Niestety obejrzałem film do końca czekając na odrobinę sensu w scenariuszu. Niestety nie udało się. Gniot jakich mało. Mam wrażenie, że Willis ma już demencję, bo niemożliwe, żeby zgodził się zagrać w czymś takim. Reżyser i scenarzysta musieli przejść COVID-19, wtedy nie dziwi ich wytwór, efekt pocovidowej mgły mózgowej. Jeśli nie chorowali - należy im się wyrok!