PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10010480}

Osobliwość

The Wonder
6,3 11 419
ocen
6,3 10 1 11419
6,1 19
ocen krytyków
Osobliwość
powrót do forum filmu Osobliwość

Sprawnie nakręcone dzieło poruszające wiele wątków ale największym jest ten, który pokazuje jak bardzo ludzie są w stanie oszukiwać siebie by uwierzyć w to, co chcą by było prawdą.

konqer

Jak przyjmiesz na wiarę tę wiedzę, to tak.
Powiedz mi, co takiego odkryto, że w latach 80-tych było to chorobą, a już niedługo przestało nią być?
Polecam zapoznać się w jakich okolicznościach wykreślono z listy chorób - zrobiono to nie na wniosek psychiatrów, psychologów czy biologów, tylko wskutek zabiegów prawników, "bo to powoduje ich traumę, wyklucza ze społeczeństwa".
Żeby nie było - są to ludzie godni współczucia, ale trzeba patrzeć na sprawy w prawdzie. Ale prawda jest dziś niemodna, za to modne jest multum prawd. A "współczucie" nie równa się "zgoda".
Co mnie obchodzi kto co robi w czterech ścianach, jeśli sprawa dotyczy dorosłych? Ale obchodzi mnie, gdy wchodzi to w przekaz społeczny, w szczególności deprawując młodych.

GdzieToKino

A wiesz może, jak trafiło to na listę chorób? Badania, które przeprowadzano obejmowały więźniów i osoby przebywające w szpitalu psychiatrycznym. Nie było grupy kontrolnej w postaci zdrowych ludzi. Badania były zupełnie nierzetelne, Wiec jak masz się wypowiadać, to zapoznaj się z wszystkimi szczegółami. Besos!

white_medal

Nie znam szczegółów (wątpię, by można było je poznać), przyznaję, choć wątpię, że tylko na tej podstawie co piszesz. Ale wiem jedno - onegdaj racjonalizm rządził, a w obecnych czasach ideologia. Tu naprawdę nie trzeba filozofować, samo się narzuca. Ale jak się chce "ruszać z posad bryłę świata" to wszystko co pasuje można uznać za normę i prawdę. Prawda?

ocenił(a) film na 6
konqer

Cóż, im więcej zagłębiam się w historię, tym wiem, że wiara w siły nadprzyrodzone była jedynym obok wódy remedium na beznadziejne życie niemal 95% społeczeństwa. Chyba bez tych wszystkich czczych obietnic szło jedynie pogrążyć się w totalnym marazmie. Czym innym są żerujący na tej biedzie kapłani ze swoimi czczymi obietnicami lepszego świata. To pasożytnictwo trwa i trwać będzie w najlepsze, dopóki gdziekolwiek jest nędza.

przewrotnie

Oczywiście, religia ma sporo cech używki, jednak nie rozumiem dlaczego jak ktoś ucieka w wódkę to oceniamy to negatywnie, a jak w religię to już pozytywnie, mimo że obie formy eskapizmu są podobnie niebezpieczne.

ocenił(a) film na 6
konqer

Jeżeli Twoja ucieczka w religię nie powoduje, że chcesz nawracać wszystkich wokół, ani czynić piekło rodzinie, to nie jest niczym złym. I tak jak z wódą wszystko zależy od dawki, bo można przegiąć w każdą stronę. Pozytywny jest jedynie umiar.

przewrotnie

Oczywiście, zgadzam się, jednak w praktyce to nigdy tak nie wygląda. Np. katolicyzm ma wpisane w swoją doktrynę nawracanie innych ludzi na swoją wiarę, jest niemal niemożliwym aby osoba wierząca nie zaczęła modyfikować rzeczywistości pod swoją mitologię. Dobrze widać to po Polsce, która jest państwem świeckim, a w praktyce doktryna katolicka stanowi prawodawstwo.

konqer

Widać to na każdym kroku. Religia jest wszędzie bezkarnie obrażana, jej wyznawcy obrzucani najgorszymi obelgami, demoluje się kościoły, z kleru zrobiło się bandę pedofili. Faktycznie katolicyzm trzyma za mordę nasz kraj i nie popuszcza. Państwo wyznaniowe.

ReveAnge

Oczywiście, że tak. Po 89 roku każda władza lizała dupę klerowi a rzekome "ataki" na instytucję, która ma wtyki w szkołach, samorządach, wśród polityków, biznesmenów i celebrytów to zwykła taktyka pt. udawanie ofiary. Atakowanie zorganizowanej religii jest czynem moralnie usprawiedliwionym, tak jak atakowanie kogoś kto chce nas zabić jest moralnie usprawiedliwione. To kościół jest napastnikiem, a nie ludzie, którzy próbują się przed nim bronić.

użytkownik usunięty
konqer

Moim zdaniem to jedna z... najciekawszych wypowiedzi tutaj. Oczywiście stawiam dolary przeciwko orzechom, że większość userów tu nie za bardzo zrozumie zdania, jakie formułujesz (a tym bardziej userzy "wierzący"), bazuję w swojej hipotezie po prostu na zróżnicowaniu zdolności używania rozumu w populacji. Ale do meritum, rzadko kto używa terminu też "zorganizowana wiara", samo odróżnienie prywatnych wierzeń (jako prawa człowieka w wolnych systemach) od urojeń religijnych jako zbioru całościowego praw narzucanych społeczeństwu, które chce się narzucać zbiorowo (a więc nie-prywatnie) świadczy o wyższych możliwościach poznawczych i przy okazji też skreśla Ci szanse polemiki z "wierzącymi" (bo oni doktryny swojej wiary nawet nie znają, więc jestem zmuszony użyć cudzysłowia jednak i uzasadnić tą konstrukcję słowną). Taktyka udawania ofiary to już mechanizmy psychologiczne, obronne (Schopenhauer, te sprawy, czyli znów nie podyskutujesz przynajmniej z wieloma "wierzącymi", bo zwykły dogmatyzm jest czynnikiem utrudniającym próbę polemiki. W tak niewielu zdaniach wyłożyłeś istotę, z której wynika, że przeciwnik wcale nie jest głupi. Przeciwnik jako zorganizowane instytucje dążące do narzucania własnych wierzeń (nie mającym żadnego potwierdzenia naukowego, przy czym nadal posługuję się koncepcją urojeń w odniesieniu do narzucania innym, bo w sferze prywatnej niech każdy podziela wiarę w co chce, bóstwa, jednorożca zielonego czy postrzeganie samego siebie jako Romualda Traugutta, niech w domu robi co chce, jeśli nie ogranicza i wpływa negatywnie na wolność domowników a tym bardziej sąsiedztwa). Przeciwnik korzysta po prostu z ograniczeń używania rozumu przez osoby, które zapoznają się z jego przekazem. Ewolucyjnie więc należy to nawet pochwalić. Dzięki temu pasożyt jest w stanie przetrwać wśród żywicieli, choć ma coraz mniejszą przestrzeń, bo zmniejszają się nierówności, systemy edukacji mimo paradoksów i niewiedzy wątpiących są dalece bardziej efektywne niż uczenie o Ziemi jako środku wszechświata X stuleci temu, wyższe dochody zachęcają masy do zajmowania się sprawami istotnymi, a nie wyimaginowanymi bytami, a część osób po prostu jest znudzona (oczywiście są też inne czynniki, które każdy może dołączyć w ramach uzupełnienia). Nie tylko należy się bronić przed pasożytem, ale i próbami narzucania jakiejkolwiek zinstytucjonalizowanej formy wierzeń prywatnych, niezależnie od tego, czy dotyczą wiary w ludzi chodzących po wodzie, jednorożce z kolcami na motocyklu czy potwora spaghetti, z którym można przejść się do filharmonii. Liczy się rozumienie mechanizmu, z kolei sama różnice w treści są mało istotne. Dziękuję za Twój głos, bo po prostu jest istotny.

konqer

Problem polega na tym, że "kościół" to w rozumieniu ludzi synonim Chrześcijaństwa. Więc jeśli jedno jest "be", drugie także. Twój komentarz to jest jednym z najgłupszych, jakie ostatnio czytałem. Przy tym reprezentuje pogląd typowy dla dzisiejszego "oświeconego" człowieka.

W rzeczywistości, ośmieszanie wiary jako takiej nie ma prawa wyjść, odkąd wierzący byli Isaac Newton, Kurt Godel i wielu innych uczonych. Jak to możliwe? Ponieważ wiara nie tylko nie jest tożsama z głupotą, ale i jest przede wszystkim wyrazem pokory. Większość młodzieży tej pokory nie ma. Wydaje im się, że oni są mądrzy, ponieważ wiedzą, że religia została stworzona do kontroli mas. Są przekonani, że jest to coś odkrywczego, z czego osoba wierząca nie zdaje sobie sprawy.

Dzisiejszy człowiek miał być mądry, bo i w nic nie wierzy. Tylko jeśli przyjrzymy się statystyce, przeciętny osobnik durnieje z roku na rok. Czyli w praktyce to nie tak, że tego typu ktoś nie wierzy, ponieważ jest mądry. Jest jeszcze głupszy niż niegdysiejsi wierzący, tylko nie wierzy w nic. W nic poza propagandą.

ReveAnge

Zajrzyj na mapę pedofilii w kościele. Z nikogo nie zrobiono niczego, czym nie był.

Bambina_fw

Ale na przykład wśród lekarzy czy nauczycieli odsetek pedofili jest podobny jak wśród księży. A mimo tego rodzice wysyłają dzieci do szkoły czy do lekarza bez obaw.

ReveAnge

Nie, nie jest podobny i nie wiem skad bierzesz dane, ze jest, gdy dostepne sa tylko staty skazancow, a do skazan koscielnych dochodzi rzadko, bo sa oni chronieni nawet przez nasze prawo, nie wspominajac o "pracodwcy" ktory aktywnie ukrywa ich przestepstwa. Ile znasz przypadkow przenoszenia lekarza do innego szpitala, by ukryc jego przestepstwa seksualne?

Bambina_fw

Nie wiem jak u lekarzy ale w przypadku nauczycieli sprawy są zamiatane pod dywan. Pracowałem w różnych szkołach przez 20 lat i swoje widziałem.

ocenił(a) film na 6
ReveAnge

"Nie wiem jak u lekarzy ale w przypadku nauczycieli sprawy są zamiatane pod dywan. Pracowałem w różnych szkołach przez 20 lat i swoje widziałem." - oj, i się pewnie nieźle napatrzyłeś, i żeby tylko :D ciekawe, czemu Cię tak do tych innych szkół przerzucali :) nie wiem, czy umyślnie ten komentarz tak skonstruowałeś, ale rozbawiłeś mnie setnie!

tawindan

Nikt mnie nigdzie nie przerzucał i na nic się nie napatrzyłem. Nie ma to jak samemu sobie coś dopowiedzieć i dyskutować z własnymi interpretacjami. Pedofilia u nauczycieli występuje z tym że nie chodzi tu o dzieci tylko młode osoby w wieku 14-15 lat.

ocenił(a) film na 6
ReveAnge

Na pewno jest, jak mówisz, nie przeczę, mnie tylko ubawiło mocno to, w jaki sposób skonstruowałeś tę wypowiedź, jeśli nieumyślnie, to dość niefortunnie :) bez znanego tylko Tobie kontekstu to zdanie aż się prosi o taką przewrotną interpretację :D

ocenił(a) film na 5
Bambina_fw

Przede wszystkim badania liberalnego uniwersytetu amerykańskiego pokazują że 1 procent przypadków pedofilii jest wśród księży a 40 procent wśród homoseksualistów. Gdzie księża mają dostęp do młodych a homoseksualisci nie, ale tego tęczowe gazetki w dzisiejszych czasach już nie napiszą

mansta

Totalna bzdura. "Liberalnego uniwersytetu amerykańskiego" - to ładna homofobiczna zagrywka propagandowa, ale na poziomie dla dzieci. Dla dorosłych wypadałoby podać nazwę badania i uniwersytetu.
A teraz fakty:

"According to the American Psychological Association, children are not more likely to be molested by LGBT parents or their LGBT friends or acquaintances. Gregory Herek, a professor at the University of California, Davis, who is one of the nation's leading researchers on prejudice against sexual minorities, reviewed a series of studies and found no evidence that gay men molest children at higher rates than heterosexual men."

"Anti-gay activists who make that claim allege that all men who molest male children should be seen as homosexual. But research by A. Nicholas Groth, a pioneer in the field of sexual abuse of children, shows that is not so. Groth found that there are two types of child molesters: fixated and regressive. The fixated child molester — the stereotypical pedophile — cannot be considered homosexual or heterosexual because "he often finds adults of either sex repulsive" and often molests children of both sexes. Regressive child molesters are generally attracted to other adults, but may "regress" to focusing on children when confronted with stressful situations. Groth found, as Herek notes, that the majority of regressed offenders were heterosexual in their adult relationships."

ocenił(a) film na 5
Bambina_fw

https://www.salon24.pl/u/mojsiewicz/941709,badania-do-40-procent-gejow-z-lgbt-to -aktywni-pedofile oczywiście że tak jest i twoja histeria niczego nie zmieni

mansta

Serio? Odgrzewasz ten stary kotlet? XD

Z tego badania:
"This finding does not imply that homosexuals are more likely to molest children, just that a larger percentage of pedophiles are homosexual or bisexual in orientation to children."

Linkujesz badanie, które nie tylko NIE potwierdza twojej tezy, ale potwierdza to, co wrzuciłam w poprzednim komentarzu. Zamiast strzelać gafy, poświęć czas i przeczytaj to badanie, a nie wrzucasz link do salon24 z treścią z czyjegoś bloga XD

mansta

Ten stary kotlet? XD

Nie rozumiesz po angielsku?

"This finding does not imply that homosexuals are more likely to molest children, just that a larger percentage of pedophiles are homosexual or bisexual in orientation to children."

Bambina_fw

Może rozumiesz po angielsku, ale za to nie umiesz myśleć nawet po polsku. To jest odwracanie kota ogonem, fakty są ważne, a ich interpretacja to druga sprawa. Czy "szklanka jest w połowie pusta, czy pełna" i tak zjawisko wskazuje na to samo.
mansta podesłał Ci linka, w nim są przytoczone badania i je podważaj.

GdzieToKino

Amebo, ja cytuje właśnie te badania XD

Bambina_fw

Ale wybiórczo. (Nie ma to jak od razu z inwektywami... To wskazuje, że z pewnością masz nazbyt wielkie mniemanie o sobie - możesz mieć pewność, że życie się o to kiedyś upomni.)
"To odkrycie nie oznacza, że ​​homoseksualiści są bardziej skłonni do molestowania dzieci, tylko że większy odsetek pedofilów ma orientację homoseksualną lub biseksualną wobec dzieci."
Czego nie rozumiesz? Bycie homoseksualistą nie determinuje bycia pedofilem czy efebofilem, ale jakimś dziwnym trafem wśród nich jest wyraźnie większy ich odsetek.
Czego nie rozumiesz?
To Ci wyjaśnię: homoseksualiści (czynni, "realizujący" swoje pożądania - nie mam na myśli osób tylko o skłonnościach) są zafiksowani na punkcie "nieograniczonego" seksu - czyż nie? (Statystycznie w większości, bo jakieś wyjątki są zawsze.) I im zależy na "wciąganiu" w ich świat młodych ludzi, stąd ta nachalna łajdacka propaganda.
Czego nie rozumiesz?
Niby skąd się wzięła ta "epidemia" bycia homoseksualistą lub zmian płci wśród młodych? To są po prostu zaburzenia osobowości, które się - za tą propagandą - ujawniają dziś w ten sposób. Dawniej (jeszcze nie tak dawno temu) te skłonności stanowiły tylko jakiś ułamek.
Dziś nie tylko robi się z tego normę, ale nawet wskazuje, że tzw. związki homoseksualne są lepsze niż heteroseksualne.
Wszyscy kiedyś za to wszystko odpowiemy.

GdzieToKino

Nie, wybiórczo zostało to badanie przetłumaczone i wykorzystane do homofobicznej propagandy w podanym artykule.

" jakimś dziwnym trafem wśród nich jest wyraźnie większy ich odsetek" Totalna bzdura, którą poruszałam już wyżej.

"są zafiksowani na punkcie "nieograniczonego" seksu - czyż nie" Nie.

Nie ma żadnej epidemii homoseksualności, jest większa otwartość przyznawania się do niej. Homoseksualność istnieje od zawsze, widać tow literaturze, widać to w historii, nie widać historycznej skali gdyż musiano się z nim ukrywać, m.in. przez działania kościoła.

"Dziś nie tylko robi się z tego normę, ale nawet wskazuje, że tzw. związki homoseksualne są lepsze niż heteroseksualne. "

Nie, nie wskazuje się na to, masz po prostu fiksacje. Nikogo nie zmusisz do odczuwania pociągu seksualnego do tej czy innej płci. No chyba, że uważasz, iż twój heteroseksualizm jest zagrożony....

Bambina_fw

Nic specjalnie nie dodam - po prostu nie wiesz o czym piszesz. Jesteś zapewne młodą osobą - mam smutną nadzieję, że zobaczysz za swojego życia skutki tej propagandy. Pamiętaj jedno: "Rewolucja zjada swoje dzieci."
PS. Homoseksualizm jest od dawna, lecz zawsze dotyczył jakiegoś 0,5% społeczeństwa.

GdzieToKino

Tak, tak, nie zgadzam się z tobą, więc nie wiem, o czym mówię. Argument na poziomie podstawówki. Zwyczajnie jesteś homofobem, ale można się z tego wyleczyć. Powodzenia.

Bambina_fw

Zdefiniuj homofoba...
Ty za to zapewne jesteś osobą wynoszącą "na ołtarze" osoby homoseksualne - to jacyś nadludzie?
Gdybyś przeczytała ze zrozumieniem moje wypowiedzi, to byś mi nie przypisywała nienawiści.

Bambina_fw

Homofobią nazywa się dzisiaj wszystkich tych, którzy nie kupują propagandy LGBT. Tak samo w Związku Radzieckim wszystkich, którym coś się nie podobało, nazywano wrogami ojczyzny. Jako że jest to nurt wykwitły na gruncie komunizmu, niespecjalnie mnie to dziwi.

Jednakże istnieje jeden prosty, logiczny argument za tym, że chociaż homoseksualizm powinien być akceptowany poprzez całkowite zignorowanie go, to nie jest zjawiskiem normalnym i przedstawianie go w ten sposób jest absurdalne.

Otóż klasycznie zakłada się, że jeśli istnieje samiec X i samica Y, te dwa osobniki są naturalnie przeznaczone do rozmnażania. W ten sposób. narządy płciowe występują u ludzi i nie tylko, w konkretnym celu. Jeśli homoseksualista nie jest w stanie tego celu spełnić, z punktu widzenia matki natury i ewolucji jest całkowicie bezużyteczny. Mówi się, że homoseksualizm był zawsze. Cóż, gdzieniegdzie, od zawsze, rodziły się dzieci z różnymi deformacjami, ale nikt nie był na tyle szalony, by uznać, że jest to normalne.

Jeśli odrzucasz powyższe, musisz uznać, że seks istnieje tylko i wyłącznie dla przyjemności. Ponieważ to jedyny cel, który jest w stanie spełnić homoseksualista. Stąd mamy szeroką drogę do relatywizacji wszystkiego. Statystyka jest rasistowska, bo ludzie w Afryce są głupsi niż Azjaci i Europejczycy. Fizyka popełnia fat-shaming, ponieważ pod grubasami załamują się krzesła. Dietetyka dyskryminuje, ponieważ sugeruje, że człowiek o wadze 300kg nie jest tak samo normalny, jak ten ważący 70kg.

Taki świat to orwellowski koszmar, który w końcu prowadzi do całkowitego upadku i trzeba mieć poważne kłopoty z myśleniem, by tego nie dostrzegać.

rysio_ochodzki_fw

Dam ci 2/10 za staranie z tym pseudointeligenckim bełkotem. Dostarczasz rozrywkę, ale niestety bardzo szybko obnażasz się totalną ignorancją.
Klasycznie? Och, jak lubisz klasykę to polecam zacząć od homoseksualizmu w antycznym Rzymie. Następnie możesz przejść do homoseksualizmu wśród innych gatunków zwierząt. Potem możesz wrócić i napisać, kiedy zostały one zarażone propagandą wykwitłą na gruncie komunizmu.

Bambina_fw

Dziękuję :) Ja Ci dam nawet 3/10 za czytanie ze zrozumieniem. Dlaczego tylko tyle? Ponieważ napisałem, że homoseksualizm występował wcześniej. Powszechnie wiadomo, że miało to miejsce wśród ludzi i wśród zwierząt. Nie podważam tego, a tylko stwierdzam fakt, że jest to nienormalne. Gdyby na ziemię przylecieli kosmici i chcieli od nas jednego przykładu przeciętnego, zdrowego człowieka do badań po to, by określić psychofizyczną specyfikę rasy ludzkiej, oczywiście nie byłby to gej. Ponieważ fundamentem przetrwania jest rozmnażanie, więc taki osobnik byłby częścią nienormalnej mniejszości. Tak samo na takie badania nie zostałby wysłany ślepy staruszek bez nogi.

Tym, co istnieje, jest biologia i jej zasady. Można krzyczeć i tupać nóżkami, ale z perspektywy natury istnieją kobiety i mężczyzni, którzy dobierają się w pary w celu rozmnażania i przetrwania gatunku.

Jeśli jednak uważasz, że kwestia płci i pociągu seksualnego są względne i zależą od widzimisię człowieka, pójdzmy tą drogą. Ale wiedz, że musisz tym samym akceptować pogląd mówiący, że Twoja ręka nie służy do chwytania przedmiotów i jej przeznaczenie jest względne. Twoje oczy nie służą do przekazywania informacji o środowisku do mózgu, a mogą mieć różne przeznaczenie - na przykład - można wydłubać sobie jedno z nich i zagrać nim w Ping Ponga. Dokładnie tym jest relatywizm, czyli chaos.

ocenił(a) film na 5
ocenił(a) film na 4
konqer

Film opowiadający o religijnym obłędzie (o którym przecież nikt nigdy nie nagrał filmu, nie opowiedział, nie napisał książki, nie zaśpiewał) przedstawiony na przykładzie dziewczynki która nie chce jeść rozciągnięty na 2 godziny. Przygotowany w odrzucającej formie pod względem scenariusza, zdjęć i muzyki nijak pasującej do tego wytworu.

Dziwna niezrozumiała relacja między dziennikarzem a pielęgniarka tak nienaturalna ze aż ciężko się to ogląda.
Przeszłość pielęgniarki jako totalny filler żeby jeszcze bardziej zanudzić widza co 5 minut między wizytami u dziewczyny, a każdy możliwy bohater na ekranie prezentuje sobą totalnie nic.

A na filmwebie jak zawsze, cokolwiek chujowego to dobre xD Ważne ze porusza temat przy którym jeden głąb z drugim może udawać mądrzejszego. 

Reevo89

To twoja opinia

Reevo89

W punkt.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones