PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=679120}

Resident Evil: Ostatni rozdział

Resident Evil: The Final Chapter
5,4 31 233
oceny
5,4 10 1 31233
2,2 4
oceny krytyków
Resident Evil: Ostatni rozdział
powrót do forum filmu Resident Evil: Ostatni rozdział

Obejrzałem całą serię i o ile pierwszą część dało się jeszcze oglądać, o tyle każda następna była pełna absurdu i dziur fabularnych. Śmietanką tego tortu jest ostatnia część.

Najpierw jest dziura fabularna z poprzednią częścią, kiedy Alice wygrzebuje się z ruin Białego Domu. Potem mamy tani wjazd na katolicyzm. Nie wiem, kto wpadł na durny pomysł wplatania wątków religijnych do horroru akcji, ale jest to nie dość, że niepotrzebne, to jeszcze odrażające i nieuczciwe.

Potem jest cała seria dziur fabularnych, tłumaczonych w sposób obrażający inteligencję widza. Nagle się okazuje, że wirus T nie został wypuszczony przez zachłannego ''faceta'' Alice, tylko celowo, bo tak wymyślił sobie dr Isaacs, samego wirusa nie stworzył dla swojej córki dr Ashford, tylko wyssany nie wiadomo skąd jakiś ''Marcus'', Wesker przestał być szefem Umbrelli, a stał się zwykłym, podrzędnym cynglem. Czerwona Królowa rzuca swoim sztandarowym tekstem (''You're all going to die down here''), przy okazji zmieniając wygląd, głos i stronę, zombie po 10 latach łażenia w zrujnowanym, spalonym słońcem świecie nadal nie zaczynają się rozkładać (a nawet stają się coraz szybsi), a Ul dziwnym trafem nadal istnieje w stanie nienaruszonym. Wszystko to oblano absurdalnym wytłumaczeniem każdej śmierci w serii.

Potem jest cała seria walk i śmierci ludzi, których imion nawet nie poznajemy, więc mamy ich kompletnie gdzieś, a na samym końcu creme de la creme - zakończenie tak głupie, że film aż się prosi, żeby go wyłączyć. Jedna fiolka? Rzucona ot tak i działa? Przez 10 lat chowana przez korporację? Co za brednie...

Film miał kilka fajnych momentów, jak np. obrona wieży, ale to ''trochę'' mało. Jak dla mnie - nareszcie koniec.

andrzej_matowski0

Zgodzę się. ten film był robiony w czasach ataku na Religię i propagowania ideologii LGBT. Aż dziw bierze że ALice nie okazała się lesbijką albo że Wesker gejem. Gniot. Zniszczona legenda marki RE z gier.

bart_1410

religia to opium dla mas.
podobnie jak ten film.
dziadostwo.

ocenił(a) film na 5
andrzej_matowski0

W 100000% racja. Lepiej bym tego nie ujął. Nie wiem co mieli na myśli wymyślając z dupy to wszystko co mnie też wkurzało. Nagle zmiana wszystkiego co wiemy o 180 stopni bez powodu. A raczej pewnie powodem była totalna pustka scenarzystów na zakończenie. Najgorsza część ze wszystkich.

andrzej_matowski0

akurat wjazd na katolicyzm to jedyna sensowna rzecz w tym gniocie.
cała reszta to gówno.

suszyMie

Ale jesteś ostra, tylko się nie pokalecz.

użytkownik usunięty
andrzej_matowski0

"Obejrzałem całą serię i o ile pierwszą część dało się jeszcze oglądać, o tyle każda następna była pełna absurdu i dziur fabularnych. Śmietanką tego tortu jest ostatnia część."

Dokładnie tak - masz rację, ten serial zalicza równię pochyłą, jedynie pierwsza część była interesująca, bo pierwsza a każda kolejna to coraz gorsze popłuczyny.

I nie pasuje mi do tej roli Milla, kompletnie nie trafiona obsada i nie chodzi mi o
jej grę aktorską ale o wygląd - bez tyłka, bez piersi i w niektórych ujęciach to wygląda jak rasowy trans.

Grając namiętnie w pierwsze części Residenta, to mimowolnie stworzył się w mojej wyobrażni obraz kobiety a nie transa grającego kobietę.
Nie przeszkadza mi jej wygląd w innych jej filmach ale tutaj, to zdecydowanie nie taką "panią" chciałbym widzieć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones