świetny film - w dodatku z moim ukochanym Macym... w pozostałych rolach świetnie sprawują się Ullman, Sutherland i Campbell!
Film opowiada historię w sposób subtelny, delikatny, żadnej nachalności.
fabuła i sposób opowiadania przypominają nieco "Sopranos", ale film zdecydowanie nie jest kalką czy naśladownictwem. Polecam!
Zgadzam się, że świetny, bardzo dobry scenariusz - ta przewrotność i wyolbrzymienia, bardzo dobrze i ciepło zarysowane postacie, każda pełna wdzięku, świetnie zagrane, Macy doskonały, ale inne postacie też dobrze zagrane.
Wariacje na temat depresji, przyczyn, sposobu wyjścia, wzruszający obraz rodziny, którą dotyka kryzys, mnie rozbrajają szczególnie rozmowy z synem, co za intymność i szczerość tych chwil sam na sam.
Poza tym ta konwencja komediodtamatu - doskonale zrobiony klimat, nieczuli i wymagający rodzice tu zmuszają do zabijania, a kiedy sym nie chce już tego robić - "Złamiesz ojcu serce..." :).