Nie ma żadnych szans na Oscary

Obyś się mylił :)
http://www.filmweb.pl/news/Hollywood+oficjalnie+przebaczy%C5%82o+Melowi+Gibsonow i-120078

Będzie Silence, Moonlight który ma chore oceny i jeszcze pewnie wiele ciekawych filmów

Nie widziałem jeszcze wielu innych filmów. Na dzień dzisiejszy, film Gibsona jest u mnie na bardzo wysokim miejscu w wyścigu do Oskarów (nie mówię wyłącznie o najważniejszych kategoriach - ale np: za zdjęcia i montaż).

Chyba kpisz. Podpierasz się stronami, które myliły się już niezliczoną ilość razy, czy typami filmów, które widziała garstka osób związanych z produkcją (Silence).

Jak najbardziej jest szansa na Oscary, film jest skrojony wprost pod Akademię, porusza ludzi i krytyków, dostaje nagrody, 10-minutowe owacje w Wenecji.

I co z tego że jest idealnie skrojony? To jeszcze nic nie znaczy

Wyjąłeś sobie jeden punkt z mojego wyliczenia, kompletnie olewając resztę i skwitowałeś, że to nic nie znaczy.

Otóż - po pierwsze, tak, to coś znaczy. Po drugie, film dostaje nominacje, nagrody, owacje (10 minut w Wenecji), przeważająca część krytyków i widzów jest zachwycona. To też coś znaczy.

Także gadka, że na Oscary nie ma szans, jest średnia. Poczekamy, zobaczymy.

Na chwilę obecną nie-taka-garstka osób widziała 'La La Land', 'Manchester by the Sea', 'Moonlight', 'Jackie', 'Arrival' i jest nimi zachwycona. Myślę, że jednak to będą tegoroczni faworyci, a dołączą do nich prawdopodobnie 'Fences', 'Silence', 'Hidden Figures' albo coś jeszcze innego z worka. Ale wątpię, żeby znalazło się tam 'Hacksaw Ridge', przynajmniej w głównych kategoriach. Jak już to w pełni zasłużenie na pewno za: zdjęcia, muzykę + wszystkie kategorie dźwiękowe, montaż, scenografię, charakteryzację. To chyba wszystko. Ewentualnie za reżyserię, choć to naciągane, bo znaleźliby się tegoroczni reżyserowie, którzy na to bardziej zasłużyli. Film porusza zdecydowanie bardziej widzów niż krytyków. A i z pewnością duuuuża część Akademii będzie miała w głowie żydowskie wybryki Mela, więc uważałbym też ze stwierdzeniem, że 'Hollywood mu wybaczyło'

Z drugiej strony Akademia uwielbia takie powroty. Odstawił alkohol, przeszedł terapię kontroli gniewu, zmienił swoje życie, teraz wraca wielkim filmem.

Wymienione przez Ciebie tytuły w większości są.. hmm peryferyjne jeśli chodzi o gatunek? Może się znaleźć miejsce dla monumentalnego Hacksaw (chyba że Silence przejmie tę pałeczkę). Ostatnio starają się te nominacje różnicować.

pewnie nie ma szans na oskary, ale nie dlatego, że jest słaby. Wręcz przeciwnie. A po co Melowi oskar, myślę, że mu wcale na tym nie zależy.

nie prognozuj. Ja w maju zeszłego roku, gdy wróciłem z kina z Mad Maxa 4 ( byłem w kinie dwa razy na tym) wszystkim mówiłem, że ten film na bank zgarnie Oscary i to Arcydzieło gatunku- śmiano się ze mnie. Mad max zdobył 10 nominacji do Oscarów w tym za najlepszy film i reżyserię. Do tego zdobył nagrodę FIPRESCI za film roku i mnóstwo nagród za wirtuozerską reżyserię Millera.

Tylko że Mad Max to arcydzieło w swojej dziedzinie

Właśnie ja oczekiwałem po tym filmie czegoś więcej, dla mnie to jest pusta wydmuszka :(

Nie czytałem jeszcze Twoich innych wypowiedzi, ale trudno mi zgodzić się, że to wydmuszka. Może miałeś kiepski dzień na "wejście" w klimat tego filmu. To naprawdę kawał dobrego kina. Tak przynajmniej mi się wydaje.

To wszystko wydało mi się zbyt sztuczne i patetyczne. Taka historia moim zdaniem zasługuje na coś lepszego

Może ja na niego inaczej patrzę. On po prostu bardzo do mnie przemawia. Kluczem opowieści jest Desmond. I zrozumienie oraz wiarygodność jego osobistej postawy jest dla mnie niezwykle istotna. Jeśli odejmiesz od tego filmu jego przekonania i wartości które wyznaje, to ten film jest wydmuszką i fajną bajką. Ale podobnie jest z chrześcijaństwem. Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, to chrześcijanie są najbardziej pożałowania godnymi ludźmi na świecie. A przecież Desmond jest wierzącym chrześcijaninem. To jest bardzo ważne. Nie chodzi o sam fakt wiary, ale to w Kogo on wierzy. Czy byłby gotowy na takie poświęcenie np dla "Latającego Potwora Spaghetti"?