To, co tu zobaczyłem - genialne. Moim zdaniem nie ma bardziej zakręconego filmu z podróżami w czasie.
Co było pierwsze...? Jajko czy kura...?
Z bio-fizycznego punktu widzenia pierwsze było jajko. Bo jego struktura jest prostsza. Zatem biorąc pod uwagę ewolucję wszechświata po wielkim wybuchu, większym prawdopodobieństwem było spontaniczne utworzenie się prostszego "indywiduum", z którego wytworzy się drugie, bardziej skomplikowane, zdolne do dalszego produkowania/powielania tego prostszego.