nooo jedyny który nie pierdzieli że film jest nielogiczny i niemożliwe jest powstanie owego zapętlenia.
jutro podeśle kilka fajnych tytułów z gatunku mindf-uck ;p

Nową twarz mu przeszczepili, więc nie wiem skąd to pytanie. To Biuro albo (co nawet bardziej logiczne i prawdopodobne) lekarze mieli mu ją załatwić, a nie on sam. To co się dalej działo to już wiemy.

Swoją drogą uwielbiam ten film. Uzależniłam się od niego i od opowiadania, na podstawie którego powstał film. Kocham takie motywy, a jeszcze jak są dobrze zrobione i wszystko tworzy zgraną całość - och! i ach! i tydzień wycięty z życia :D

Tak tylko myślałem że taki przeszczep da się wykonać tylko jakby przenosząc skórę z twarzy innego człowieka (np. tak jak serce się przeszczepuje od ludzi którzy mieli śmiertelny wypadek), a jedeny człowiek w tym filmie o takiej twarzy to on sam, w pewnym momencie widzimy jak dostaje nową twarz ale nie widzimy jego wersji z przyszłości bez twarzy.

Ale można to podciągnąć np. do założenia że ta skóra została dla niego w jakimś laboratorium wyhodowana i za każdą pętlą to się powtarzało.

Ok, chyba rozumiem o co Ci chodziło. Można założyć (choć to bardzo naciągane), że dostał twarz od siebie samego z przyszłości, czyli od zabitego bombiarza. Pozostaje kwestia jak odmłodzili tą twarz, wygładzili zmarszczki i tego typu rzeczy. Ewentualnie można powiedzieć, że ktoś jeszcze był wplątany w pętle i albo sam ginął albo był zabijany i stąd 'nowa' twarz Ethana Hawke'a.

W każdym razie główny "ciąg" przyczynowo-skutkowy w tym filmie się zgadza i nie ma się do czego przyczepić :)