SPOJLERRREEERK.............................................. ............................................................ ............................................................ ................................
............................................................ ............................................................ ............................................................
Otóż intryguje mnie fakt, że gdy barman cofnął się w czasie z "niezamężną matką", i ta/ ten się dowiedział, że to on sam jest ojcem swojego dziecka (że to on był facetem, na którego wpadła Jane), to mimo to bzyknął samą siebie z przeszłości (poniekąd znowu). Ja rozumiem, że gdyby nie wiedział. Ale jak można świadomie zrobić to z samym sobą