PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30392}

Pokémon 2: Uwierz w swoją siłę

Pocket Monsters: Maboroshi no Pokémon Lugia Bakutan
6,3 4 230
ocen
6,3 10 1 4230
Pokémon 2: Uwierz w swoją siłę
powrót do forum filmu Pokémon 2: Uwierz w swoją siłę

Prawdę mówiąc fanką Pokemonów nie jestem, a ten film obejrzałam przypadkowo. Tylko dlatego, że tam był Lugia- jedyny Pokemon, którego cenię. Z Pokemonów właśnie to tylko Lugię lubię, no może troszkę Absola, ale jednak tylko mnie Lugia interesuje najbradziej.
Film nie jest taki zły, może być, ale jednak jak dla mnie zbyt trochę dużo agresji w nim, zwłaszcza gdy atakowały trzy ptaki: Moltres, Zapdos i Articuno. Lugia ogólnie był spokojny, tylko raz użył swego ataku (Aerobeam).
Prawdę mówiąc nikomu nie będę wciskać, czy Pokemony są złe. Niech sam zobaczy i zdecyduje. Przecież każda rzecz ma swe dobre i złe strony, więc Pokemony nie są wyłącznie negatywnymi stworkami. Niekiedy można znaleźć naprawdę coś DOBREGO w nich, ale to chyba umieją nieliczni.

użytkownik usunięty
kwiatmorgulu

Zgadzam się :) Moja przygoda z pokemonami zaczęła się od tazosów i serialu na Polsacie.
Co do samego filmu, w miarę ciekawy, ale motyw z wybrańcem wydaje się zbyt naciągany. Bo Ash jest ciągle brany jako wybraniec- to się już nudzi.
Według mnie ciekwa była Melody- sama nazwa wskazuje, że będzie grać melodie. Druga sprawa to to, że dzięki niej poznajemy w pełni prawdziwą naturę Misty, która jest zazdrosna o Ash'a. I trzecie fajna laska, jeżeli chodzi o Anime. Fakt, że japońce umieją ponętne laski animowane na ekranie robić :D. Tylko dziwi mnie fakt, że nastolatka zainteresowała się 10-latkiem.

Pokemony- universum dla najmłodzszychi, którego ślady ciężko znaleźć w normalnym życiu (brak takiej technologi jak PokeBalle, brak miejsc, krain czy wreszcie samych stworków. No chyba, że będziemy porównywać je do zwierząt. Jestem typowo odbiorcą kultury masowej w wykonaniu europejskim, jak i amerykańskim, dlatego nie często dane mi jest obejrzeć anime. Fakt, że dystrybucją i produkcją pokemonów zajął się WB, świadzczy to, że w ogóle zaciekawiłem się tym filmem. I powiem szczerze, że pomysł jak na anime jest kapitalny i naprawdę dobry, bo nie trzeba być znawcą japońskiej kultury żeby coś z tego zrozumieć, bardzo przypomina to niektóre baśnie. Teraz jedynie pokemony mogę oceniać w sposób dobrze wykonanego i najbardziej ulubionego anime.

P.S Dzięki temu filmowi zauważyłem, że postacie w Anime nie mają ust, tzn. warg.
I fakt, że to fenomen, który trwa... zapisał się w historii popkultury jako adaptacja filmowa serii gier video, którą zrobiono z rozmachem, jednak ciągnięcie tego samego wątku w nieskończoność, bez powiewu nowego motywu jest nudne i żenujące. Jestem pokefanem, ale starej daty i uznaję tylko Warner Brosowską trylogie i I generacje serialu w Johto. Wiele Pokemony straciły na tym, że nie postawiły albo na: -dorastanie z młodymi fanami z ubiegłej dakady jak ja, by stać się dojrzałą animą, lub też dodanie nowych motywów, bo powielnie jednego schematu jest nudne: tzn. nowe pokemony, nowe walki, nowe regiony i przyjaciele. Ileż można. Zwłaszcza, że te obecnie są już typowo robione dla małych dzieci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones