PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=490878}

Paul

6,6 35 158
ocen
6,6 10 1 35158
6,0 6
ocen krytyków
Paul
powrót do forum filmu Paul

No właśnie. Ni gruchę ni w pietruchę.
Pomysł nawet fajny, ale... źle zrobiony. Niestety twórcy nie pomyśleli, że od czasu Shreka humor animowanych postaci musi być podniesiony o poprzeczkę wyżej. Nie ma tragedii, ale mieszając to wszystko z TAKĄ ilością przekleństw wychodzi młodzieżowa papka. Niestety widać bardzo mocno, jak na siłę tymi przekleństwami próbują ratować nieśmieszne sceny - nieskutecznie.
Dałbym 4/10, ale głos Paula, jego animowane oczy i w sumie cała postać mi się bardzo podoba dlatego dołożyłem z łaski swojej ten jeden punkcik.

Film spodoba się młodzieży, ale nie za młodej, bo przekleństw jest aż nadto. Ciekawe jak w polskich kinach przetłumaczą napisy, bo jest tam od groma ciężko przetłumaczalnego slangu, który momentami może brzmieć fatalnie (po polsku), a znając polskie metody może być kompletna klapa.

ocenił(a) film na 7
Krepa_2

cytuję "Niestety twórcy nie pomyśleli, że od czasu Shreka humor animowanych postaci musi być podniesiony o poprzeczkę wyżej"
Wiesz co wróć może do oglądania Shreka lub zajmij się czymś pożytecznym, bo ocenianie filmów raczej kiepsko Ci wychodzi "znafco"

ocenił(a) film na 5
Hokage

O! Jakże inteligentna, konstruktywna wypowiedź, poparta znaczącym uzasadnieniem. Wiem, biedaku, że chciałbyś być krytykiem filmowym z opinią którego liczą się najlepsi, ale zjada cię frustracja, że mimo tylu starań nawet trollowanie ci nie wychodzi zbyt dobrze. Mi niestety do krytyka daleko i szczerze mam to w dupie, bo nie od tego składa się tu swoje wypowiedzi, by pokazywać jakim to się jest filmowym "znafcą", co tobie się najwyraźniej pomyliło. Idź hejtować gdzieś indziej, sio!

ocenił(a) film na 7
Krepa_2

Nie wiem chlopcze o jakie trolowanie Ci chodzi. Ja? frustracja? hhaha doprawdy zalosny becwal z Ciebie. Skoro piszesz ze masz to w dupie to czemu tak toczysz piane z pyska przy kazdym slowie. Frustrata to ja tu widze powyzej. To moze wyjasnie Ci teraz co mialem wtedy na mysli.
Chyba troche bajki dla dzieci pomylily Ci sie filmami dla starszej widowni. Przytoczony Shrek jest typowa bajka dla dzieciakow bez wcisnietych przeklenstw czy wulgarnych podtekstow. Nie myl swini z krowa chociaz jedno i drugie ssak.Przeklenstwa wciskane na sile dla ratowania niesmiesznych scen?? Oj wez obejrzyj to moze jeszcze raz scena po scenie. Postac kosmity zostaje nam ukazana jako luzak, totalny peace, a nie jako szarak chcacy nas porwac, zasondowac i pobrac narzady, dlatego humor Paula jest nietuzinkowy, leserski, a tym samym przyjaznie nastawiony do ludzi. Shrek czlowieku to jak pisalem inna para kaloszy, on ma rozsmieszyc dzieci walac baka w bagno ale nie rzucajac miechem przy okazji, a tworcom Paula nie o to chyba chodzilo co? Co do moich zainteresowan-az tak mnie znasz ze wiesz kim jestem lub kim chce byc, na jakiej podstawie twierdzisz ze chce byc krytykiem, po prostu oceniam filmy raz lepiej, raz gorzej.A i tak na marginesie- sio to mozesz do swoich kur wolac, ktore Ci lataja po podworku.

ocenił(a) film na 2
Krepa_2

W tym rzecz, że Shrek to film animowany dla osób w każdym wieku, to tutaj jest tylko dla zepsutych, niezbyt wymagających dzieciaków, inteligentnego dorosłego odrzuca ogólny prymitywizm wykonania i pseudożartów na poziomie zmulonych ćpunów. Na dodatek zemdliło mnie od nachalnej, na siłę wciśniętej ateistycznej propagandy.

ocenił(a) film na 7
VolfinaDeVolf

Uff. A już myślałem, że ze mną coś nie tak. A to tylko fakt, że jestem zepsutym, niezbyt wymagającym dzieciakiem w wieku lat 30. Moja inteligencja niestety jest na bardzo niskim poziomie. Cholera.

Dzięki bogu, że boga nie ma. Ale niech bóg nas chroni, jeśli się okaże, że nie daj boże, bóg jednak jest.

Zanim napiszesz koleżanko kolejny "kąśliwy" post zastanów się, czy warto. Czy warto pokazywać jak yntligencja z Ciebie tryska i oświecenie. Bo kosmita, wielokrotnie przewyższający nas w rozwoju będzie się kłaniał papieżowi i całkowicie poważnie będzie podchodził do kwestii naszej wiary albo niewiary w boga. Film w bardzo "nachalny" sposób przedstawił, jak sekta chrześcijańska - ta jedyna i wybrana - podchodzi do spraw nauki, co w żaden sposób nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. A zaznaczam, że film jest made in GB a nie USA. A jak wiadomo, Anglicy odznaczają się dziwnym poczuciem humoru, lecz celności ich uwag i spostrzeżeń nie sposób zaprzeczyć.
I na tym kończę mój zmulony narkotykami wkład w tę dyskusję.
Po dziecięcemu pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
Cypisek_syn_rumcajsa

Dobrze, nie podniecaj się tak, dzieciaku, ja od dawna wiem, że wojujący ateiści nie potrafią uszanować niczyjego zdania, wszystkich potrafią tylko opluwać, a jak się im walnie prawdą po oczach, to im który młodszy, tym bardziej się pieni i reaguje z większą rozpaczą i wściekłością, usiłując jeszcze bardziej obrazić. Dokładnie, tak jak ty teraz. Niczym się nie różnisz w swoim postępowaniu od tych oszołomów, koczujących do niedawna pod Sejmem. Taki sam agresywny fanatyk bez zdolności jakiejkolwiek refleksji i poszanowania wobec drugiego człowieka i jego przekonań. Żegnam ozięble.

ocenił(a) film na 7
VolfinaDeVolf

Odpowiem jak dziecku, za które Ciebie uważam.

Nie jestem ateistą tylko agnostykiem. Tak, kler mnie denerwuje. Opluwanie zacząłeś/aś od zaszufladkowania pewnej części widowni, której film mógł się podobać - tak postępuje prawdziwy chrześcijanin. Masz rację, jestem młody, nigdy tego nie ukrywam (nawet pochwaliłem, się moim skromnym dobytkiem lat na karku). Lepiej być młodym, otwartym na świat człowiekiem, niż takim czymś co reprezentujesz Ty. Dla mnie jesteś hipokrytą, który nie potrafi przejść obojętnie obok zwykłego filmu, żeby nie wykazać wyższości wartości chrześcijańskich nad tymi innymi.
Wsadź sobie te wartości w oko i niech ci dobrze służą. Może i jestem oszołomem ale nie jestem debilem, który najpierw pluje a potem odwraca kota ogonem. Ja może i stałem pod sejmem. Ale Ty z pewnością koczowałeś/aś pod namiotem na Krakowskim.
Pozdr. bo i trzeba.

ocenił(a) film na 1
Cypisek_syn_rumcajsa

Tylko nie popłacz się ze złości.
I może sprawdź sobie, kim jest agnostyk, bo słowo, którego szukasz, to antyklerykał.

ocenił(a) film na 7
Giuseppe_Baldini

Właśnie otarłem łzy. Ze smiechu.
I podtrzymiuję - agnostyk.

ocenił(a) film na 1
Cypisek_syn_rumcajsa

,,Podtrzymiujesz"? To jakiś obrzęd religijny dzieci neo, które się podają za agnostyków i myślą, że to oznacza nielubienie kleru?

ocenił(a) film na 7
Giuseppe_Baldini

Agnostycyzm jest niemożnością dowiedzenia się o istnieniu Boga. Tak jestem agnostykiem. To, że nie toleruję kleru i instytucji Kościoła Katolickiego jest moją osobistą i wyłączną sprawą. Wara ci od tego. Chcesz to podążaj za przywództwem hipokrytów mówiących o miłości i ubóstwie, a mających w swojej historii zbrodnie przeciwko ludzkości. Malleus Malleficarum. Mówi ci to coś, włoski makaronie?
Udowodnij, że Bóg jest albo udowodnij, że go nie ma. Nie dasz rady baranie.
Kończę tę pustą dyspute. Jedyne co potrafiłeś do tej pory powiedzieć, to wskazać na małą literówkę. Super. Punkt dla Ciebie. Schodzę pokonany.

ocenił(a) film na 1
Cypisek_syn_rumcajsa

O, agnostyk, który się zachowuje jak typowy, wojujący atolek? Obraża, wyzywa, pieni się, wygaduje bzdury i nie daje ani jednego logicznego argumentu jako odpór na bardzo trafny post Volfiny. Typowe. :P
Czyli twoje ,,przekonania" (całe szczęście, że zajrzałeś na wiki, bo do końca życia byś myślał, że agnostyk to definicja kogoś, kto nie lubi kleru) to debilstwo - istnienie Boga można bardzo łatwo dowieść eksperymentalnie - ale sam rozumiesz, że musisz przeprowadzić ten eksperyment sam na sobie? Tyle tylko, że efektem eksperymentu będzie utrata twojej osoby ze świata doczesnego, ale przecież dla ciebie wiedza jest ważniejsza, niż życie, prawda?

ocenił(a) film na 7
Giuseppe_Baldini

Nie korzystałem z Wikipedii.
Masz troszkę cytatów z innych źródeł, a konkretnie niejaki pan Russel stwierdził:
Ateista, tak jak chrześcijanin, uważa że m o ż n a stwierdzić czy Bóg istnieje czy też nie. Chrześcijanin uważa że można stwierdzić że jest Bóg; ateista, że można stwierdzić że nie ma. Agnostyk odracza osąd, mówiąc że nie ma wystarczających podstaw ani dla potwierdzenia ani dla zaprzeczenia. Jednocześnie, agnostyk może uważać że istnienie Boga, chociaż nie niemożliwe, jest bardzo nieprawdopodobne; może uważać je za tak nieprawdopodobne że nie jest warte rozważania w praktyce. W takim przypadku on nie jest daleko od ateizmu. Jego stanowisko może być takie, które ostrożny filozof miałby w stosunku do bogów starożytnej Grecji. Gdybym był proszony o udowodnienie że Zeus i Posejdon i Hera i reszta Olimpijczyków nie istnieje, nie wiedziałbym jak znaleźć rozstrzygające argumenty. Agnostyk może uważać że chrześcijański Bóg jest tak samo nieprawdopodobny jak pozostali Olimpijczycy; w takim przypadku jest on, z praktycznych powodów, w zgodzie z ateistą.

Agnostyk może posiadać cechy ateisty (w końcu tak jest pozwiązywany), ale ateistą nie jest.

Więc przestań szczekać. Katolku wojujący krzyżem.

P.S. ten trafny post pani Volfiny jest niczym więcej jak napluciem w twarz osób, którym film podpasował - co skomentowałem w taki sam sposób jak ona, oraz wrzuceniem na siłę tekstu o propagandzie - do czego również się odniosłem. Czytaj, czytaj, czytaj. I nie szczekaj.

ocenił(a) film na 1
Cypisek_syn_rumcajsa

No już, dobra, przestań spisywać to, coś na chybcika wynalazł na internecie, wiadomo, żeś tego nie wiedział, bo zdradziłeś się w pierwszym poście, jak palnąłeś bzdurę.
Po pierwsze, miałeś się nie odzywać (niesłowny jak każdy atolek), a po drugie, to przedstawiłem ci prościuteńki eksperyment, który obala cały ten agnostycyzm - nie wykręcaj się teraz sianem, bo jak się nie zgodzisz robić za królika doświadczalnego, to wtedy się okaże, że tylko jesteś atolkiem wojującym śliną i szczekającym po próżnicy.
Jak to mawiają Amerykanie - ,,It's time to nut up, or shut up". :P

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Giuseppe_Baldini

A Ty już przeprowadziłeś ten eksperyment na sobie? Bo wyniku jesteś nadzwyczaj pewny.
A ja jestem ateistą. Szanuję każdą wiarę i chciałbym, by każdy szanował brak mojej. Niestety w życiu spotykam się tylko z krytyką. Ty nie jesteś w tym wypadku wyjątkiem. Zarozumialec.

ocenił(a) film na 7
VolfinaDeVolf

A sam Shrek jako film dla dzieci - to chyba koleżanko oglądałaś go w dubbingu, co? Takie fajne teksty ten Stuhr tam miał. I jakie to śmieszne. Polecam wersję dźwiękową oryginalną. Przekonasz się, że film oprócz cukierkowego wyglądu niesie też spory ładunek tzw. życia i wcale nieśmiesznych zachowań, przemocy i na siłę robionych odniesień bajek do rzeczywistości... ale chwila. Przecież pewnie scenarzyście o to chodziło. A w Paul to pewnie tylko przypadkiem im tak tylko wyszło i na siłę bo z braku pomysłów.

ocenił(a) film na 8
Krepa_2

Rewelacyjne SF z humorem. Przekleństwa nie przeszkadzają i wcale nie są wulgarne. Jeżeli ktoś lubi SF to nie widzi problemu w "ateistycznej propagandzie" - po prostu taka jest prawda.

Krepa_2

po rownanie do marnego shreka to zart, prawda?

ocenił(a) film na 8
El_Draque

Filmik jest zajebisty, po prostu. I nie ma się co oburzać panowie!!!! Na nikogo. Bo kosmici mimo swojej wiedzy mogą być wyznawcami jakiejś religii (nawet gorliwymi mimo swojej wiedzy) i wtedy z naszymi gorliwymi katolikami typu: VolfinaDeVolf z wcześniejszych postów znaleźli by wspólny język
Jednak twórcy filmu wybrali drugą opcję czyli ateisty z dużą wiedzą, doświadczeniem starszej cywilizacji, z nieco wulgarnym i cynicznym poczuciem wyboru. Ale jaka to postać? Przyjacielska, sympatyczna i w gruncie rzeczy dobra.
A film jest zabawny i tyle, bo to komedia moi drodzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
POLECAM!!

tompab

mnie ta "komedia" nie powaliła...wręcz przeciwnie-drażniła mnie i nawet nie oglądałam tego do końca,więc nie mogę się wypowiedzieć o całym filmie,a jedynie o jego fragmencie,a to co widziałam,to oceniam na 2/10...druga sprawa,to widzę,że ludziom strasznie przewraca się w głowach...prowadzicie takie bzdurne konwersacje na temat religii i to gdzie? na stronie poświęconej filmom...
pozdrawiam wszystkich

ocenił(a) film na 7
jag0da

religia i polityka przejawia się w każdym naszym działaniu. To taka nasza ludzka natura. A sam film też odnosi się do religii. Stąd ta "bzdurna konwersacja".

Pozdrawiam.

Krepa_2

Moim zdanie nie ma co porównywać tego do Shreka bo to całkowicie coś innego, inna liga- nie do porównania. Ja bardziej myślałam że to będzie tak samo "głupie" jak "Wysyp żywych trupów" i się nie pomyliłam. Mi się podobało :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones