Film istotnie kiepski. Lubię filmy klasy "B", toteż dziś skorzystałem z okazji, że powyższy film wyświetlał Tele 5 i obejrzałem, tzn. usiłowałem obejrzeć, bowiem nie dotrwałem do końca, co akurat mi się rzadko zdarza, nawet przy najgorszych szmirach. Zazwyczaj w filmie znajdzie się coś, dzięki czemu warto kontynuować seans, a tu zdecydowanie nie. Nawet nie wiadomo, co konkretnego napisać. Film po prostu nudnawy i nijaki. W każdym razie po pół godzinie stwierdziłem, że to jednak zdecydowanie strata czasu. Albo miałem zbyt wygórowane oczekiwania. Niedawno widziałem film z podobnym duetem ("Fair Game"), tj. William Baldwin i Cindy Crawford, a tu Daniel Baldwin i Claudia Schiffer. O ile "Fair Game" wypadł dobrze, typowy akcyjniak, to "In Pursuit" nadzwyczaj źle. Szczególnie Schiffer w porównaniu z Crawford. Ogólnie, sądząc, zaznaczam, po około pół godzinie filmu, "In Pursuit" to klepanka z znanymi nazwiskami, które jej nawet nie ratują, a filmu po prost nie chce się oglądać.

Warto obejrzeć choćby dla jednej sceny z Claudią Schiffer

Dla tej sceny na początku jak pokazuje tyłek w więzieniu?

To ciekawe z tym filmem "Fair Game" - znowu Baldwin i znowu supermodelka. Kiedyś obejrzę z ciekawości dla samego porównania.
"Pościg" rzeczywiście bardzo słaby i w sumie szkoda mi tych 79 minut.
A co do Claudii, to nawet ona tak naprawdę nic nie wnosi do filmu i pojawia się raptem bodajże w 4 scenach.
A jeśli chodzi o wspomnianą sytuację w więzieniu, to wystarczy poszukać w internecie i znaleźć, a całość trwa ze 3 minuty. Niesamowita oszczędność czasu.

Jednak ciekawość wzięła górę i obejrzałem szybciej niż myślałem.
I ten drugi film jest zdecydowanie lepszy. "Czysta gra" w porównaniu do "Pościgu" wygląda niemalże jak arcydzieło, a przynajmniej bardzo dobry film (LOL).
Przede wszystkim:
-Cindy gra główną rolę
-jest jej zdecydowanie więcej na ekranie
-film jest po prostu lepszy, bo ma lepszy scenariusz, nie jest nudny i mdły. Wiadomo, że nie jest jakiś wibitny, ale przynajmniej nie ma poczucia straty czasu i jakby ktoś chciał obejrzeć ze względu na Cindy, to jak najbardziej tak.