1. Stwierdzenie, że ustrój socjalistyczny przetrwalby gdyby nie udaly sie obrady okraglostolowe to stwierdzenie idiotów. Obrady okręgłego stołu to szopka komunistów, wiedzieli, ze jak nie zlikwiduja PRL "ugodowo" to lud w koncu obetnie im łeb w drodze rewolucji, dlatego zastapili PRL tzw. III RP gdzie nie mozna ich nawet osądzic itd. Walesa itd. to byli ich agenci, inaczej nei dopuscili by ich do obrad.

2. Tutaj wszystko stanelo w latach 70 a nie 80. Obrady okraglostolowe NIC nie dały. W 1988 r. wprowadzono ustawe Wilczka i to rozwiazalo dużą cześć naszych problemow, skoro wprowadzili to, to z pewnoscia doszlo by do prywatyzacji, i pewnie (w drodze "rozsądku") Polska otworzyła by się na zagraniczne przedsiebiorstwa jak Chiny.. to by sprawilo, że Polska w 2014 r. (niedemokratyczna) może i była by zamordystyczna, była by cenzura ale na pewno Polacy byli by bogatsi od Szwedów i na pewno mieli by komórki itd. Polska przypominala by Singapur w Europie (autorytarne, zamordystyczne i bogate państwo) a nie jakies zad*pie.. Swoja droga wolałbym to niz demokratyczne i biedne panstwo.

3. Naprawdę ciekawi mnie jak można myśleć, że bez ZSRR udalo by sie utrzymac socjalizm w Polsce :D