całkiem dobrych aktorów, ale w rezultacie raczej nieudany film, co w przypadku Poręby nie jest zaskoczeniem. Wyszedł mu Hubal, ale tam był scenariusz dobrego pisarza J.J. Szczepańskiego, fenomenalna muzyka Kilara i świetna główna rola Filipskiego . W Polonii autorem scenariusza jest partyjny, mierny historyk od partii robotniczych W.T Kowalski. Reasumując, film bez ciekawego pomysłu, odradzam.