Jaka scena (lub tekst) z Pitbull. Nowe porządki zostanie Waszą ulubioną ? Przyznajcie, film zaskoczył komediowymi momentami i tekstami, które zasługują na oklaski.
Widziałam tego aktora na pokazie filmu, sympatyczny typowy inteligent w rogowych okularach, a w filmie dewiant, także aktorsko super.
Wszystkie sceny, w których był Strachu (scena w butiku 10/10) i scena, w której po zawinięciu Stracha, wszyscy z bazaru odwdzięczają się Majamiemu :D
A z tych mocnych, to na pewno zadyma w klubie nocnym, odkopywanie tych zwłok i bicie kibola na boisku (ale Strachu z geodetą i tak dowalił :D).
Strachu to geniusz, dobra była też ta rozmowa telefoniczna gdy przypadkiem zadzwonił na komendę przy Malczewskiego ;)
w głowie utkwiła mi scena pociągu zatrzymanego przez kiboli na samym początku filmu ... jak weszli do wagonu, gdzie był Linda z synem ... o zgrozo. ..choć z drugiej strony wszystkie sceny z Olką, czy Strachem rozśmieszyły mnie do łez.
hehehe to też mnie rozwaliło .. choć Strachu moim zdaniem zawsze rozwalał system... juz dawno na dużym ekranie w polskiej klimatografii nie było takiej postaci.
Jeszcze ubawiłem się nieźle, kiedy ziomek z bazaru w nocy dzwonił do Majami i opisywał sytuację jak sąsiad pogonił zbirów.
nie będę oryginalna, moją ulubiona sceną jest rozmowa Olki i Majami, która kończy się na kanapkach z ogórkiem
Moja najmocniejsza najbardziej zapamiętana scena to przesłuchiwanie kibola Lecha Poznań na boisku .. Makabra, ale Strachu jak zwykle król rozładowania napięcia .
Gdzie pojawiał się on albo jak już wspominacie chórkiem Olka łzy ze śmiechu .
Równie dobra scena była z Majami gdzie był do dragi a zobaczył "Małpę" producenta amfy i ruszył za nim w pościg .
Kolejna Scena a racze sceny to sam początek, które można nazwać "narodzinami Babci" o raz moment gdzie dopada winowajcę za stan jego syna .
pierwsza scena była straszna, ale tez pokazuje do czego ojciec jest zdolny, aby pomścić tragedię swojego dziecka
Dużo jest tych niezłych scen. Cały film to w zasadzie jedna taka "scena". Idealne połączenie brutalności i humoru. Polecam książki Vegi. Tak jak i w poprzednim, wiele wątków z książek pojawia się w nowym Pitbullu.
"Nie każdy facet z widłami to Zeus...Czy k*rwa Neptun."
Ja się zastanawiam czemu ten typ nie wysiadł z samochodu i nie zaczął uciekać przez to pole.
Nawet w cholerę czasu. Ta scena to już jest wpadka, zresztą niejedyna w końcówce, całe ostatnie ok. pół godziny skopało ten film.
Dobre dialogi były na siłowni:
" Przestań brać te sterydy
przecież nie biore
Przecież to ja ci robie zastrzyki"
"Co robiłeś jak było strzelane
Nogi" :)
"- Jakiego tego teścia teraz bierzesz?
- w życiu nie brałem sterydów
- przecież to ja ci robie zastrzyki"
I tak pomyliłem :D
Co by Strachu nie powiedział, i tak było hitem. Do tego wyjątkowo dobrany wizualnie aktor do granej roli :D
Nie pamiętam imion, ale coś w stylu.
Stachu do Lindy:
Zbigniew i Zbyszek to to samo imię?
Tak to samo. (mina Lindy) bezcenna
W ogóle postać po każdym dialogu Stacha w kinie wybuchały brawa i gwizdy :)
zdecydowanie scena w pociągu i pobicie syna Babci, nie jest to moja "ulubiona" scena, ale taka która zapada w pamięć i to bardzo ...
ta scena definiuje całe życie Babci, nie cofnie się przed niczym, aby wymierzyć "sprawiedliwości" za pobicie syna
Moją ulubioną sceną jest moment, gdy na koniec seansu pojawiła się lista płac...
Strachu i scena z butami the best, rowniez gościu dzwoniacy do Majami w nocy że jakis samochód stoi pod domem i reakcja miejscowego policjanta spowodował że cala sala sie śmiala :-) a co do postaci Zupy to niezły psychol. Dla mnie najmocniejsza scena to poczatkowa z dzieckiem Babci.
Dla mnie najlepsza scena to była jak Zupa odciął palec tej studentce i mówi:
- Z chęcią bym Cię wyruchał, ale mam dziewczyne
Normalnie zajebisty tekst na podryw :D
Fajne sceny to ta w burdelu jak prali te prostytutki i Strachu się pyta czy mamy dziwki czy klientą ruchać :D
I ta jak "Babcia" kasuje ta rodzinkę w mieszkaniu i załatwia typa w łazience.
Piękny film jak dla mnie polecam!
Dobra a teraz niech ktoś mi przypomni tekst Ostaszewskiej na łodzi z grzmiacym kijem :)
"Jak mężczyzna może nie pasować do kobiety? Co ty k**wa? W przeznaczenie nie wierzysz?" :D
Postać "zupy" mnie bardzo zaciekawiła, a szczególnie to co mówił na przesłuchaniu o seksie oralnym z porwaną dziewczyną ;) ;D
-Którego ruchałeś?
-Tego... tego... i tego.
-Któremu robiłeś loda?
-Temu... temu i temu.
Z pamięci pisane, więc pewnie brzmiało trochę inaczej, ale scena miażdży :D
Jedna z pierwszych scen u pani psycholog:
Jadę z pamięci, więc przepraszam za przeinaczenia:
"-...nazwał mnie chójem i powiedział, że mnie zabije.
-I co wtedy czułeś?
-No wie pani, pierwszy dzień w pracy a tu ktoś nazwał mnie chójem, poczułem się trochę urażony, ale potem uświadomiłem sobie, że przecież chójem nie jestem..."
Jakoś tak to szło ;P
'że do ch*ja to ja ni ch*ja nie jestem podobny' !!! :D :D
Strachu i Olka wygrali, każda scena mistrzowska :)
Fajny film ogólnie, czuło się klimat starego 'Pitbulla'. :)
Chyba już wszystko zostało powiedziane :)
Ale dobre były jeszcze dwa teksty Zupy :
1. Wyruchałbym cię, ale mam dziewczynę
2. Kiedy Kura słuchała na komendzie nagrania Zupy z podsłuchu : Ona robiła mi tylko laskę, to tak jakby mi zwaliła konia głową.
Zupa to był totalny zwyrol.
Tego jest mnóstwo. Wszystkie sceny ze Strachem (z pamięci): buty, z "Babcią" u znachora, siłownia - zastrzyki + co robiłeś jak było strzelane?, w nocnym klubie, z kupnem psa, bicie kibica Lecha, komisariat - rozmowa z Gebelsem i spanie, telefon do komisariatu... Z innych: rozmowa o kanapkach, zapłata "Babci" za dzienny utarg po zniszczeniu stoiska, tatuaż, Węgrów, zawinięcie typa przez straż miejską, scena początkowa - geje, "kradzież wieży"....Z tych mocnych: pociąg, bicie kibica, obcinanie palców, klub nocny, atak "Zupy" na dzieci w klatce i zabójstwo rodziców dziewczynki. Tak to mniej więcej wygląda ;)