Potrzask
Brake
2012
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Potrzask 
ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 7
Ogólnie polubiłem filmy gdzie gra głównie jeden aktor i to praktycznie w tej samej scenerii więc większość filmu mi nawet podeszła. Było trochę niedociągnięć, na przykład bohater mógł zatkać tubę koszulą i pszczoły by go nie pokąsały. Większość filmu oceniłbym na 7/10.
Jednak po prostu nie sposób odjąć punktów za zakończenie. Bohater powinien zginąć w tej skrzyni i tyle. A tutaj go wyciągają, mówią, że to był tylko niewinny test i wychodzą kolejne niedociągnięcia. Jak testem mogłoby być postrzelenie agenta w nogę? Przecież taki uraz mógłby być na tyle nieszczęśliwy by wykluczyć go ze służby do końca życia. Nagle okazuje się, że to nie był żaden test, lecz paradoksalnie jest już tylko gorzej. No jak może się okazać, że żona agenta specjalnego w rzeczywistości jest terrorystką gotową do zabicia męża bez mrugnięcia okiem. No dla kogo taka sytuacja wygląda na przekonującą? No i jeszcze ta scena z pomnikiem. Jeśli nie wiedzą gdzie są bunkry to planem było wożenie bohatera po całym Waszyngtonie aż się zapatrzy na jakiś obiekt? Co by było gdyby trzymał się twardo do samego końca i powiedział, że to nie tam?
Zresztą powiedział, że to już nieważne czego w żaden sposób nie zaliczyłbym do wymijającego potwierdzenia.
No i na koniec, lecz może i rzecz najważniejsza bo przewijająca się przez cały film. Po co terrorystom lokalizacja prezydenckiego bunkra jeśli nie są w stanie się dowiedzieć jak do niego wejść? Przecież z pewnością wytrzymałby nawet wybuch bomby atomowej na powierzchni Waszyngtonu.
Co do pszczół to osoba uczulona może wpaść we wstrząs anafilaktyczny już po jednym ukąszeniu i zejść, a tam był mały rój i kąsały go w twarz, oczywiście po przebytym wstrząsie nie miał żadnych śladów, opuchlizny - nic. W tym filmie absurd goni absurd ale jako dodatek do piwa nawet się sprawdził. Goście z służb to dopiero muszą mieć ubaw oglądając takie bzdury - kiedyś rozmawialiśmy na temat filmów "hakerskich" i ogólnie z komputerami, przestałem już nawet zwracać uwagę na te wtopy. Aha, już widzę ten film jako dodatek do jakiegoś kolorowego pisma i napis na okładce: w roli głównej Tom Berenger ;)
Film faktycznie przekombinowany ale terroryści wiedząc gdzie jest aktualnie prezydent mogliby wystrzelić tą atomówkę i jeśli bunkier by wytrzymał to naród by miał problem jak w Hiroshimie. Gdyby terroryści nie wiedzieli gdzie jest prezydent to musieliby w każdy bunkier walić taką atmomówką a to by nie bylo już takie proste jak 1 w cel. JA myślę że zakończenie robi inny problem a mianowicie jego była żona chciała go za kasę zabić mimo że on od początku do końca chciał ją ocalić. To był niezły absurd a w sumie to film całkiem udany.
Faktycznie zakończenie dosyć wkurzające, ale klimacik jest. W końcu żona mogła go przeprosić, a potem pielęgniarka zabić.
Jest takie coś jak instrukcja Head, więc nawet jak zabiliby prezydenta, to wiceprezydent powinien siedzieć w jeszcze innym bunkrze. A kolejne Vipy w kolejnych bunkrach. Tak samo jak najważniejsze Vipy w państwie nie latają jednym samolotem. Czyli cały plan wysadzenia bunkra był na starcie bezsensowny w realnym świecie. Agent skoro był szkolony to powinien wiedzieć, że tak to wygląda.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
