Jestem po zwiastunie, a raczej streszczeniu filmu i muszę powiedzieć że Vegeta robi coraz gorsze te filmy. Już wiem że na pewno nie pójdę do kina
przecież on nie robi filmów tylko zlepek "scen", podobno nie robi dubli, więc dokładności tu nie uraczysz.. aktorom to na rękę bo szybka dniówka, reżyser płaci, nic nie wymaga, do tego Vega wszystko sam montuje na laptopie bo mu śpieszno do robienia kolejnej wizji nadanej przez Boga.. -jego słowa. Czyli mamy tu do czynienia z reżyserskim niedorozwojeem , który tylko szanują bo płaci...
Oj tam oglądałem film 3 razy i mogę stwierdzić że to film głupi ale zarazem śmieszny taka polska Troma trochę jeśli filmy tromy widziałeś