Dlaczego, po raz kolejny, ktoś próbuje ożywić tą historię, i to jeszcze dobierając takich aktorów?
Najlepsza filmowa produkcja, najbardziej zgodna ze sztuką Shakespeare'a powstała w 1968r. i,
szczerze, filmowcy powinni się z tym pogodzić, bo próba przeniesienia tej historii do
współczesności (np. w 1996r.) zakończyła się fiaskiem, a aktorzy byli, moim zdaniem lepsi. Ale to
tylko moje zdanie.
Dlatego że dramaty Szekspira są bardzo trudne w odbiorze i każdy próbuje innej interpretacji. Nie lubię osobiście jego twórczości czytałam ją wiele razy i za każdym razem widziałam te same historie zupełnie inaczej.