PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118106}

Producenci

The Producers
6,5 2 916
ocen
6,5 10 1 2916
Producenci
powrót do forum filmu Producenci

Odczucia.

ocenił(a) film na 3

Osobiście byłam naprawdę zniesmaczona.
"Springtime for Hitler" stepujące SS, wychwalanie nazizmu, tańczący fuhrer-pedał, oddział maszerujący w znak swastyki. Jednym słowem straszne, dla mnie lekkie przegięcie. Z takiej części historii nie powinno się żartować. Dla mnie zupełnie nie śmieszne, chodź wiem że bardzo wielu osobom bardzo się to podoba.
Aktorom zaś nie mam kompletnie nic do zarzucenia, wręcz uważam że zagrali prześwietnie.

czokoglam

A mi się zdaje, że w takim stylu można się z tego pośmiać. W sumie zupełnie przypadkiem trafiłam na film i tylko nie przestałam oglądać ze względu na ten motyw. Byłam ciekawa rozwinięcia
I w sumie po tylu dokumentach, dramatach i całego hałasu w okół Hitlera i wojny (nie zrozumcie mnie źle tutaj :P) myślę, że przydało się spojrzenie na to z innej - trochę zabawniejszej strony. Ale zależy co kto lubi.

ocenił(a) film na 3
repsia

Takie podejście również rozumiem. Taki swego rodzaju oddech od powagi i ciemności tej części historii świata. Jak już pisałam wielu osobom rozwiązanie w filmie się podoba, nie mają nic przeciwko ect. Jednak ja do tej grupy nie należę. :) Jakoś wciąż uważam że są tematy "nietykalne" których nie powinno się poruszać w takim kontekście -komedii. I to jest jeden z nich.
Ale są gusta i guściki - każdy ma prawo do swojego zdania. Czyż nie? :)

czokoglam

Dokładnie :)

czokoglam

Dawno temu widziałem i dokładnie scen nie pamiętam. W każdym razie co do tego, że są takie tematy "nietykalne" w kontekście komedii, to uważam totalnie odwrotnie. Uważam, że nie ma tematów nietykalnych w kontekście komedii i powinniśmy śmiać się (śmiać, nie wyśmiewać) ze wszystkiego.

Po pierwsze dlatego, że komedia pozwala nam, dostać się do naszych problemów, kompleksów, zabobonów w sposób bezbolesny, pozwala nam spojrzeć na wszelakie problemy trzeźwym okiem i z szerszej perspektywy. To ma działanie lecznicze, bo umniejszamy problem i możemy go logicznie rozwiązać, zamiast go trzymać w szufladzie przeznaczonej na dany kompleks, straszne wspomnienie, czy inną rzecz, o której wolimy nie myśleć, a powinniśmy.

Zwróć uwagę na zawody takie jak Pielęgniarka, Żołnierz czy Strażak. Ludzie uprawiający te zawody, szczególnie Ci najbliźsi śmierci, są żartobliwi jak cholera. To dlatego, że pomaga im to walczyć z problemem otaczającej ich śmierci i uporać się z nim logicznie. Śmianie się pozwala nam działać, jako załóżmy Pielęgniarka i posiadania do ludzi umierających człowieczeństwa, zamiast jedynie żalu do tych ludzi. Jezusku, to ja pamiętam jak mój Wuj umierał i się śmiał z tego najbardziej i rozśmieszał wszystkich którzy go odwiedzali. Nam to pomagało i mu to pomagało co z tego, że umierał? To przecież nie znaczy, że nie może się z tego śmiać mimo, że to śmierć i basta.

Dlatego śmiech to zdrowie. ;d (no nie w przypadku mojego Wuja, bo umarł i świeć mu panie nad jego duszą)

ocenił(a) film na 4
czokoglam

Dlaczego nie można żartować? Ze wszystkiego można się śmiać, tylko trzeba to robić ze smakiem :) Przecież nie ma tu żartów z ofiar holocaustu czy reżimu nazistowskiego, tylko z samej głupiej ideologii oraz chorego przywódcy. Nie zauważyłam tam żadnego wychwalania nazizmu. Obśmiewanie nazistów oraz ich Boskiego Fuhrera raczej nie zalicza się do prawienia im pean, prawda?:)

czokoglam

Ja również zgodzę się z większością.
Naśmiewanie, ośmieszanie, wyszydzanie czy nawet poniżanie poprzez bezczelne drwiny z czegoś takiego jak Hitler, nazizm itd. — zasługuje wręcz na pochwałę.
Za to dziwię się, że się nie oburzyły "środowiska gejowskie" bo film również ośmiesza i podkreśla stereotyp głupiego, piskliwego geja ;)

PS
Niesamowite jest jak "tam" jak za pstryknięciem palcami, każdy aktor potrafi śpiewać i to w taki..."teatralny" sposób :) Niesamowite jest zobaczyć kogoś kogo znasz, z różnych poważnych ról i nigdy byś się nie spodziewał, że pociągnie "wysokie C" ;), a tu nagle ciągnie i to od basów do falsetu...niesamowite :)
Chciałbym zobaczyć Schwarzenegera, Stallone czy Bruca Willisa w musicalu :)

ocenił(a) film na 10
rhotax

skoro jak ktoś niżej ujął, scenariusz napisał Żyd, to znaczy że ma dystans do wydarzeń II wojny... zresztą Mel Brooks lubił nabijać się z nazistów co udowodnił również w 'Historia świata' i 'Być albo nie być'.
Co do gejów, to czytałem gdzieś że 'wszyscy aktorzy prócz Matta Brodericka, Umy Thurman i Willa Ferrela są homo', uważam też, że ich orientacja wpłynęła na tak znakomitą grę aktorską i dowcip... Zwłaszcza Nathan Lane (gwiazda 'Klatki dla ptaków') i Gary Beach jako Hitler ukradli całe show :)
Poza tym nie ma w tym filmie żadnego dowcipu, który by przekroczył granicę dobrego smaku, zatem nikt nie musiał czuć się tutaj urażony.
Film naśmiewa się z Żydów i ich szwindli (Bialystock & Bloom), nazistów (Liebkin, całe show), gejów, a nawet Irlandczycy dostali po zadzie (Mr O'Rourke, my name is O'Bialysctock and I'm going to, as they say in the old country, 'Taxi'! :D)

czokoglam

Co za idiotyzm! Dlaczego z tej części historii nie powinno się żartować? Ta część historii to IDEALNY materiał na żarty! Zresztą po jaką cholerę robić sobie tabu?! Co decyduje na jakie tematy wolno żartować a na jakie nie? John Clease mówił swego czasu, że żarty trzeba sobie obić absolutnie ze wszystkiego i wiesz co powiem, miał stuprocentową rację!

ocenił(a) film na 3
czokoglam

Żeby było smieszniej, to wszystko zrobił tak naprawdę Żyd Mel Brooks. Jego debiut to właśnie Producenci z Zero Mostelem i Gene Wilderem, genialna komedia, do której tej kiepski remake się nawet nie umywa.

czokoglam

Podoba mi się twoja reakcji, gdyż jest prawidłowa ;) Oznacza, że plan Maxa i Leo się powiódł, bo szukali przecież najgorszej sztuki, która będzie "klęską, obrazi i zniesmaczy ludzi wszystkich ras, wyznań i religii".

czokoglam

Współczuję aż tak sztywnego życia, bo pewnie napięciowy ból kręgosłupa jest straszny! Gdybyśmy wszyscy bronili tabu za wszelką cenę, to nadal pozostalibyśmy w epoce kamienia łupanego :) A tak poważnie, to skoro nie rozumiesz istoty satyry i ironii, to nie dziwię się, że nic nie zrozumiałaś z tego filmu. No chyba, że jesteś "fanką" Hitlera i dlatego domagasz się powagi i szacunku dla jego pamięci i oburza Cię sarkastyczne wyśmiewanie się z niego... To też współczuję! Ale w jednym masz rację - jedni wolą się śmiać i naśmiewać z głupoty, a inni wolą żyć w wiecznym nabzdyczeniu i świętym oburzeniu niemal na wszystko i wszystkich, chociaż ci krócej żyją... :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones