Znów sobie odświeżyłem ten film w TVN i jak zwykle zagrał na emocjach i dostarczył rozrywki. Film
jest nieco inny niż poprzednie części, ale przepełniony jest nostalgią, pokazuje dążenie do
marzeń, spełnienia i udowodnienia coś sobie. Niektórzy zarzucają, że wieje nudą i może kilka
momentów jest nudnawych, ale nie aż tak. Muzyka jak zwykle jest na wysokim poziome. Finalna
walka jest prawdziwa i realistyczna - kończy się po prostu pięknie. Gdy pierwszy raz oglądałem, to
bałem się, że znów twórców fantazja poniesie i będzie jak w Rocky IV.
Ten film to dno, gdy lektorem jest Jacek Brzostyński. Każdy film potrafi zepsuć. Dobrze, że oglądałem w wersji z napisami, bo gdy tylko słyszę jego finezyjne akcentowanie mam ochotę puścić pawia.
Ja tam bardzo lubię głos pana Brzostyńskiego, właśnie bardzo fajnie czyta, podobnie jak Jarek Łukomski.
Nie mam nic do pana Brzostyńskiego, ale jego wielkim wielbicielem też nie jestem. Za to Jarek Łukomski to klasa sama w sobie.
Ja obu lubię, podobnie czytają i są dobrze. Natomiast nie przepadam i nie lubię oglądać filmów gdy czyta Gudowski, Szydłowski i Kozioł. Ten trzeci kiedyś jeszcze dwał radę, ale teraz to już słaby głos...
Jeśli o mnie chodzi to: Gudowski się zestarzał (na VHS-ach miał fajny tembr głosu). Szydłowski mi nie wadzi. Ale generalnie nie są to moi ulubieni (w przeciwieństwie do Matula, Łukomskiego, Knapika, Magiera, nieżyjących już Suzina i Rosołowskiego). Za Koziołem nie przepadałem nigdy.
O, Magier też dobry lektor. W sumie do tych co wymniłeś to jeszcze Brzostyńskiego bym dołączył. A z nowych to Marek Ciunel jest ok. On zdaje się od niedawna czyta i mało (głównie w TVP).
Jeśli chodzi o Ciuniela to słyszałem/widziałem (niepotrzebne skreślić) jego próbkę głosu na YT. On chyba czytał ,,Natręt'' na Zone Europa (wówczas tak się ten kanał nazywał) i ,,Dwunastu gniewnych ludzi'' na TCM. Ale głowy nie dam, że to ten sam. Głos bardzo podobny.