Zdecydowanie ponizej oczekiwan. Material na dokument byl znakomity ale niestety Herzog go calkowicie zmarnowal. Pytatania ktore zadawal mezczyzna pozostalym na wyspie byly malo wyszukane i powtarzaly sie w nieskonczonosc (liczyl moze ktos ile razy zadal pytanie 'nie boi sie pan??' );/ albo pytanie typu 'niech mi pan powie jaka jest sytuacja' i sluszna odpowiedz 'a skad mam wiedziec nie mam specjalistycznego sprzetu' po czym ukazany jest wulkan calkowicie zakrytego chmurami. To tak jakby ktos w pokoju bez okien zapytal jaka jest pogoda na zewnatrz. Kilka dobrych scen i nic ale to nic wiecej...