Świetny film. Forma i zdjęcia tworzą klaustrobiczny nastrój łodzi podwodnej. Wstrzymujesz oddech, czujesz, że tam jesteś z nimi. To nie jest film bitewny w stylu Ameryki, stąd niepochlebne oceny. Scenariusz pisany życiem. Pokazuje ludzki strach, odpowiedzialność bez patosu.
Ja mam tę samą ocenę, oceniłem 736 filmów, w tym będzie ok. 6-7 z tego festiwalu, a mam takie same odczucia. Pozdrawiam. Może nie każdy musi mieć tę samo zdanie, ja również szanuję krytykę, fajnie spotkać się w tak przeciwstawnych miejscach z ludźmi, dla każdego coś miłego.
Sądzę, że nikt nie będzie w nim szukać bitewnego stylu Ameryki, a raczej genialnego podejścia Petersena. Czy znajdzie choć trochę?
Nie ma takiej potrzeby, tak myślę. Po co kolejny film tak samo zrobiony.
Jak w malarstwie, każdy maluje swoim stylem, Ekspresjonista przywali grubą krechą, impresjonista wzbudzi inne emocje, inną metodą. Takie moje skromne zdanie. Sposób filmowania w Orle bardzo mi się podobał, zwłaszcza w połączeniu z trafioną muzyką.
Nagonka na ten i każdy inny film, opowiadający o historii Rzeczpospolitej jest świadectwem do czego doprowadziły polskojęzyczne media. Niektórzy krytykują, wręcz nienawidzą, gdy tylko widzą flagę biało - czerwoną i orła w koronie. To jest chore i nigdzie tego nie ma poza Polską. Okazuje się, że wcale nie potrzeba wojska, żeby podbić nasz kraj, wystarczą media, które wyhodują masy ojkofobów i pożytecznych idiotów.