A dla mnie niezrozumiałe jest to, czemu, kiedy ktoś wyraził swoje zdanie na temat Wandelopy "Nie lubię jej", to pewien fan napisał mu "Nie zesraj się". Od tego się wszystko zaczęło ;)

Co nie znaczy, że bronię tych, którzy spamują postami w stylu "ANTY WANDELOPA" itd., jak i fanów, którzy piszą antyfanom "Pier****nijcie się w cycki" :<

Dobrze. Tylko po co być antyfanem jakiejś postaci? Po co tracić energię na coś tak nieistotnego? I skoro Wandelopa, jak ją zwiesz, tak Ci psuła film to jakim cudem dostał on od Ciebie 10?

PS. Ja też czasem nie lubię, denerwują mnie postacie (z tym że w filmach, serialach), aczkolwiek poza wyrażeniem swojej opinii na tym się kończy. Wtedy jednak na pewno nie ocenię obrazu na arcydzieło

Ponieważ mam do tego filmu wielki sentyment. A skoro nie lubię Wandelopy (tak się nazywa w polskiej wersji ;) ;) ), nie mam zamiaru się nią przejmować, gdyż dla mnie jest "zerem", "nikim", że tak się wyrażę. Ja nie flooduję postami i nie zamierza się z nikim przekłócać, co innego poniektórzy tutaj fani i antyfani...

PS. A ktoś denerwuje cię w Ralphie? Masz może jakąś ulubioną postać?

Ulubioną jest oczywiście Ralph. Za to najsłabszy jak dla mnie Felix. W mojej ocenie nic praktycznie nie wnosi do filmu.

Ja wolę Felixa od Ralpha, nie wiem nawet czemu.

A poza tym ja nie jestem jedną z tych hejterek, które wszędzie obrażają fanów Wandelopy, floodują postami i trollują, np. "WANDELOPA TO **** ZNISZCZYĆ JĄ!!!". Ja w przeciwieństwie do nich POTRAFIĘ się normalnie komunikować i wyrażać swoje zdanie. Ech, szkoda że nikt tego nie zauważa...

I nie, nie dopiszę tutaj "ANTY WANDELOPA!!!" -_-

Też nie rozumiem, po co wszędzie trąbić o tym, jak się strasznie nienawidzi Wandelopy. Jakby nie wystarczyło 1 raz napisać ,,nie lubię jej", tylko robić tysiące tematów z tysiącem wyzwisk na nieistniejącą dziewczynkę.

No a ja też nie rozumiem po co ciągle trąbić o tym że się ją lubi....
Ech, znowu zaczynamy :P

Oznajmianie światu czegoś co nas zachwyca jest dużo bardziej naturalną i zdrową postawą od wszechobecnego "antyfaństwa"?, "hejtingu". Taka moja skromna opinia

Cieszmy się z rzeczy które nas cieszą, olewajmy, zapominajmy te które nas denerwują. I życie staje się prostsze ;)

Zgadzam się :D

Ale skoro fani mogą mówić jak to ją kochają to antyfani też mogą mówić jak jej nienawidzą!

Ale, tak jak to zauważył/a patus1111, lepiej zapomnieć i olać rzeczy, które nas denerwują a cieszyć się tym, co się lubi. Kogo lubisz w tej bajce ? Króla Candy, tak ? W takim razie podkreślaj, jak bardzo jego lubisz, a nie prowadź bezsensownych dyskusji z fanami Wandelopy. To tylko denerwuje obie strony ;)

Masz absolutną rację. :)

To nie bajka lecz film animowany :P

Czasem mi się myli :/.

Zdarza się :D

Ja nie trąbię, że ją lubię. Za to Ty pod każdym tematem który jest o niej musisz podkreślać, jak bardzo jej nie lubisz. Faktycznie, znowu zaczynamy :P.

Ja nie trąbię, że jej nie lubię, tylko odpowiadam na zaczepki fanów lub antyfanów. :)

Ja, i po co się ciskać, a jak ja nie lubię ani Wandelopy (czy tam Vanelopy) ani Turbo to co? Wszyscy mnie hejtować będą? Wątpię. Skończcie to już, bo trwa to prawie rok i niczego dobrego raczej nie przyniosło. -_-

Za pięć miesięcy miną dokładnie dwa lata... No to ciągnięmy trzeci rok :D