Totalne dno , zdjęcia dno , kamera dno , narracja dno , dźwięk dno jak w każdym polskim filmie . Film z 1958 to arcydzieło kina przy tym czymś , nawet efekty specjalne . Szkoda że pieniądze na produkcję filmu nie poszły np. na pomoc dla Ukrainy lub do jakiegoś domu dziecka . Zmarnowany czas , kasa i cały projekt poszedł na dno jak zatopiony okręt .