Bardzo dobry film, choć mało wartko akcja może niejednego na początku zniechęcić, jednak polecam przebrnąć. W bardzo dobitny sposób ukazany jest człowiek, jako największy hipokryta. Cotygodniowe msze, modlitwy przed posiłkiem i przysłowiowe leżenie krzyżem w kościele, tylko po to aby za tą całą otoczką świętości robić rzeczy niewybaczalne. Jest to niestety realny obraz wielu zagorzałych katolików.