwają się tu skojarzenia od "Małej miss" przez "Przystanek Alaska" aż do filmów Solondza (sic!), z tym że jest to jeszcze inna...
film banalny, prosty, piekny i uroczy. romantyczny :) ja dla mnie kozaczek.
czasem smieszny , czasem nie, i na pewno nie dla wszystkich. zajebiste zdjecia i muzyka. a glowna bohaterka ma taki dziwny typ urody, za na poczatku wydala mi sie brzydka, a potem im dluzej na nia sie patrzylem typ ladniejsza mi sie zdawala....
Niestety film, nie urzekł mnie w ani jednym aspekcie. Oglądałem raz w kinie. Po przeczytaniu wszystkich zachwalających komentarzy spróbowałem raz jeszcze, ale niestety ocena się nie zmienia. Film idealnie na 5/10 nie urzeka, nie zniechęca. Powiedziałbym, że po prostu trzeba lubić taki klimat :)
Osobiście mnie nie...
Lily i Jarrod to para aspołecznych idiotów. Ich romans zaczyna się w momencie gdy spotykają się na imprezie przebrani za swoje ulubione zwierzęta: orła i rekina. Oboje wyruszają w podróż do rodziny Jarroda aby ten mógł zemścić się na gościu, który prześladował go w dzieciństwie.
Film dedykowałbym nietypowemu, ale...
do jak we śnie lub orzeł vs rekin? bardzo prosze o propozycje? reżyserów i scenarzystów obu dzieł znam dobrze ale może i inni są równie porysowani?
oglądam sporo śmieci ale takiego gatunku mam niedosyt!
Cały ten film jest jak wspomniana w tytule piosenka K. Groniec. W czterech minutach można zmieścić półtorej godziny;P a efekt taki sam:))