Juz logo WWF na poczatku powinno duzo mowic,ale ok dalem szanse i ...trzymac sie z daleka.
Nie załapałeś konwencji. To logo WWF to nie jest World Wrestling Federation tylko Wild West Films. To jakaś prywatna firma produkcyjna V.V. i jego rodziny, bez wsparcia finansowego i promocyjnego studia hollywoodzkiego. Tylko załapali się na kredyty podatkowe stanu Georgia.
Film nie jest nudny, konwencja wymaga wolniejszego tempa, bo dramaturgia (i po części komedia) opiera się na przecherach związanych z wychowywaniem nastoletniej córki głównego bohatera.