PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=451241}

Proces Siódemki z Chicago

The Trial of the Chicago 7
7,2 47 592
oceny
7,2 10 1 47592
6,8 41
ocen krytyków
Proces Siódemki z Chicago
powrót do forum filmu Proces Siódemki z Chicago

Jestem szczerze zdziwiony wysoką oceną, film wyszedł na zamówienie polityczne na czas wyborów by pokazać tych złych, okrutnych republikanów. Zawsze mnie to śmieszy, przecież wejście wojsk amerykańskich do Wietnamu to: Kennedy i Johnson - czyli dwóch prezydentów partii demokratycznej :D Nixon zadeklarował ugaszenie konfliktu i powrót wojsk - ach ci okrutni republikanie. Zresztą Kennedy też próbował militarnie rozpieprzyć Kubę. Dopiero wiele lat później klan Bushów zaczął swoje interesy w Iraku i wojnę z terroryzmem. Co ciekawe, Obama, który dostał pokojowego Nobla sprawił, że cała Afryka Północna i Bliski Wschód stanęły w ogniu, deklarował, że rozwali mnóstwo państw: Iran, Syrię, Koreę PN etc. Wysyłał drony do zabijania wszystkich, których nie lubił - typowy pokojowy demokrata. Właśnie dlatego zaczynam od słów "infantylny film", oni naprawdę próbują przypisać agresję wojenną do republikanów, a przecież Hillary cLinton darła się o wojny, a Trump zatrzymał eskalowanie działań wojennych i uznał gospodarkę za ważniejszą od jakichś bankierskich interesów. Tło historyczne jest oczywiście pokazane tendencyjnie. Czarne Pantery jako niewinnych bojowników idei, a nie terrorystów. Nawet śmieszy mnie to, że oni próbują dopakować ich jakoś w pióra patriotyczne. Oni zrzeszyli się jako wrogowie USA, nie utożsamiali się z tym krajem i dlatego nie chcieli walczyć w Wietnamie, zrobili więc swoje bojówki by bronić się przed poborem. Z czasem mordowali, porywali, podpalali, gwałcili. Jeszcze z 10 lat temu istniały strony opisujące ich zbrodnie, a dzisiaj większość została wyczyszczona, jak w 1984 Orwella - wymazują :) Co dalej, ci bojownicy, jakże pokojowi, inteligentni, odważni, stanęli przed okrutnym starym białym sędzią. Z protokołów tej rozprawy wynika, że ci pokojowi, grzeczni, inteligentni i zabawni demonstranci jakoś tak non stop wyzywali sędziego, krzyczeli hasła w sądzie, non stop przerywali. W filmie pokazane jest to z humorem, w rzeczywistości tak nie było. Starszy pan nie mógł zapanować nad rozprawą i jego "ocena" wymieniona na końcu filmu to jest bzdura, opisuje ona proces, który był niemożliwy do przeprowadzenia z takimi ludźmi. Z uwagi na opinie publiczną nie chciano robić procesu bez oskarżonych by nie było oskarżeń o sąd kapturowy. Dobrze powiedzieli o nich w filmie - bezrobotni, narkomani, despoci, infantylni dorośli ludzie, którzy nie splamili się pracą. Przypomina mi to obecne pokolenie nie tylko już w usa, które swoją energię poświęca na dewastacje miast, zadymy, krzyki, postulaty. Dlaczego amerykanie nie wsparli Trumpa? Bo oglądają telewizję gdzie mówi im się o pokojowych protestach, policjantach mordujących czarnych, bojówkach - szwadronach śmierci, zabijających pokojowych demonstrantów. Jak się jednak włączy internet, to rzeczywistość jest inna - kontrolowany proces podburzania największych idiotów w celu jak największego zaogniania sytuacji. W kraju gdzie ludzie mają dostęp do broni palnej - napuszczanie tłumów by paliły auta, sklepy - no super pomysł.

Abstrahując od obecnej sytuacji, dlaczego w tym filmie pomimo jednej prawdziwej rzeczy - demonstranci zaatakowali policję, dalej trzymamy stronę z przywódcami tych agresywnych band. Jak oni to robią - reżyserzy i scenarzyści, że pomimo oczywistych zadymiarzy, prostaków i chamów, lubimy ich bardziej i utożsamiamy się po ich tronie. Otóż jednej stronie wkłada się poczucie humoru, odwagę i przebojowość, a drugiej stronie wkłada się tylko chamstwo i nudziarstwo. Wolimy trzymać z zawadiakami, proste.

Netflix od dawna jest areną ideologiczną, mam wrażenie, że wytoczył wojnę białym mężczyznom, konserwatyzmowi i na siłę pcha multi-kulti, gender, feminizm etc. Nie podoba mi się to, nawet w takich produkcjach niby kompletnie oderwanych od polityki.

Daję filmowi ocenę 5/10 doceniając kunszt przekłamania rzeczywistości, samą produkcję normalnie oceniłbym na 7/10, odjąłem jednak za brak dywersyfikacji postaci - każdy po stronie republikanów to łajdak, a każdy po stronie demokratów to swój chłop. Niby obiektywny zastępca prokuratora na koniec pokazany jest jako ten dobry, bo przechodzi na stronę protestujących [bardzo delikatna transgresja, taka niemal ulotna]. Odjąłem też za przerysowany wątek czarnych panter, których przywódcy nazywali białych [nie tylko policję] świniami, chociaż kobiety traktowali jako zdobycze szczycąc się tym, że zaliczają kobiety białych świń. Od dawna próbują wybielić historię czarnych panter, właśnie usuwając info w necie, robiąc produkcje gdzie pokazuje się ich jako takich dumnych idealistów, a nie obrzydliwych bandytów. Ruch BLM zresztą przecież dokładnie nawiązuje do czarnych panter więc przeczuwam, że niedługo powstanie kasowy film pokazujący czarne pantery jako bohaterów walk o równość i wolność.

ocenił(a) film na 8
Kapiszczur

To nie o tym film. To film o sądach podporządkowanych interesom politycznym. Bardzo na czasie i w USA i u nas.

ocenił(a) film na 4
Kapiszczur

Kapiszczur
Rzadko kiedy można przeczytać tak chłodno i rzeczowo przedstawioną opinię na temat jakiegoś filmu na tym portalu.
Szanuję.

Kapiszczur

recenzja z doopy wyjeta. taka ona bezstronna jak ja baletmistrz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones