Kiedy nie wiadomo o co chodzi, niekoniecznie musi chodzić o pieniądze, tylko o...piżamę!
Zabawny krótkometrażowy filmik przykryty sympatycznym płaszczem absurdu. Scena finałowa - beczka uśmiechu.

Dobra ekranizacja, fabuła niezła itd...
Lubię krótkometrażowe filmy i ten generalnie mnie nie zawiódł.

film ''fajny''... główna bohaterka nie stała się właścicielką piżamy, jak to w opisie ktoś napisał, jak tylko jej mąż, i tutaj za sprawą żony, która w pracy dowiedziała się od koleżanek, że każdy mężczyzna 'na poziomie' nosi piżamę... zabawnych sytuacji też tam nie było jedynie mąż zachowywał się jak kretyn na myśl o...

ale PRL - owe perełki są : piżama antykoncepcyjna, długi odcinek z
wypłatą ... Bardziej zabawna jest młoda Celińska, pryncypialnie
walcząca noszenie piżamy przez męża. Finałowa scena zakładania
piżamy ( z pomocą całej rodziny ) zakończona Alleluja ! W końcu
główny bohater nie zrobił...

Naprawdę w roku siedemdziesiątym piżama była takim dziwolągiem, wyjątkiem, wybrykiem? Czy
można przyjąć, że stanowiła jeden z emblematów majętności? Trochę to chyba naciagana teoria.

https://www.youtube.com/watch?v=BEx7Lgcc6u4

panią Celińską rozpoznałem od razu. fajna laska z niej była.