czyli za minumum pare lat, i powinni go zrobić np Amerykanie z rezyserem typu Spielberga, nie umoczonego w jakieś polityczne układy u nas w kraju, ktoś powie ze to niemożliwe a mysle że możliwe, bo inaczej będzie maskara w Polsce, nieważne jaki Polak by ten film zrobił, bedzie jazda pisowcow na platfusów i odwrotnie
pisiaki i platfusy zryć sie bedo jak świat światem,a jak chcesz filmu jak sie katastrofa wyjaśni na 100% to sie go nigdy nie doczekosz,a jeszcze żeby ci go amerykany zrobiły tak? hhhhhhhhehehehehehehehehehehe dobreeee heheeheeehehehe
Gdyby tak podchodzić to wiele filmów nie powinno powstać, w tym większość historycznych, wszystkie związane ze starożytnym Egiptem, na temat WTC, Katyń, ponieważ też opierają się tylko na domyśleniach i wersjach wydarzeń ogólnie przyjętych a nie na udowodnionych wyjaśnieniach. A wyjaśnienie Smoleńska najprawdopodobniej nastąpi nie za naszego pokolenia , o ile w ogóle.