PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=853969}
5,1 469
ocen
5,1 10 1 469
4,0 5
ocen krytyków
Republika dzieci
powrót do forum filmu Republika dzieci

Tragedia

ocenił(a) film na 1

To najgorszy film jaki widziałem. Oficjalnie dostaje pierwsze miejsce. Jak któryś bohater idzie przez łąkę to trwa to 3 minuty, bez dialogu tylko muzyka i bohater idzie... Fabuła o niczym, posklejana na siłę. Kostiumy fantastycznych stworzeń jak wyciągnięte z pana Kleksa. Film jest tak zły że pierwszy raz w życiu napisałem recenzję.

maciej_haupka

Nie zgadzam się. Pewne dłużyzny bez fabularnego uzasadnienia ok. są. Ale właśnie warstwa wizualna jest w tym najlepsza. Te krajobrazy! Muzyka też świetna. Efekty specjalnie i kostiumy... jak to polski film przeciętne ale daje radę.

Sama fabuła jest nieco nie potrzebnie zagmatwana i wkrada się chaos. Gdy jednak pominie się kwestie - dlaczego uciekli z obrazów Malczewskiego, dlaczego to i tamto to wyłania się ciekawy film o przyjaźni, wspólnotowości itp.

Jedyne co mi zabrakło to sensownej puenty bo film kończy się nijak.

ocenił(a) film na 10
skoczek_narciarski

Nie kończy się nijak. Dzieci pozostają razem, nie rozdzielone. Oto puenta

ocenił(a) film na 9
maciej_haupka

Podejrzewam raczej, że jak z Malczewskiego czy innych malarzy, bo chyba stamtąd te istoty się pojawiły.

ocenił(a) film na 4
maciej_haupka

Pierwszy raz oglądasz film Kolskiego? Przecież takie obrazy (ładne) z celnie dobraną muzyką to w pewnym sensie znak rozpoznawczy tego reżysera, wyznacznik jego stylu. I uważam, że on to robi dobrze, choć oczywiście można taki sposób kręcenia filmu lubić lub nie lubić. Ale robić z tego zarzut, to tak jakby narzekać, że kupiło się książkę i jest w niej dużo liter.

dokurobei

ee tam filmy kolskiego mają b. nierówny poziom od genialnych po kiepskie. ten należy niestety do tej drugiej grupy z dopiskiem "bardzo"

ocenił(a) film na 10
tisoc

Poziom? No weź przestań. Nie oceniajmy tego typu artystów tą miarą, którą ocenia się skoczków narciarskich. Twórca raz ma taką koncepcję a raz inną

Pawcio_filmaniak

a jeśli koncepcja jest na bardzo niskim poziomie?

ocenił(a) film na 10
tisoc

Na niskim poziomie może być wynik, rezultat. Ciągle przykładasz tu formułę, nazwijmy ją "osiągnięciowo-rywalizacyjną". Kolski chyba raczej jest świadomy swoich kryzysów i sądzę, że gdy sam zdaje sobie sprawę, że jego koncepcja jest na niskim poziomie, to najzwyczajniej jej nie realizuje. Jak oglądam jego filmy, to nie odnoszę wrażenia, że jego celem jest zaspokajanie potrzeb roszczeniowych "odbiorców" a rezultat tych celów czasem bywa żałosny

Pawcio_filmaniak

nie, koncepcja też może być na niskim poziomie, bo koncepcja też jest ocenna, jak wszystko, zresztą sam o tym piszesz") " (...)że jego koncepcja jest na niskim poziomie(...)". o jakich roszczeniowych odbiorcach piszesz? o mnie?mam ci pisać że wszystko co nakręcił kolski jest cudowne bo tak Kolski? proszę cię......

ocenił(a) film na 10
tisoc

Tak, zgadzam się, koncepcje wielu twórców są na poziomie wręcz żenującym w skali ogólnej czy też w porównaniu z koncepcjami wcześniejszymi własnymi. Np. koncepcje Patryka Vegi po pierwszym, skądinąd dobrym Pittbullu. Tyle, że on je realizuje, bo to wazeliniarz i zarobkiewicz i nie wiem, czy on jest świadomy tego, że ogólnie jest cienki jeżeli chodzi o kreatywność, czy też nie. A może ma to w dupie, bo gawiedź lata do kina tłumnie. A Kolski? Zauważ, że on jest nieregularny, np czasami realizuje koncepcje innych twórców. Nie wiem, ale wydaje mi się, że jak ma pustkę w głowie, to nie morduje na siłę, tylko czeka na wenę, albo bierze czyjeś np. Pornografia lub Wenecja. Facet ma swoje lata, więc i na pewno dystans do siebie i nie sądzę, żeby nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, że właśnie wysrał gniota. A ocena? Zgadza się, wszystko podlega ocenie, np. wysokość budżetu, efekty specjalne, akcja i takie tam. Tyle, że to całkiem inna materia i często ocena jest jedynie sprawą gustu. Mnie też do gustu absolutnie nie przypadły np. Daleko od okna, Zabić bobra czy Ułaskawienie ale w opinii wielu to dobre filmy. Jak komuś np. nie podoba się kolor brązowy, to znaczy to, że jest to kolor na niskim poziomie? A jeżeli chodzi o roszczeniowych odbiorców, to przecież nie mam na myśli Ciebie, bo i skąd? Przecież Cię w ogóle nie znam. Mam raczej na myśli tych, którzy razem ze mną wychodzili z kina po "Republice dzieci" i mówili: "Co to kuwa miało być?!"

Pawcio_filmaniak

kwestia podobania się a poziomu to dwie różne kwestie..., choć czasami chodzące ze sobą dzielnie pod rączkę. niektóre z moich ulubionych filmów nie trzymają żadnego poziomu....kolski przyzwyczaił swoich widzów do wysokiego poziomu. republika dzieci takim filmem niestety nie jest. jest obrazem niepotrzebnym, wtórnym a co najgorsze pustym i mocno żenującym.. nieudolne wrzucanie do jednego wora klimatów familijnych, edukacyjnych, fantasmagorycznych, artystowskich etc w tym przypadku nie wyszło, przez min. fakt pewnych ustępstw które kolski poszedł zewy właśnie w jego odbiorze powstał film spójny. co do brania się "za czyjeś" to też tak do końca to nie jest, przecież pornografia jego i Majchrzaka i to tak naprawdę wariacja na temat Gombrowicza a czy z Gombrowiczem ma wiele wspólnego to już zupełnie inna kwesta. lepiej już jest z Odojewskim chociaż też na kilometr zalatuje to kolskim i to nie jest zarzut. co do wazeliniarstwa Vegi też się nie się nie zgadzam bo facet od początku do końca robi własne kino. komu się podlizuje? tej coraz liczniejsze grupie która go opuszcza kręcąc z niesmakiem noskami, a dodajmy do niedawna jeszcze byli admiratorami jego twórczości?

ocenił(a) film na 10
tisoc

Czy coś, co jest żenujące, podobałoby się choć jednej osobie? A tu zdania są podzielone. Po drugie czy aktorzy o tak wyrobionej marce jak Opania, Łukaszewicz czy Grabowski ryzykowaliby swój wizerunek zgadzając się na angaż w czymś z gruntu gównianym? Przecież znali scenariusz. Co w takim razie w RD nie wypaliło, że ludzie jednak idą do kina a film nawet ukazuje się na dvd i ma branie? Czy z tego miałoby wynikać, że ludzie, którym to się podoba są na niskim poziomie, puści, wtórni, żenujący i nie znają się na kinie? A co do Vegi. Własne kino, hmm... On przede wszystkim najpierw robi sondaże, by zbadać, co najbardziej szokuje gawiedź a potem dopiero zbiera materiał i z tego kleci. To jest właśnie wazeliniarstwo, choć on sam nazywa to publicystyką. To jest dopiero żenujące. Ok, niech będzie, że Kolski w 2021 roku dobił dna. Vega w porównaniu z nim okazał się artystą tylko jednego dzieła. To co było potem, było świadectwem wypalenia się albo co gorsza konformizmu i pragmatyzmu. Na RD poszedłem do kina dwa razy a potem jeszcze dokupiłem sobie dvd, żeby mieć w domu po ręką obok m.in. Pograbka, Szabli od Komendanta i Kina w Popielawach. Czy coś ze mną nie tak, że RD też mi się podoba?

Pawcio_filmaniak

de gustibus non est disputandum
jednemu się podoba noc drugiemu nocnik
a z tym ogólnym zachwytem na RD to też bym nie przesadzał 4,8 na film webie to raczej nie jest za wysoka ocena....
co do aktorów i ich udziału w szmirach i dnach ..mógłbym długo, ale powiem tylko tyle, że świat byłby za piękny i za idealny gdyby o poziomie filmu decydował li tylko udział "aktorów o wyrobionej marce".....
i na koniec zazdroszczę ci z serca całego tego zachwytu nad RD, bo też dalibóg chciałbym się nim szczerze zachwycać......

ocenił(a) film na 10
tisoc

Tu jeszcze jedną rzecz dobrze wziąć pod uwagę. Mniej więcej od Jasminum krytycy wylewają na Kolskiego cysterny pomyj a ludzie najpierw czytają recenzje a potem już odpowiednio uprzedzeni oglądają z niesmakiem (ja nie sugeruję, że akurat w Twoim przypadku tak jest) a dopiero potem, po upływie czasu stwierdzają: O kurcze! Przecież to fajne jest! Mnie w RD od razu zauroczyły ujęcia, krajobrazy, wzruszyły te dzieciaki i ich położenie, aczkolwiek zniesmaczyła charakteryzacja mieszkańców Mszarów, no i oczywiście podniósł mi nastrój happy end, którego u Kolskiego nie było chyba z 15 lat. A może on on ten film faktycznie nakręcił dla dzieci. A przynajmniej familijnie. Sądzę, że któregoś razu oglądąnie RD sprawi Ci frajdę. Może wtedy, gdy Kolski nakręci ze trzy kolejne filmy. Może wtedy powiesz: Kurde, kiedyś Republika dzieci to było to!:) Pozdrawiam

Pawcio_filmaniak

myślę że wątpię
ale póki człek żyw
wszystko się może zdarzyć gdy głowa pełna marzeń lalalala ;)

ocenił(a) film na 10
tisoc

Ja się tej maksymy całe życie trzymam, aczkolwiek w szczenięcych latach łatwiej mi to szło a teraz z wysiłkiem. Takie filmy jak choćby RD to dla mnie paliwo to taktrzymania

Pawcio_filmaniak

Znam o niebo lepsze paliwa

ocenił(a) film na 10
tisoc

Ba:) tylko co z emisją spalin?:)

Pawcio_filmaniak

nie istnieje

ocenił(a) film na 10
tisoc

Zdradzisz tajemnicę?:)

Pawcio_filmaniak

Oczywiście nie pić ropy i benzyny.

ocenił(a) film na 10
tisoc

Nie, no można. Wówczas spalin się nie emituje. Przynajmniej nie w takim stopniu jak przy spalaniu. Sam nie próbowałem, Mietek opowiadał

Pawcio_filmaniak

słuchaj Mietka.

ocenił(a) film na 10
tisoc

I jeszcze, skoro poruszasz kwestię marzeń, tak mi teraz przyszło do głowy,że Republika Dzieci może być np skuteczną odtrutką po obejrzeniu cokolwiek makabrycznej (skądinąd znakomitej) Wenecji. Chyba zaraz wypróbuję oba specyfiki

maciej_haupka

maciej_haupka Ja to się aż boję zapytać jakie filmy tobie się podobają. Zachwyć nas.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones