PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=837523}

Psie pazury

The Power of the Dog
6,8 46 645
ocen
6,8 10 1 46645
7,5 46
ocen krytyków
Psie pazury
powrót do forum filmu Psie pazury

Kiepsko… 3/10

ocenił(a) film na 3

Jeśli to ma być film z głębią… to ustalmy, że nie jest.
Motywy postaci są banalne i nie ma tu żadnego twistu, o którym się naczytałem w innych opisach.
Film fakt faktem jest przygnębiający i dobrze przedstawia jak syn próbuje na swój sposób bronić matkę przed powodem jej choroby. Czyli człowiekiem który „znęca się” nad nią psychicznie, chociaż nie do końca podoba mi się sposób w jaki to zostało przedstawione. Dialogi to jakaś tragedia, poza tym praktycznie ich nie ma, w ogóle cała fabuła jest strasznie niespójna i każdy może sobie dopowiedzieć cokolwiek do tych historii żeby uzasadnić swoje rozumowanie. Dziwi mnie fakt, że „oprawca” w pewnym momencie zaprzyjaźnia się z z „prześladowanym” ale to trochę przesadzone określenia, właśnie z powodu braku głębi postaci i zbyt wąskiego kontekstu który został przedstawiony. Ogólnie określam ten film jako stratę czasu (tak jak pisanie tego posta) ale przecież obejrzałem go do końca więc co za różnica te 5 minut…
Szkoda bo zdjęcia są świetne, przy okazji ciekawy był motyw z tym psem w górach ale brakowało rozwinięcia (znów)
Taaaaaak no wiem przecież z tym psem to chodziło o tego oprawcę i tak dalej…
Jednak co to za porównanie, jak ktoś się nie zgadza to proponuję cofnąć do tego fragmentu i zobaczyć ten zupełny brak kontekstu w tej scenie.
#change my mind

ocenił(a) film na 7
Filippp

Oprawca początkowo stara się zniszczyć kobietę odbierając jej syna, próbował go przekabacić, do momentu w którym dostrzegł że wiele rzeczy młody postrzega tak samo jak on, znalazł swoją bratnią duszę w człowieku którego od początku gnoił i chciał zniszczyć, to go w pewnym stopniu omamiło i facet stracił czujność, dał się młodemu podejść. Co do twojej oceny, no cóż... moim zdaniem za nisko oceniasz film, wiele rzeczy tutaj zagrało, rewelacyjne aktorstwo i plenery i świetna praca kamery. Trójeczka to stanowczo za mało nawet jeśli nie przypadł Ci do gustu ;)

ocenił(a) film na 4
Clint_Eastwood_23

Chciałam się odnieść do ostatniego zdania - bo jest dla mnie totalnym oksymoronem, jeśli komuś nie przypadł do gustu, to ocenia na tyle, na ile uważa. To ze dla Ciebie film jest dobry nie oznacza automatycznie, ze inni maja go oceniać wyżej. Jak ktoś nisko ocenia kino ambitne to zaraz mu się zarzuca, ze nie zrozumiał, a może zrozumiał, ale mu się nie podobało, po prostu? Może nie lubi kina ambitnego, a może lubi, ale akurat ta produkcja się nie spodobała?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 4
gggggrzegorz

wyzywać ludzi od debili, bo im się film nie podobał, LOL, założyłeś, że ocena aktorstwa, realizacji i muzyki też musi być tożsama z Twoją? wiesz, są ludzie, którzy nie są kinomaniakami i oceniają film (jak i wszystko inne - książki, jedzenie, muzykę) tylko na podstawie własnych odczuć i tego, czy miło spędzili czas oglądając, oraz jak miły był to czas; to normalne, że jak komuś się nie podobało i się męczył, to da raczej słabą ocenę, kryteria oceniania są subiektywne, piszesz "powinien dostrzec", otóż wyobraź sobie, nie, nikt niczego nie powinien, bo nie ocenia wg Twoich kryteriów, tylko własnych

ocenił(a) film na 8
marsjanla

Każdy może sobie oceniać jak uważa, jeśli jednak chce w jakikolwiek sposób zaznaczyć na forum swoje zdanie, powinien potrafić jednak dostrzec w filmie wiele ważnych aspektów, inaczej dyskusja z nim nie ma najmniejszego sensu...

ocenił(a) film na 3
gggggrzegorz

Zauważyłem wiele ważnych aspektów, jak na przykład to że ten film to moim zdaniem gniot, a ty musisz być potężnie ograniczonym człowiekiem, żeby wyzywać mnie za to od debili. Do dyskusji zaprosiłem osoby, które chciały zmienić moje zdanie, a nie mnie obrażać. Jako, że już zniżyłem się do twojego poziomu, to na koniec powiem Ci: spadaj! :)

ocenił(a) film na 8
Filippp

aż mi w pięty poszło, jakiś ty wulgarny...

gggggrzegorz

Niw chodzi o to aby być wulgarnym … bo to nie taki poziom dyskusji, czego jak widać ni rozumiesz. Każdy zna słowa na K i D, Ch. Sztuką jest ich nie używać a dać drugiemu pole do przemyśleń.

ocenił(a) film na 3
gggggrzegorz

Nie jesteśmy krytykami, żeby oceniać wszystkie elementy osobno i wyciągać średnią. Film jest całością i jeśli jako całość nie gra, to nie zasługuje, żeby podziwiać go za poszczególne elementy. Nie ważne, czy będzie to kino ambitne, czy nowi Szybcy i wściekli. Może nie debilem, ale egotopem na pewno trzeba być, żeby uznawać, że każdy ma dostrzegać głębię filmu i się nią zachwycić. Ja widzę pseudosymbolikę tego filmu i rozumiem, gdzie leży jego głębia, ale i tak jej nie kupuję, bo nie niesie niczego za sobą. Najgłupsi zawsze są ludzie, którzy zarzucają innym, że nie zrozumieli i dlatego im się nie podobało. Zrozumieli i być może właśnie dlatego im się nie spodobało

ocenił(a) film na 8
Niqlec

Jeśli pijesz do mnie to powiedz proszę, w którym miejscu zarzucam komuś, że nie zrozumiał i dlatego daje niską ocenę. Mógłbym teraz napisać, że jednak najgłupsi są ci, którzy zarzucają komuś coś, czego tamci nie zrobili...

ocenił(a) film na 3
gggggrzegorz

Nie pogrążaj się już, przeczytaj co napisałeś wcześniej.

ocenił(a) film na 8
Filippp

jak na razie to ty się pogrążasz smarku...

ocenił(a) film na 10
Clint_Eastwood_23

Dobrze napisane!

ocenił(a) film na 4
Clint_Eastwood_23

Pomimo, że uwielbiam podobnie jak Ty Clinta :-) muszę powiedzieć, że mi ten film nie przypadł do gustu, pomimo świetnej historii mnie nudził i to jest moje odczucie. To samo moja żona, dla nas to był stracony czas.

ocenił(a) film na 9
Filippp

@Filippp

"Dziwi mnie fakt, że „oprawca” w pewnym momencie zaprzyjaźnia się z z „prześladowanym” "

Nie zrozumiałeś tego filmu :)

Phil jest skrytym homoseksualistą i przez gnojenie zniewieściałego chłopaka przebija klasyczny syndrom wyparcia. Jego orientacja jest w dość bezpośredni sposób zasugerowana, w scenie w której opowiada jak spał w jednym namiocie z innym mężczyzną i się przytulali żeby było ciepło , a chłopak zapytał czy byli nago, na co Phil nic nie odpowiedział. W pewnym momencie Phil widzi, że podoba się chłopakowi, przez co zaczyna traktować go inaczej. Możliwe, że ich romans by się rozwinął, ale zwyciężyła miłość chłopaka do matki, którą Phil niszczył swoją toksyczną osobowością i pchał dalej w alkoholizm, więc chłopak go otruł.

ocenił(a) film na 6
Dimensh

Nie otruł go, rzemienie, które przyniósł, były z krowy padłej na wąglika

ocenił(a) film na 6
Ludwig_Feuerbach

A chłopak o tym wiedział, oskórował krowę pieczołowicie zakładając wcześniej rękawiczki. Wiedział o ranie na dłoni oprawcy. A końcowy uśmiech, gdy odchodzi od okna, można odczytać jako dumę, że matka jest od niego wolna.

ocenił(a) film na 6
altus1992

Nie bardzo. Nie mógł wiedzieć o ranie na ręce Phila, bo ten się zranił później, gdy byli na wspólnym wyjeździe. Jest to zatem zamiar ewentualny, który dodatkowo się ziścił dlatego, że jego matka wydała skóry Indianom.

ocenił(a) film na 9
Ludwig_Feuerbach

Nie nie bardzo, tylko pełna premedytacja. Odkąd dowiedział się, że Phil to homoseksualista postanowił go uwieść i zabić. Specjalnie spreparował te rzemienie z wąglikiem i czekał tylko na okazję. Podsunął by mu je tak czy owak.

Ludwig_Feuerbach

Zranił się wcześniej. Było to zaznaczone - dziwiono mu się, że nie nosi rękawiczek, a on sam powiedział, że robił to tyle razy, a zranił się przy ostatnim. Na ich wyjeździe pokazano jedynie, że rana nie chce się goić, albo że ponownie ją naruszył.

ocenił(a) film na 7
Koneser8

O to to.

altus1992

On sue zranił w dłoń jak kastrował te byki

ocenił(a) film na 7
ciuszkitaniexxl

Nie, w momencie próby złapania królika.

ocenił(a) film na 8
Mistrzu-1

Nie, kiedy kastrował byki - jest to wyraźnie wtedy powiedziane:
"Wykastrowałem 1500 i w końcu się zaciąłem".
W scenie z królikiem rana tylko się odnowiła kiedy odrzucał te bale:
- "Jak to się stało?
- Pewnie jakaś drzazga"

ocenił(a) film na 7
kozgi

Masz rację. To był moment odnowienia się rany.

ocenił(a) film na 6
Ludwig_Feuerbach

W tym filmie nic nie jest powiedziane wprost.

ocenił(a) film na 9
Dimensh

Chłopak go otrul z wielu powodów, ten z niszczeniem psychicznym matki, to już powód ostateczny, a przecież zaczęło się od wysmiewania jego samego, że kwiatki wycina, że nosi ścierkę kelnerujac w knajpie. A później na rancho podpuszczal wszystkich, wysmiewajac się z niego i szydzil z jego rodziców.

ocenił(a) film na 3
Dimensh

Może nie powinnam się czepiać, ale to zrobię. Zarzucanie komuś, że "nie zrozumiał filmu", który jest otwarty na własną interpretację, jest absurdem. Tego filmu nie da się źle rozumieć, zresztą żadnego symbolicznego obrazu nie da się źle zrozumieć, bo jego rozumienie jest dowolne. Im więcej interpretacji, tym ciekawsze własne wnioski

ocenił(a) film na 3
Dimensh

Doskonale to zrozumiałem, ale jak już zarzucamy sobie brak zrozumienia, to możliwe, że to ty nie zrozumiałeś mojego posta. Z resztą poniżej w komentarzach (do twojej odpowiedzi) doskonale widać to o czym pisałem. Dla mnie film jest o niczym jeśli 10 osób oglądających to samo, może odebrać to w zupełnie inny sposób i później w takim miejscu jak to spierać się, czy coś było z premedytacją, czy było przypadkowe, czy może trochę z premedytacją. Zwłaszcza jeśli mówimy o zdarzeniach, które są kluczowe dla tego filmu.

Filippp

Zgadzam się z Twoją oceną. 2 godziny rozprawki o chorej miłości syna do matki. 2 godziny tortury, ale nie ze względu na emocje, tylko ze względu na nudę bijącą z ekranu. To jest mój odbiór filmu i zwracan się z apelem do fanatyków - proszę mi nie tłumaczyć, że go nie zrozumiałem, bo pomimo niedomówień wszystko (lub prawie wszystko) podane jest na tacy. Ten film, pomimo oczywistego dramatu, nie dotarł do mnie w żaden emocjonalny sposób. 3 daję tylko i wyłącznie za grę aktorską i plenery. Muzyka jak w horrorze również działała na nerwy. Jeśli ten film miał za zadanie poruszyć jakąś we mnie, to mu się to nie udało. Jestem tylko zdziwiony wszelkimi zachwytami i ochami nad tym obrazem. Jak "Fortepian" bardzo lubię, tak "Psich pazurów" nikomu nie polecę. Strata czasu..

ocenił(a) film na 6
Anonimus_Perfidius

Zgadzam się. Czas pokaże.

ocenił(a) film na 9
Anonimus_Perfidius

Dlaczego chorej miłości?

ocenił(a) film na 5
andand22

BO zabijanie aby ktoś się lepiej poczuł zdrowe nie jest;)

ocenił(a) film na 9
Anonimus_Perfidius

"Ten film, pomimo oczywistego dramatu, nie dotarł do mnie w żaden emocjonalny sposób" - nie dotarł, bo nie masz wrażliwości, to prosty wniosek!!

Ewiatko

Nic o mnie nie wiesz, a wypowiadanie się o kimś na podstawie krótkiej wypowiedzi nie świadczy o Tobie dobrze..Podobał ci się? To się ciesz. Film jest tak skonstruowany, że z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu. Na podstawie twojej wypowiedzi mógłbym napisać, że jesteś rozchwianą emocjonalnie osobą. Miło?

Filippp

Jeśli to ma być analiza z głębią… to ustalmy, że nie jest.

ocenił(a) film na 3
tisoc

Nigdzie nie napisałem, że to ma być analiza z głębią. Napisałem, że to jest post który był stratą czasu, jak ten film.

ocenił(a) film na 5
Filippp

Zgadzam się w pełni. Poza tym, klasyczny przerost formy nad treścią. Oglądałam na trzy razy, potem stwierdziłam, że to był błąd i dam mu jeszcze jedną szansę. Dziś obejrzałam na raz i mam identyczne refleksje. Relacje między bohaterami są przedstawione beznadziejnie, jak w kinie autorskim absolwenta jakiejś szkoły filmowej. Końcówka niczego nie rekompensuje. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego czytając zachwyty nad tym filmem.

ocenił(a) film na 1
Filippp

Rzeczywiście film nieporozumienie, zasnąłem po godzinie, muzyka gniot, ma się to nijak do dawnego klimatu jaki dawał Ennio Moricone swoją muzyką w prawdziwych westernach. Ten film powinien zaliczać się do kategorii dramat psychologiczny, tam nie powinno być słowa "western", ponieważ nie ma nic wspólnego z tym gatunkiem poza czasami akcji w filmie... Jednym słowem odradzam stanowczo, lepiej sobie już nawet Kiepskich włączyć.

ocenił(a) film na 8
genesis19

Fani westernów muszą mieć bardzo kiepski gust.

ocenił(a) film na 1
turecki_arbuz

o gustach sie nie dyskutuje, mama Cie nie nauczyła? :o

ocenił(a) film na 5
Filippp

Dla mnie najgorsza była postać Rose. Cały czas miałam wrażenie że zaczęła pić bo skrywa jakąś tajemnicę o swoim synu i boi się o niego. Ale ona zaczęła się staczać bo Phil jej trochę dokuczał? Nie wiem, może za mało było scen z ich sprzeczkami, bo te które pokazali nie wyglądały na powód do wpadnięcia w alkoholizm

Filippp

Dla mnie najgorsze w tym filmie jest to, że już po jakichś 40 minutach wiedziałam jak się ta historia skończy. Oczywiście, sztuka dla sztuki. Jednak jak widzę tutaj komentarze, że ktoś jest debilem, bo ocenia ten film na 3-5/10... ehh - to pokazuje poziom widowni przychylnej temu "dziełu". Wg mnie film nie pokazuje nic nowego, jest zrobiony pod nagrody (co pokazuje dobitnie m.in. umieszczenie czarnoskórego w obsadzie jako jednego z "kumpli") i jest zwyczajnie przewidywalny. Lubię kino ambitne, ale to kompletnie nie trafia w mój gust.

ocenił(a) film na 7
Kreciolka

Ciemnoskóry jest postacią 4-planową i pojawia się w może 3 scenach, w których nawet nie mówi, więc już nie przesadzaj.

Ulisseska

Nadal nie gra tam sługi, a "kumpla" na równi z resztą białych, co jest mocno surrealistyczne i zrobione tylko pod poprawność polityczną dzisiejszych czasów oraz oskarów.

Kreciolka

Co 4ty kowboj był ciemnoskory, ale polski rasista z filmweb wie lepiej ;)

Kreciolka

Co 4ty kowboj był ciemnoskóry, ale polski rasista i tak będzie oburzony, ze nawet w takim filmie musi oglądać osobę ciemnoskóra w 3cio rzednej roli, i będzie to surrealistyczne doświadczenie XD

poprostuala

Nie rozumiesz podstawowej rzeczy, więc wytłumaczę jak krowa na rowie - biali nie bujali się z czarnoskórymi. Nigdzie nie napisałam, że czarny nie mógł być kowbojem tylko KUMPLEM białasa. Czytaj ze zrozumieniem. Mówienie o faktach i historii to nie rasizm.

ocenił(a) film na 6
Kreciolka

Oczywiście że się bujali z czarnymi. To że istniało niewolnictwo i czarni w niektórych stanach nie mieli praw to nie znaczy że cała ameryka tak postępowała. Były miejsca gdzie czarny nie mógł wejść na konia a były miejsca gdzie czarni byli normalnie traktowani i mieli normalne prawa jak biali więc się tak nie spuszczaj rasistowski pomiocie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones