To najlepszy film w historii ludzkiej kinematografii.
Żaden film nigdy nie oddał w taki sposób ludzkich namiętności jak ten.
Nie łatwo jest odzwierciedlić uczucia, jak pokazać to co się czuje?
Tam wszystko jest - miłość, okrucieństwo, mechanizm wojny, ludzka słabość i determinacja - żeby przetrwać, nie dla siebie, ale żeby uratować kogoś kogo kocha się bardziej niż samego siebie. Takie uczucia zdarzają się rzadko. A jeśli już się zdarzy, to życie przeszkadza, status majątkowy, społeczny. A potem całe życie się żałuje. Dobrze że przynajmniej takie filmy kręcą.
Można sobie przypomnieć czym jest życie.