PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9072}

Raport Pelikana

The Pelican Brief
7,2 59 553
oceny
7,2 10 1 59553
5,9 8
ocen krytyków
Raport Pelikana
powrót do forum filmu Raport Pelikana

Uważam, że nie jest możliwe to, że udało się przeżyć Danzelowi i Julii.... cała armia ludzi mogła ich przecież sprzątnąć w każdej chwili. Jednak komuś zależało na tym by oni żyli... dowodem na to była pomoc osoby (kogo ?), która sprzątnęła terrorystę, kiedy ten już się spotkał z Julią... poza tym coś chyba wspomniano pod koniec filmu, że Danzel i Julia byli przez kogoś chronieni lub ktoś zwlekał z usunięciem ich ?? Proszę kogoś kumatego o rozwinięcie moich myśli i ewentualne potwierdzenie lub zaprzeczenie tego co napisałem. Jak na teraz 7 lub 8 na 10.. dobrze mi się ten film oglądało, ale właśnie kilka szczegółów nie daje mi spokoju.

ocenił(a) film na 8
luki22_filmweb

było powiedziane, że ktoś z CIA chronił Derby.

luki22_filmweb

Przeczytaj książkę.

monica13

Nie po to ktoś ogląda film by następnie czytać książkę.

Indra_5

Film jest ekranizacją książki, a tam jest odpowiedź.

ocenił(a) film na 7
monica13

Film a książka, choćby taka, na podstawie której powstał film, to dwa oddzielne dzieła i tak powinno się je traktować. Film może być jedynie luźną wizją reżysera przedstawienia historii opisanej w książce - książka zatem nie stanowi scenariusza do filmu.

Powodem, dla którego w filmie nie znajdziemy odpowiedzi na niektóre pytania, może być świadomym zabiegiem reżysera, który wprowadza niedopowiedzenia, by dać widzowi pole do własnej interpretacji bądź przemyśleń na temat możliwych rozwiązań. Może być też podyktowany brakiem czasu na uchwycenie wszystkich istotnych wątków na ekranie.

W powyższym przypadku reżyser zdecydował, że wystarczające dla zrozumienia filmu jest zdanie "ktoś z CIA chronił Darby". Widocznie uznał, że rozwijanie tego wątku nie jest istotne z perspektywy całego filmu.

Odesłanie do książki jest dobre dla kogoś, kogo zainteresowała pokazana na ekranie historia i chciałby przekonać się, jak przedstawił ją autor powieści. Nie powinno być jednak kluczowe dla zrozumienia filmu.

robert_ptr

Gdyby było można polubiłabym Twój post :)

ocenił(a) film na 7
Aguslava

Generalnie kolejność powinna być odwrotna - najpierw książka a później ewentualnie w roli ciekawostki film ;):)

użytkownik usunięty
robert_ptr

Ja tez bym go polubil, znaczy Twoj post:)

ocenił(a) film na 8
luki22_filmweb

Voyles (FBI) w redakcji pod koniec filmu mówił że Gminski (CIA) wysłał Ruperta będącym zawodowym mordercą aby znalazł, obserwował i chronił" Darby Shaw. Oznacza to że Rupert był zakontraktowanym przez CIA wolnym strzelcem. Nie był on członkiem Barra i "związku" którym wysługiwał się Coal (główny doradca prezydenta). Khamel został zabity na placu właśnie przez Ruperta. Rupert podaje się za sierżanta policji w rozmowie z Darby zaraz po wybuchu auta w którym ginie Callahan i od czasu do czasu pojawia się w niektórych scenach jako działający w cieniu. W uproszczeniu CIA, FBI i trzecia grupa prowadziły niezależne od siebie gry operacyjne w tej sprawie. Oficjalnie służby miały związane ręce przez decyzje zapadające w Białym Domu.
Ja zastanawiam się natomiast po co Rupert rozmawiał z Darby po wybuchu? Z początku wydawało się żę chciał ją zabić lub uprowadzić a tu wychodziłoby że chciał ją ochronić. Przypomnę że za podkładanie bomb odpowiadali cyngle ze "związku" co było ukazane w scenie na parkingu podziemnym, gdzie należący do niej Stump podkłada bombę w aucie Granthama. Był to ładunek podpięty pod zapłon auta. Taki sam który zabił Calahana. Wnioskuje to po specyficznym zachowaniu auta w czasie odpalania które zdecydowało o tym że Darby i Gray uratowali życie.
Mimo powyższego dopuszczam możliwość że Rupert miał zakontraktowane z CIA zabójstwo Calahanna i Darby, zaś wspomniana przez Voylesa "ochrona" została użyta jedynie w przenośni. W końcu służby zazwyczaj lubią się zabezpieczyć i mieć kogoś w obwodzie. W tym przypadku choćby tylko po to aby znaleźć kozła ofiarnego. Dodam że z akcji filmu nie wynika jednoznacznie że służba wywiadu nie otrzymała przyzwolenia od Prezydenta na nielegalne działanie na terenie swojego kraju, ale ze względu na warunki wysługuje się ona przez najemników od misji specjalnych. Wtedy wynikałoby że na placu Rupet zabił terrorystę Khamela tylko dlatego że ten okazał się celem bardziej priorytetowym dla tej służby. Z drugiej strony mógł bez problemu ustrzelić i dwie osoby stąd teoria taka jest nieco naciągana.

ocenił(a) film na 8
Alan83

Wydaje mi się że Rupert rozmawiał z Darby po wybuchu aby potwierdzić jej tożsamość - to było pierwsze ich spotkanie. Po tym jak potwierdził (bo pytał tylko o imię) już działał w cieniu.

ocenił(a) film na 8
Alan83

Tak,zaraz po wybuchu chciał ją chronić,aby mieć haka na prezydenta. Żywa Darby mogła być bezcennym atutem przetargowym. W jednej ze scen,w rozmowie między prezydentem a Rupertem,dochodzi do cichej umowy między rozmawiającymi(bezczynność służb w zamian za drobną przysługę),zaś w rozmowie między Julią a szefem FBI ten drugi oświadcza,że jeśli głowa państwa zdradzi ich umowę,on bez wahania wygłosi oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Być może Rupert już dawno przewidział,że prezydent kiedyś wystawi go do wiatru i dlatego szukał odpowiedniego rozwiązania na taką właśnie ewentualność

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones