To był najbardziej surrealistyczny film jaki zdarzyło mi się oglądać. Pętla czasu jest tak zakręcona, że naprawdę nie łatwo to sobie wszystko poukładać. Mimo wszystko jak się zastanowić to fabuła jest sensowna i poszczególne wątki i postacie są dobrze ze sobą powiązane. Pomysł, że główny bohater/bohaterka jest jednocześnie swoim ojcem i matką jest trochę chory, ale czegoś takiego chyba jeszcze nie było :-)