dlaczego w takiej naiwnej i wręcz groteskowej tandecie zdecydowali sie zagrać Jackie Chan i Donnie Yen?? Fabuła dno.. Efekty poziom zerowy.. walki poziom co najwyżej amatorski.. nie mówiąc że niszczą je te głupie i technicznie spaprane efekty.. Filmu nie da sie oglądać..
Pewnie dlatego, że w filmie grał jego syn Jaycee Chan. Prawdopodobnie film miałby znacznie mniejszą oglądalność gdyby JC nie pojawił się w obsadzie nawet na te pięć minut :P
Śmiem się nie zgodzić. Film jest zabawny i raczej luźny. Jako "poważny" wypada kiepsko, ale traktowany z przymrużeniem oka naprawdę mi się podobał. A walki (zwłaszcza z Jackie Chanem są nagrane bardzo dobrze IMO). Jeśli chodzi o efekty graficzne to przypominają mi te z gry Heroes of Might and Magic III z 1999, ale nawet pasują do konwencji filmu. Ja polecam