Lato 1898, Filipiny - od czterech wieków kolonia Hiszpanii, wyspa Luzon. Hiszpańscy żołnierze walczą o utrzymanie posiadłości Korony. Zdziesiątkowani przez filipińskich powstańców, szukają schronienia w kościele w wiosce Baler.
Przez niemal rok Hiszpanie zaciekle bronili wyspy, nie poddając się wrogowi. Byli przekonani, że batalia na Filipinach jeszcze się nie skończyła. Mimo wielokrotnych komunikatów hiszpańskiego rządu o zakończeniu wojny, potwierdzanych przez miejscową ludność, "ostatni na Filipinach" utrzymywali pozycje i walczyli, nie wierząc, że archipelag przeszedł w ręce Amerykanów.
W 1898 roku Hiszpania wysłała oddział wojskowy do miasta Baler na Filipinach, aby chronić jedną z ostatnich kolonii Imperium przed zbuntowanymi tubylcami. Prowadzeni przez kapitana Enrique de las Morenasa (Eduard Fernández) i porucznika Cerezo (Luis Tosar) żołnierze, na skutek naporu rebeliantów, są zmuszeni szukać schronienia w kościele prowadzonym przez kapłana Fraya Carmelo (Karra Elejalde). Zamieniają sanktuarium w wojskowy fort, ale oddziały nieprzyjaciela to nie ich jedyny problem, nieubłagany upał i malaria zaczynają dawać im się we znaki.