Może nie jest to żadne przełomowe arcydzieło, ale uważam, że to całkiem przyzwoita komedia kryminalna w klimacie sci-fi. Po obejrzeniu kilkunastu filmów z Murphym powiedziałbym nawet, że to jeden z jego lepszych projektów. 100 milionów to oczywiście bardzo rozdmuchany budżet jak na taki film i nie miał prawa na siebie zarobić, zwłaszcza, że nieszczególnie widać takie pieniądze na ekranie, ale 7 milionów dochodu to przesada w drugą stronę.
Może chodzi o wstawki polityczne uznane za niepoprawne? Mnie bardzo rozśmieszył banknot $10000 z portretem Hillary Clinton, ale dla wielu to zniewaga majestatu.
ten film jest porażająco infantylny. moim zdaniem obraża gust nawet Amerykanów i w tym aspekcie jest nie lada osiągnięciem :-)