Zgadzam się całkowicie, film jest świetny, rewelacyjny wręcz, gagi są świeże, ponieważ nikt wcześnie (może częściowo Rrrrrrrrr) nie naśmiewał się z tej tematyki.

Powiem szczerze, że nie spodoba się jedynie Katolom i innym wierzącym. Dla mnie genialna parodia wszystkiego czego nie znoszę :)

Moim zdaniem średni, choć niezłych gagów było sporo. Nie śmieszą mnie jednak scenki kiedy ktoś sobie sika do ust. Nie, żebym był jakoś szczególnie wrażliwy, ale po prostu to są debilne scenki. Śmieszni byli obcinacze napletków, z resztą kontrast między epoką a tekstami też bywał śmieszny. Ale tak w ogóle to do odpowiedzi na Twój post skłoniła mnie To:
"nie spodoba się jedynie Katolom i innym wierzącym"
Niczego głupszego dawno nie czytałem.

Na temat takiego dna wolalbym sie nie wypowiadac ale zrobie to bo moze kogos skloni to do obejrzenia orginalu tj:" Żywotu Braina".
To to ogladalem jednym okiem ale to wystarczy,zeby wydac osąd tej żenady.
Trzeba byc naprawde debilem,żeby sie brac za remaki "pythonow"poczynajac od aktorow konczac na ekipie z rezyserem na czele.
Po takim czyms pozostaje tylko smutek i nostalgia nad ww.

Potwierdzam-marna podróba pythonów..10/10 tylko ktoś nawalony może dac.

i ewentualnie widzom o jakimkolwiek smaku. to było zwyczajnie głupie. jedynymi dwoma plusami całego filmu był cera i jego partnerka.

Żarty na początku świetne, później robi się nudnawo.
Generalnie takie 6, czy 7, jeśli nie podejdzie się do tego ze zbyt wygórowanymi oczekiwaniami.
"Powiem szczerze, że nie spodoba się jedynie Katolom i innym wierzącym. Dla mnie genialna parodia wszystkiego czego nie znoszę :)" - no żałosny komentarz

No właśnie początek (mniej więcej połowa) super. Później jest niestety dużo gorzej. Wdg. mnie najlepsza jest scena polowania na krowę (czy co to tam było - nie pamiętam już dobrze). Cały film oeniam na takie troszkę naciągane 7/10, jeżeli właśnie nie oczekuje się niewiadomo jakiego dzieła.

Nie zgadzam się z tym, ze nie każdy potrafi to zrozumieć bo moim zdaniem nie ma tu dużo do rozumienia.. Rózni ludzie, zwyczajnie może się nie podobać z kilku różnych powodów.
Zgadzam się natomiast z tym, że jest naprawdę zabawna - najbardziej urzekała mnie jednak mimika JB.

Tam było coś do zrozumienia, serio? Nie doszukujmy się drugiego dnia w takich filmach, proszę... Dla mnie to była parodia parodii, zgroza.