mimo sentymentu do pierwszej czesci, druga uwazam za szajs. no nie ma w nim nic ciekawego, powiedzmy sobie szczerze. to co bylo zaleta pierwszej czesci - wnikliwa analiza owczesnej polski, tak w czesci drugiej probowano oprzec sie na sytuacji na balkanach i ich powiazaniami z polska, oraz tradycyjne traktowaie rosjan jako zwyrodnialcow, co jest juz nudne w kinie. ale swoja droga swietny pazura, i swietny monolog na poczatku filmu w wiezieniu - mocna rzecz.