PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=533274}

Piła 3D

Saw 3D
5,8 40 928
ocen
5,8 10 1 40928
3,9 8
ocen krytyków
Piła 3D
powrót do forum filmu Piła 3D

Witam wszystkich! Zakładam ten temat, gdyż mam dość głupiej gadki o tym, że Piła to tylko same flaki i krew. Pomijam już fakt, że zazwyczaj ludzie, którzy tak mówią na tym kończą... bez żadnych konkretów. Ostatnio np. znajomy powiedział mi, że Piła jest ch*jowa. I co? Żadnych argumentów. W tym temacie napiszę co ja widzę w tym filmie.

Zacznijmy od tego, że każda część nawiązywała do poprzednich i zostawiała wiele tajemnic, które twórcy zdołali wyjaśnić przez wszystkie 7 części. Fabuła więc jest dobra, rzekłbym nawet, że ambitna. Jigsaw nie jest przecież jednym z kolejnych idiotycznych i nudnych już seryjnych morderców. Fani tej serii doskonale wiedzą dlaczego stał się taki, a nie inny. Ba! Dodajmy również, że on przecież nikogo nie zabija, tylko daje ludziom szansę na poprawę... daje szansę na "odrodzenie się". Wszystkie pułapki, z których nie dało się uwolnić były konstruowane przez jego następców/pomocników.

Spytacie jakie widzę przesłanie w Saw? Jest raczej oczywiste, ale jak ktoś widzi tylko flaki i krew to może to przeoczyć. Otóż film uświadamia widzowi, że powinien szanować i doceniać swoje życie. Że nie powinien go marnować bo jest tylko jedno. Ponadto w niektórych częściach można dostrzec dodatkowe nauki. Przykładowo w Saw VI była fajna lekcja wybaczania i szacunku do innych, a w Saw VII z kolei pokazano, że nie warto kłamać ;)

Teraz podam Wam moje oceny każdej części i zachęcam do dzielenia się swoimi ocenami, jak również opiniami na temat tego, co napisałem. A więc:
Saw - 9/10
Saw II - 9/10
Saw III - 6/10
Saw IV - 7/10
Saw V - 8/10
Saw VI - 8/10
Saw 3D (VII) - 8/10

ocenił(a) film na 6
lostek815

Miło mi, gdy widzę takie tematy. Choć muszę przyznać, że sam do niedawno unikałem całej serii, twierdząc że to tylko krew i flaki. Oczy otworzyły mi się za sprawą kumpla, u którego obejrzałem część 1 (według mnie najlepszą). Produkcja mnie wciągnęła -klimat, muzyka, wielowątkowa fabuła, napięcie. Zacząłem starać się o kolejne części, by lepiej poznać psychikę Jigsawa. Każda część dostarczała mi tych samych przeżyć i mnóstwa refleksji. Teraz jestem fanem Piły, czego się nie wstydzę.
Wiele osób krytykuje ten film. Dlaczego? Bo go nie rozumieją! Fabuła jest genialna, mało jaki kinowy hit może się z nią równać. Zgadzam się- przesłanie jest tu naprawdę mocne i to niejedno. Tylko trzeba chcieć je poznać, trzeba dać szansę temu tytułowi, bo naprawdę warto.
A krew i flaki? To tylko środek, podkreślenie sposobu i ceny swoistej resocjalizacji oraz tego co mieli przeżywać poddawani niej ludzie. Ale to nie jest najważniejsze, nie jest.
Mam apel do wszystkich- Za nim skreślicie Piłę - obejrzyjcie, zapoznajcie się i zastanówcie zanim będziecie sypać jedynki.

romano46

Mam niemiłe wrażenie, że za niedługo znajdzie się ktoś, kto nawet tego posta nie przeczyta, ale napisze w tym temacie, że "Piła to największe gó*wno tego świata, a my jesteśmy nienormalni" :)

W każdym razie, jak już napisaliście, "Piła" to nie tylko krew i flaki. Jeżeli ktoś idzie na ten film tylko z powodu drastycznych scen i potem pisze na forum, że to niewarty oglądania gniot, w którym zmarnowano hektolitry czerwonej farby, to... Szkoda gadać, po prostu.

ocenił(a) film na 7
romano46

Zgadzam się ze wszystkim co tu jest napisane. Jestem fanem serii i cieszę się, że są ludzie którzy widzą w "Pile" coś więcej niż tylko rzeź, starają się zrozumieć Jigsawa... jego motywacje, postępowanie i sposób w jaki chciał "nawrócić" ludzi ;)

tak BTW dla mnie Piła VII jest na mocną 8 :)

lostek815

Jestem fanem Piły i zgadzam się z tobą w 100 % !! :) Pozdro

lostek815

hmm.. co tu dodać. myślę że wszystko powiedzieliście. :) Mam podobne zdanie. I również nie wstydzę się że jestem fanką. Ja też myślałam że piła to shit, bo każdy tak mówił. Jednak kiedyś z kumpelą obejrzałyśmy (ona już po raz 2) całą serię. Byłam bardzo zachwycona. Za pierwszym razem nie wszystko rozumiałam, tzn te najważniejsze rzeczy tak, ale takie głębsze to dopatrzyłam się później. Każdą część oglądałam po kilka dobrych razy. I uważam że film jest genialny, a ludzie jak oglądają najpierw 6 potem 4 potem 2 i na tym zakończą to nie ma się co dziwić że jest to gniot, bo nie widzą tego sensu, tej całej świetnej, zaskakującej fabuły...
Ja osobiście uwielbiam całą serię. Szczerze mówiąc nie spodobała mi się 7. Zbyt bardzo skupili się na pułapkach, mniej na fabule, wszystko było bardzo chaotyczne :/ zawiodłam się. ale pewnie i tak jeszcze raz obejrzę ten film :D ten typ tak ma ;) Wgl to mogłabym się na temat piły i wszystkim co jest związane z piłą pisać w nieskończoność, ale nie będę przedłużać i zanudzać. Cieszę się że nie jestem jedyną osobą która widzi w tym prawdę moralną, większy sens niż zabawki tortur Jigsaw.
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych fanów, którzy widzą w tym filmie coś więcej niż flaki i hektolitry krwi :)

użytkownik usunięty
olaolaola1

Pameli też nie było... nic się nie wyjaśniło. To ma być wielki finał?? ehhh szkoda gadać...

ocenił(a) film na 4

Jakiej Pameli? Bo nie mogę sobie przypomnieć..

lostek815

A mnie śmieszy doszukiwanie się w "Piłach" jakiegokolwiek przesłania. Oglądałem wszystkie części, niektóre nawet mi się podobały, ale do cholery - to tylko typowo rozrywkowy, tani, nie do końca przemyślany thriller o psycholu, który wmówił sobie, że zabijając/niemal zabijając ludzi im pomaga. I to tylko pierwsza, najwyżej druga część, cała reszta to(cytując autora tematu) 'same flaki i krew' ;).

"Dodajmy również, że on przecież nikogo nie zabija, tylko daje ludziom szansę na poprawę..."

No oczywiście, bo człowiek który ledwo uniknął śmierci, będzie po tym w tak rewelacyjnym stanie psychicznym, że od razu postanowi poprawę i rozpoczęcie nowego, lepszego życia, nie wspominając już o tym że na prawo i lewo będzie głosił, że to najlepsze co go spotkało. Żadnej traumy, żadnej długotrwałej terapii wymagającej pracy psychologów.

ocenił(a) film na 7
Goku

"nie wspominając już o tym że na prawo i lewo będzie głosił, że to najlepsze co go spotkało"

Jeśli chodzi Ci o tego typa z ostatniej części to przecież on kłamał...

ocenił(a) film na 6
lostek815

Dobrze prawi!!
Polać Mu!!

PS ja jutro sie wybieram do kina:)

ocenił(a) film na 3
lostek815

pffff. hsahusahuashuashsauhuas leze.

ocenił(a) film na 6
lostek815

Zgadzam się, że to nie tylko same flaki. Ale "sens" gier jako resocjalizacji znika w raz, że śmiercią Johna. Jego następcy kierują się głównie zemstą. Ostatnia część naciągana. Po trzymającej w napięciu 6, liczyłam na coś więcej niż wplątywanie nowych postaci do gier z poprzednich części. 6/10

użytkownik usunięty
Angie_16

"Dodajmy również, że on przecież nikogo nie zabija, tylko daje ludziom szansę na poprawę..."

Taa.. szczególnie sytuacja z Saw1 gdzie poderżnął Tappowii (Danny Glover) gardło. Pewnie mierzył aby tylko go ostatecznie okaleczyć? :)
Na dodatek gry z Saw 6 gdzie potrzebna była decyzja na zasadzie, że przeżyje tylko JEDEN z DWÓCH, oraz fakt że los bezpośrednio zainteresowanych osób (tych testowanych) zależał od kogoś innego William (saw6) i Bobby (saw7), a nie od nich samych. Jak np. miały się one wykazać, skoro pozbawione były działania?

Ogólnie lubię serię.. zawiodłem się jednak bardzo na ostatniej części.

ocenił(a) film na 7

Ekhem... gdybyś był poszukiwanym przestępcą i gliny znalazły by Twoją kryjówkę to nie próbowałbyś uciec za wszelką cenę? Ta sytuacja się nie liczy, mówimy o pułapkach, w których dawał szansę na przeżycie :P

ocenił(a) film na 3
lostek815

"Otóż film uświadamia widzowi, że powinien szanować i doceniać swoje życie." i trzeba aż siedem części, aby o tym opowiedzieć? zaiste, odkrycie na miarę Nobla... tu nie ma żadnego przesłania (takie banały można prawić po seansie największego badziewia), tylko zawiłość fabularna mająca na celu wywołanie wrażenia inteligentnego przeżycia. Jak dla mnie piła skończyła się na części pierwszej reszta to już tylko finansowy smród ciągnący się za dobrym pomysłem wyjściowym...

ocenił(a) film na 9
GodFella

a ja mam BARDZO ważne pytanie do fanów PILY ! [więc mam nadzieję, że piszę w dobrym wątku]
Mówi się tyle o wyjasnieniu wszystkich tajemnic i zagadek w tej czesci, natomiast mnie nurtuje jedno. Czyzby wszyscy zapomnieli o PORWANYM PRZEZ JOHNA w bodajze 4 CZESCI DZIECKU LEKARKI KTORA GO OPEROWALA I JEJ MEZU (ktory zabijajac Johna sprawil ze pulapka umieszczona na jej zonie wybuchla)????????? Co z ta dziewczynka?! Przeciez wyraznie w 6 czesci bylo pokazane jak w rozmowie z komisarzem na komisariacie Hoffman mial w reku pod pacha maskotke, i nawet tam go ktos spytal "masz dzieci?" i on sie speszyl, mowiac, ze nie i schowal te zabawke. Wiadomo ze to bylo dla tej dziewczynki, tylko co sie z nia stalo i dlaczego jej watek nie zostal wyjasniony? Mam nadzieje, ze ktos wie o co mi chodzi. Czekam na odpowiedzi.

ocenił(a) film na 7
xxmgielkaxx

Ta dziewczynka to Corbett Denlon. Było pokazane w piątej części (po pułapce Strahma z wodą) jak Hoffman wynosi ją z budynku i przekazuje jakiemuś policjantowi. Wszyscy potem mieli myśleć, że Hoffman uratował tą dziewczynkę. Strahm nawet później mówi: "Oni wszyscy mieli zginąć, a ty miałeś być bohaterem".

ocenił(a) film na 4
lostek815

lostek, ja uważam, że Piła od IV części już jest po prostu śmieszna. To, co działo się dalej, jest po prostu głupie. Końcówka Piły VII o tym świadczy jeszcze dobitniej. Jigsaw umarł, a w jego miejsce było 3 następców. Naiwna, głupia bajka. Pierwsza, druga i trzecia Piła, były konkretnymi filmami. Piła I to wg mnie jeden z najlepszych thrillerów czy tam horrorów wszechczasów. Są elementy psychologiczne i to czyni ten film zajebistym. Jednak każda kolejna część wywołuje tylko śmiech. Ile razy przejeżdżałem koło billboardu z nową częścią tego dzieła i od razu miałem uśmiech na twarzy myśląc: "kurde, znowu nowe? ileż można?". Czekałem bardzo na kontynuację wątku dr Gordona i to, co zobaczyłem w końcówce filmu, jest po prostu żenujące. Nie wiem jak możecie doszukiwać się w tym przesłania. Ja tu widzę tylko korzenie do Piły VIII. Ale to już będzie żalowe. Zamiast kręcić to w nieskończoność, mogliby zrobić serial TV. Wtedy okej, mogą kręcić nawet 1000 odcinków, bo film ma potencjał. Jednak co za dużo, to nie zdrowo. Dla mnie Piła skończyła się wraz z trzecią częścią, Jigsaw umarł i tyle. Na 3D poszedłem tylko ze względu na Chestera Benningtona. Dziwię się, że nie zasnąłem na tym, ale właśnie na tego Gordona czekałem. :P Już nawet pułapki w tej części były głupie i proste. Przecież ci dwaj kolesie na początku mogli przeżyć, przeciągnąć ostrze na którąś stronę, to i laska by przeżyła. Głupi, głupi film. Zmarnowany potencjał. Dopiszę coś więcej jak mi przyjdzie do głowy. :P A teraz fani Piły mogą mnie pojechać. Nie miałem na celu obrażenia nikogo, wyraziłem jednak swoje zdanie co do filmu. Tyle.

ocenił(a) film na 7
Demotrix

Następcą był tylko Dr. Gordon, a Ci dwaj inni to po prostu jacyś jego pomocnicy bo przecież sam by sobie nie poradził z Hoffmanem. 7 części to nie nieskończoność. Przykładowo ta zryta bajka Harry Potter też już ma tyle i nikt nie narzeka, że za dużo :P Ci kolesie na początku nie mogli przeżyć bo ten jeden już trochę oberwał piłą podczas gdy ta piła od tej laski nadal by ją zabiła. Aby ona przeżyła trzeba było na maksa przesunąć jedną z pił :P Poza tym ona nie zasługiwała na to by przeżyć :D

lostek815

Zgadzam się z poprzednikami. Film ma świetny klimat, fabułę i przesłanie. Dziwię się, że niektórzy twierdzą, że część VII jest chaotyczna, tak jakby była pisana na kolanie- dla mnie wszystko ma tam sens, a do tego jest wyjaśnieniem poprzednich części.

Paraitre

Hoffman ginie na końcu filmu... Wykańcza go dr. Lawrence Gordon z dwoma pomocnikami

ocenił(a) film na 9
k0zak111

Kozak jesteś debilem, zgłaszam każde twoje posty do usunięcia, więc nie uda ci się nikomu popsuć końcówki

Robert831231

Robert831231,pilnuj swojego nosa...a obrażanie ludzi przez internet jest karane. wiedziałeś o tym? Żądam oficjalnych przeprosin. Albo... i want to play a game. Live or Die. it's your choice. Możesz chcesz zagrać w grę Johna? Może Reverse Bear Trap?:)

ocenił(a) film na 9
k0zak111

Wole karuzele, zdradzenie zakończeń filmu też powinno być, chyba że sprawia ci to radość, jak tak to masz fajnie.

ocenił(a) film na 10
lostek815

Witam wszystkich :) Zgadzam się w 100% z założycielem tematu. Fajnie, że są ludzie, którzy dostrzegają w Pile coś więcej poza "flakami
i krwią" :) Osobiście nie mogę zrozumieć ludzi, którzy chodzą na ten film do kina tylko po to żeby zobaczyć jak drastyczne będą kolejne pułapki. No cóż widocznie każdego kręci coś innego :) Moim zdaniem z każdej części można było wynieść jakąś lekcję. Głównym przesłaniem Piły jest resocjalizacja (czyt. docenienie DARU jakim jest ŻYCIE) poprzez pułapki w których wybiera się śmierć albo życie. Oczywiście resocjalizacja osób, które sobie na to zasłużyły. Cała seria PIŁY to arcydzieło :) Nie wiem czy w historii kina była jeszcze jedna tak udana seria? Teraz przyjęła się zasada zróbmy jeszcze jedną część Rambo, Rocky, Szklana Pułapka, Indiana Jones... (do wszystkich filmów mam wielki sentyment; uważam "je" za kultowe w swojej kategorii) po to żeby jeszcze raz zarobić kaskę. Szkoda, że to co w filmie jest najważniejsze czyli fabuła spadła na drugi plan. Z Piłą natomiast jest trochę inaczej tutaj z góry fabuła była zaplanowana na 7 części. Wystarczy zobaczyć jaki dochód przyniosła im część I a jaki część II :) Śmiało mogli zaprzestać kręcenia kolejnych częsci po drugiej albo trzeciej, ale tego nie zrobili dlaczego? Odpowiedźcie sobie sami...
Zakończenie świetne - Tam gdzie cała gra się zaczęła tam też się skończyła :) GAME OVER!
Mam nadzieję, że za dwa lata ktoś nie wpadnie na pomysł kontynuacji...
Serdecznie pozdrawiam wszystkich zwolenników jak i przeciwników PIŁY :)
Po to mamy FILMWEB żeby wyrażać co nam się podoba a co nie :)

ocenił(a) film na 3
chrupek1513

Tak się zastanawiam jakie jeszcze ideologie zostaną dorobione do Piły. Mamy już Docenianie wartości życia i Resocjalizację. Jeszcze jakieś ciekawe pomysły?

Ja rozumiem, że cięzko się przyznać, że komuś podoba się rozrywka pozbawiona artyzmu spod znaku hollywoodzkiej produkcji, ktorej jedynym celem jest wynik w box offisie, ale bez przesady...

użytkownik usunięty
GodFella

Mi z kolei nie tylko podoba się głębokie przesłanie Piły, ale też owe "krew i flaki". Piła łączy dla mnie elementy rozrywki, jak i tematu do przemyśleń. Uważam jednak, że nie powinieneś osądzać nas z góry. To co nie trafia do Ciebie, może trafić do innych.
Odpowiem też na Twoje pytanie, mimo że jest raczej retoryczne:
Zgadzam się, że Piła uczy widzów, żeby doceniali życie, ale ośmielę się też stwierdzić, że dla złapanych przez Jigsawa jest to tylko kara. Jigsaw zdaje sobie sprawę, że tylko nieliczni przetrwają, a z nich być może nie wszyscy wyciągną wnioski (jak np. ta dziewczyna, która ucięła sobie rękę; chyba, że się "nawróciła" w Pile VII, której nie oglądałem). Najlepszą karą wg mnie jest ta z Piły V, w której najgorsza jest świadomość, że gdyby współpracowali, mogliby wszyscy przeżyć.
Wszystko inne już chyba było tutaj powiedziane. :-)

ocenił(a) film na 1

"Krew i flaki" to dla ciebie rozrywka? Gratuluję.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Owszem, tak jak napisałem.
Czemu miałbym się tego wstydzić?
Ja nie komentuję tego, że kochasz gnioty, jak to napisałeś na swoim profilu...

ocenił(a) film na 1

Oglądanie gniotów to nie to samo co zabijanie i torturowanie ludzi.
Ale...skoro rajcują cię takie rzeczy to obejrzyj sobie "august underground mordum" i "aftermatch". Miłej zabawy.

użytkownik usunięty
Elmo_Is_Dead

Nie tyle mnie rajcuje, co śmieszy.
Poza tym, przeczytałem opis "August..." i mi się to nie spodoba. Czemu? Do krwi i flaków nie zalicza się rzyganie i jedzenie własnych odchodów... ;-)

Poza tym nie uważam, żeby w Pile było wiele drastycznych scen. Tylko pozorowanie na brutalność. Oczywiście trochę jest, ale jednak zauważmy, że gość, który miał klucz w oku go sobie nie wydłubał, gość przykuty łańcuchami nie wyrwał sobie ogniwa ze szczęki itd.

W sumie tak się teraz zastanowiłem i zauważyłem, że już mnie tak nie śmieszyła Piła VI. Nie znaczy to oczywiście, że mi się nie podobała. Może to kolejny dowód, że jest w tej serii coś więcej?

ocenił(a) film na 5
lostek815

Zgadzam się z twórcą tematu, każda cześć mnie wciągnęła dzieki postaci Jigsawa i wielu pytaniom które każda cześć zostawiała co sprawiało że po obejrzeniu filmu nie mogłem się już doczekać na następną cześć :) a uświadamianie debili że film ma przesłanie i jest dobry po prostu to jak walka z wiatrakami i nie ma sensu :). Dziekuje

ocenił(a) film na 6
lostek815

Byłem wczoraj na 7 część i jestem trochę rozczarowany. Jestem fanem całej serii i według mnie zasługuje ona na miano najlepszej, ale obawiam się, że każda następna część będzie już coraz to chaotyczniejszym przedłużeniem, które będzie obniżało notowania Piły. A co do sensu filmu i jego przesłań mam mieszane uczucia, może w niektórych przypadkach wystawiania człowieka na walkę z śmiercią jest pewnego rodzaju początkiem przemiany, ale walka człowieka z człowiekiem tak jak by chociaż było na początku 7 części nie bardzo.

lostek815

lostek, mam wrażenie, że Ty jakoś usprawiedliwiasz jigsawa, tak jakby był jakimś mentorem, nauczającym jak na nowo się narodzić i szanować swoje życie.
wśród jego ofiar (bo nie trzeba nikogo fizycznie zabić, aby mówić o odpowiedzialności za ofiary - patrz Hitler) może kilka osób zasłużyło na śmierć. Było też sporo dupków, ale z bycia dupkiem nie wyleczy Cie odcinanie sobie ręki. Kara niezbyt adekwatna. A co do szanowania własnego życia, to ja już po 2 części miałem dosyć pieprzenia ortodoksyjnych morałów tego pojeba. Moje życie jest moje, ewentualnie moich bliskich. I mogę je zmarnować wedle mojego uznania, dla przykładu, mogę się przećpać. Moja sprawa. Ewentualnie moi bliscy mogą tu mieć jakieś "ale". Ale oni też nie będą zachwyceni, jeśli jakiś pojeb umieści mnie w pułapce, dając mi jakieś 25 % szans na przeżycie, żeby wyleczyć mnie traumą z ćpania. Bo wg niego niby nie zasługuję na swoje życie? a kim on niby jest? bogiem?
Ja w tej serii widzę dużo więcej niż brutalne i wymyślne sceny śmierci, ale na resztę staram się nie patrzeć. Bo fabuła (mówię o całej serii, w jedynce była rewelacyjna) jest przekombinowana do tego stopnia, że staje się idiotyczna, trudna do ogarnięcia (nie jestem chyba zbyt tępy, ale ma ciekawsze rzeczy do roboty niż rozkminianie 6 części "Piły" i układanie ich w logiczną całość) i niezbyt interesująca, a cały ten przekaz jest koszmarnie irytujący i po prostu zbędny. Powiedz mi szczerze, czy wyobrażasz sobie, aby ktoś po obejrzeniu serii "Saw" odmienił swoje życie i zaczął je szanować ? :)

ocenił(a) film na 9
kangur_msc_CM

Zostawić was na 5 minut i już piszecie bzdury

Mówiłem już tyle razy ale powtórzę raz jeszcze

Seria Piła jest genialna poniewż

- Wszystkie 7 części łączą się w jedną całość jak układanka a to ciekawy koncept
- Każdą część cechuje ciekawa i złożona symbolika
- Mnóstwo aspektów psychologicznych w tym oczywiście psychika Johna
- Przesłania o szacunku do życia film jako przestroga przed złem i to bardzo mocna przestroga
- Ciekawe pułapki
- Zaskakujące zakończenia


John Kramer jest psychopatą ale jest też Genialną postacią ponieważ

- jest w stanie przewidywać ludzkie zachowania
- jest największym mistrzem psychologi w historii kina
- ma najbardziej złożoną psychikę w historii kina a na pewno w historii filmowych psychopatów
- jest tak dobrym taktykiem że nawet poszukiwała go armia narodowa to i tak on by wygrał


No a poza tym jest naprawdę świetnym inżynierem i podobają mi się jego pułapki :)

użytkownik usunięty
Konradla

"- jest największym mistrzem psychologi w historii kina
- ma najbardziej złożoną psychikę w historii kina a na pewno w historii filmowych psychopatów"

Lecterowi to on może buty czyścić

Spieracie się o jakieś bzdury :P

użytkownik usunięty

Zgadzam się co do Lectera.

"- jest największym mistrzem psychologi w historii kina
- ma najbardziej złożoną psychikę w historii kina a na pewno w historii filmowych psychopatów"
A to lekkie przegięcie :)

ocenił(a) film na 9

Wiecie jakie było hasło reklamowe dwójki ?

... i Lecter mogliby się od niego uczyć (na początku zamiast kropek było imię jeszcze jednego psychopaty ale nie pamiętam jakiego)

Sądzę że to hasło idealnie określało postać Jigsawa :)

użytkownik usunięty
Konradla

To jest hasło reklamowe, które mnie raczej bawi... Zuchwali twórcy :)

ocenił(a) film na 9

Przyznam szczerze że o Panu kanibalu nie wiele wiem

ale nie wydaje mi się żeby był w stanie zawiązać intrygę która wywiodła by w pole cały oddział SWAT czy Federalne biuro śledcze

No chyba żeby ich zjadł :)

użytkownik usunięty
Konradla

To był jeden pomysł - bardzo dobry, ale nie świadczy to o jego złożoności - bo ponysł raczej prosty, tylko trzeba na niego wpaść.. Tutaj chodzi o zaskoczenie widza na samym końcu. Dlatego że tak bardzo się zdziwiłeś - chwalisz go aż do przesady (moje zdanie)
W filmach możesz zobaczyć wiele, wiele przekrętów - różnica jest taka - że w nich, autorzy nie tworzą zaskakującego zakończenia, dlatego te przekręty nie wbijają ci się w pamięć, lub przekręty nie są w twoim stylu (mam nadzieję że zrozumiesz)>
No, to wszystko dziwnie brzmi.;)

ocenił(a) film na 9

John, mógł by czyścić buty nie tylko Lecterowi, ale też Dexterowi Morganowi. Obaj mają bardziej złożoną psychikę od Johna. Konradla zanim napiszesz, że nie proponuje ci obejrzeć, o panu kanibalu i o Dexterze. A wtedy podyskutujemy który z tej 3 ma bardziej złożoną psychikę <wymyślaną, przez autorów książek> Inaczej to nie ma sensu, się sprzeczać który jest lepszy (chociaż i tak wiadomo, że Dexter :)).

użytkownik usunięty
Robert831231

Jestem świeżo po seansie Piła 3, wczoraj obejrzałam Piła 2, a przedwczoraj Piła 1.
Więc na nowo przypomniałam sobie film i zdarzenia w nim zawarte. Trzecia część niestety mocno przekombinowana, zgadzam się z większością, sama końcówka już tak nie dziwi, a pomysł?
W tej części mało jest tych wątków, widzimy tylko pułapki (zemsta za zmarłego chłopca), i operacje Johna (utrzymywanie go przy życiu), niestety tylko na tym opiera się całe 1.40 minut, to ma być złożony i pomysłowy film? Twórcy już tylko na tym się skupili, gdzie tam świeżość z którą mieliśmy do czynienia w poprzednich częściach.
Pokali powierzchownie osobowość mściciela i pani doctor (no i Amandy, Jigsawa). Czyli w Piła 2 mamy krwawe bestialskie pułapki, zemste i operacje, nic więcej. John? John tylko tworzył pułapki, mało wiedział o bohaterach, nie miał nadzwyczajnych zdolności, nietuzinkowej, szokującej inteligencji, nie był pewny niczego, czy komuś się uda przeżyć czy też nie.
Wystarczy obejrzeć ponownie by odświeżyć pamięć.

ocenił(a) film na 9

Zaraz ci ślepo zapatrzeni w Saw, napiszą że oglądałaś bez zrozumienia, albo że nie rozumiesz, lub tym podobną bzdurę.

ocenił(a) film na 9

Akurat Piłę 3 oglądałem niedawno i jej głównym wątkiem fabularnym jest test Amandy który ma sprawdzić czy jest ona zdolna do kontynuowania dzieła Jigsawa i to jest głównym zaskoczeniem w końcówce filmu

Zemsta jest tu motywem psychologicznym film stawia pytanie o to czy człowiek który chce się mścić faktycznie jest do tego zdolny ? (Jeśli wydaje nam się że życzymy komuś śmierci to może jednak wcale tak nie jest?)

Nadmierna nienawiść prowadzi do tragedii i to pokazuje nam film również na końcu gdy koleś który zabija Jigsawa dowiaduje się że stracił przez to córkę

Gdyby jednak wybaczył mu ani jemu ani jego córce nic by się nie stało a być może jego żonę też by uratowano

ocenił(a) film na 10
lostek815

Zgadzam się w 100%. Zauwazylam to od razu..Bardzo ciekawe i prawdziwe teksty tam padają..Dające do myslenia.Kocham Saw

lostek815

tlumaczenie niektorym widzom przy pomocy obyczajow i dramatow ze nalezy zyc godnie i uczciwie nie trafia i przynudza
w pile jest to mocno zobrazowane uderza wywoluje wstrzas i ZMUSZA do refleksji... no chyba ze ktos siedzi wpieprza popkorn i sie cieszy ze koles wydlubal sobie oko...

użytkownik usunięty
rakz1

Uważacie, że genialnym (?) przesłaniem filmu jest szacunek do życia i to że nienawiść i zemsta prowadzi do tragedii - przecież to są przemyślenia na poziomie liceum, zawarte w pierwszej lepszej książce, sformułowane kilka tysięcy lat temu (choćby biblia, Tao Te Ching), i całkowicie zbanalizowane przez popkulturę, bo czy piła w ogóle próbuje podjąć temat, czym jest ten "szacunek", oraz jakie życie prowadzi człowiek mający do życia "szacunek", ale nie ważne cała kultura opiera się na mimetyzmie, a więc mają prawo wykorzystać odarte z kontekstu filozoficznego motywy i wcisnąć je w film. Jednak twierdzenie, że przesłanie jest głębokie to znaczna przesada, co więcej jak nazwać przesłanie zawarte choćby w filmach Jarmuscha, Bergmana, Herzoga?

Ciekawi mnie również, czym jest owe "dzieło Jigsawa" - bo czym ono w ogóle jeżeli dobrze rozczytałem film i wasze posty, to Jigsaw, z prywatnych pobudek próbuje uświadomić ludziom, że nie mają szacunku do życia poprzez umieszczanie ich w śmiertelnych płapkach, z których wyjście (o ile jest możliwe) wymaga nadludzkiego poświęcenia (przy okazji jigsaw sprawdza ile człowiek jest wstanie poświęcić, by przeżyć), czyli słowem, jego celem jest - "eliminacja ze społeczeństwa ludzi, którzy nie zasługują na to, by żyć" - mówi wam coś ten cytat? nie? szkoda, bo pochodzi on z książek o Hannibalu Lecterze. Zrozumieć pobudki Hannibala, nie jest jednak tak łatwo jak rozczytać Pana Piłę. Zresztą jakie jigsaw ma prawo decydować czy ktoś ma żyć, czy nie, jaki szacunek do życie okazuje zabijając? dlaczego on miał prawo marnować swoje życie, a inni ludzie nie, dlaczego on miał prawo do próby samobójczej a inni nie mogą sobie po prostu ćpać, pracować, itd. Poświęca resztę życia, które mu pozostało na obsesyjne konstruowanie pułapek i zabijanie ludzi? come on! co to za "głębokie" przesłanie, idąc tym torem rozumowania, załóżmy - jestem wegetarianinem, ale ludzie jedzą mięso, więc nie mają szacunku do życia tych biednych stworzeń, zacznę ich torturować, by pokazać im jak to jest, a oni wtedy nie zjedzą już mięsa...

po drugie wstrząs nie ma na celu refleksji, jest to skok na kasę. ponudzicie się z tym. Sloganowe "Flaki i krew" przyciągają do kina tłumy, obetnijcie sobie wszystkie brutalne sceny, które nic nie wnoszą do fabuły (czasem takie sceny są potrzebna, np. kobieta okaleczająca się przed lustrem jest obrazem sugestywnym i sugeruje, wpływ przemocy lub wykorzystywania seksualnego), choćby dostarczenie jigsawowi kawałków ciała w jednej z pułapek. można by to pokazać na zasadzie sugestywności, cierpienia twarzy, a nie dosłownego odcinania. to są sceny magnesy, którymi można dowolnie przedłużać film i reklamować (no bo niby po co karetki na premierze jednej z części, a co w kolejnych seansach już nie były potrzebne??)

"Wystarczy zobaczyć jaki dochód przyniosła im część I a jaki część II :) Śmiało mogli zaprzestać kręcenia kolejnych częsci po drugiej albo trzeciej, ale tego nie zrobili dlaczego? Odpowiedźcie sobie sami."

ten argument jest zasadniczo doskonały dla jednego banalnego wyjaśnienia - skok na kasę. Jeżeli zarobiliśmy tyle, to możemy zarobić jeszcze więcej. proste. Nie ma tu żadnej filozofii, żadnego odgórnego konceptu, po prostu kolejne części "wplata" się w fabuła tak by na oko pasowały. Jest to ten sam zabieg, który zastosowano w przypadku innych sequel-ów. Z dwóch horrorów, dramatów, thrillerów widz w większości wybierze te postaci, które zna, jest to metoda stosowana w serialach telewizyjnych, które w przeżywającym kryzys Hollywood jest stosowna. Na tym opiera się sukces Harrego Pottera, zmierzchu, tych książek z szafą i czymś tam.
Zresztą na filmy grozy zawsze jest potrzeba więc skoro piła może wypełnić ten rynek, to po co oddawać go konkurencji.

wszystkie części piły są mi znane, 4 i wyżej raczej pobieżnie(byłam w kinie, ale myślami zupełnie gdzieś indziej)/ 1 i 2 jeszcze jakoś trzymają się kupy (jedynka jest naprawdę dobra) z trójką mogłyby stanowić ciekawą (ale z pewnością nie genialną!!) trylogię.

Argumenty Konradla, można odnieść tak do gwiezdnych wojen jaki Harrego pottera (no może poza Ciekawe pułapki ), ale reszta jak najbardziej!
Piła naprawdę nie ma tak "głębokiego" przesłania jak się wydaje, to po prostu cieszące oko obrazki i dźwięki składające się na słynne igrzyska (z okrzyku Juwenalisa "chleba i igrzysk") - czyli po prostu popkulturowe, komercyjne widowisko, które nie musi mieć przesłania, ale jeżeli uda się je wcisnąć to widz musi je łatwo wyłapać, przyswoić i zrozumieć. Przykre, ale prawdziwe, oglądniecie kilka klasycznych filmów, może parę książek przeczytacie i spojrzycie na piłę z potrzebnym dystansem - to tylko film, który ma zabawić, bo przesłanie to u Derridy, Baumana.

Oglądnijcie sobie Milczenie Owiec, bo w kwestii portretów psychologicznych, ten film zjada całą piłę, trzeba jednak umieć oglądać.

ps. W jednym z odcinków Simpsonów jest krótka parodia piły, a genialni obserwatorzy, jakimi są scenarzyści tego ponadczasowego serialu dopatrzyli się w pile tylko pułapek, tortur i zemsty... całe przesłanie to iluzja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones