O takim kinie mówi się, że jest ciepłe i urocze. Ale bez ironizowania – całkiem zgrabnie opowiedziana historia o samotności, bliskości i niekonwencjonalnej przyjaźni. Zwraca uwagę na inność jako kategorię poznawczą, a w gruncie rzeczy opowiada o tym, co na co dzień widzimy, ale nie dostrzegamy naprawdę. Ale to też film o ucieczkach, za które musimy wziąć odpowiedzialność. Przyjemnie się ogląda.