To już niestety nie to samo... ta część do jedynki po prostu się nie umywa... ani klimatem, ani fabułą, po prostu niczym... nie zmienia to faktu, że Psy 2 i tak są kapitalnym kinem sensacyjnym... szkoda, że takich filmów już nie ma... nie powstają i zapewne nie powstaną... Bardzo dobra rola Żmijewskiego, jęki Lindy jak zwykle sprawiały u mnie na przemian śmiech, zażenowanie ale i podziw... bo to w końcu Boguś Linda jest... nie do podrobienia i jedyny w swoim rodzaju... Fajny film ale akurat do tej części wracać jak do jedynki na pewno nie będę... Powinno być 7/10 ale oczko wyżej... bo to Psy są, Pazura, Linda i Ruskie...
Zgadzam sie . W jedynce klimat, powaga sutuacji i trudnosc dokonywania wyborow, śmierć kolegow na oczach innych, rewelacyjny podklad muzyczny akcentujach trudne wydarzenia, Bogusław w dlugim plaszczu w ciemnych uliczkach, echo strzałów... to stworzylo totalnie niezastapiony klimat. " Nowy " byl idealnie stworzona tam postacia swiezaka, wszystko gralo i byłem pod ogromnym wrazeniem. Dwojka jakby na siłę, jakby przymusowa kontynuacja, postacie srednio odegrane wedlug mnie, " Nowy" bardziej irytuje i chyba jest go tam za duzo, Bogus sam nie uratowal drugiej czesci. Wedlug mnie druga czesc do ogladniecia, ale nie umywa sie do potegi pierwszej czesci, do ktorej na pewno bede wracał, bo to majstersztyk. Sytuacja z Andzelika w pierwszej części, to co zrobiła... tam cisza, kilka scen, zero slow, buduja takie tlo emocjonalne ze az bylem wstrząśnięty jak doskonale to zrobili. Pozdro